Białystok DT dla 8 kociąt potrzebne(6 tyg, bo zamarzną!!!s10

Oby się udało! :ok:

niestety znowu nic

Maluszek,który tam został podchodzi odrobine bliżej,ale po zabraniu straszego kocurka kotka, jego siostra zdziczała

Wczesniej dawała sie dotknac,a teraz nawet nie podchodzi :cry:

Juz dwa tygodnie prosze pania,zeby złapac i ciachnac kotke ta młodsza póki co,a tu nagle takie wiesci :evil:

To ja mam troszkę lepsze

Śnieżynka pojechała do swojego domku w niedzielę a Triko dziś :ok:

Triko pojechała co prawda troszkę dzikawa ale Pani się nie zraziła, zobaczymy, jakby co to mogą w każdej chwili ją do mnie odwieść.

dafney przyciśnij trochę Panią, ponieważ jest coraz zimniej i dobrze by było ciachnąć dwie dziewczyny jeszcze przed zimą. Po dłuższym zastanowieniu możesz tej Pani powiedzieć, że póki tego nie zrobi nie wezmę już żadnego kociaka z tamtego miejsca. Teraz priorytetem jest sterylizacja.

Monia ja jej dokładnie tak powiedziałam,ze jak nie ciachniemy obu kotek,to juz wiecej nie wezmiesz nic od niej i zostanie z problemem sama :evil:

Skutek jest taki,ze daje obu kotkom Provere i poluje na mego juz 3 tydzien chyba
A ja nie zawsze moge podjechać tam, a juz na pewno nie wieczorami

Dafney, a na klatkę-łapkę próbowałaś łapać?

Były próby łapania starszej kotki klatka-łapka i nic z tego
Młodsza do tej pory wchodziła do domu i dawała sie dotknąć,ae odkąd zabrałam jej brata juz nie podchodzi

Został tam jeszcze jeden may kociaczek, który coraz bardziej dziczeje i pani karmicielka boi sie, ze jak złapiemy starsze kotki,to mały sie tak wystraszył,ze w ogole nie podejdzie

Taka sytuacja była z dwoma rocznymi kotami z tego stada, ktore przed złapaniem wchodziły do domu i dawały sie głaskac,a teraz po sterylce sa zupełnie dzikie:(

dafney pisze:Taka sytuacja była z dwoma rocznymi kotami z tego stada, ktore przed złapaniem wchodziły do domu i dawały sie głaskac,a teraz po sterylce sa zupełnie dzikie:(

Przynajmniej się nie mnożą.
Porozmawiaj z Panią konkretnie co i jak, jeśli chce dalej je sterylizować to niech łapie a jak nie to ja znikam z tego wątku, bo nie pomagam bez sterylizacji.

Mam dobre wiesci
Mlodsza kotka juz po sterylce

w koncu udalo sie ja zlapac
Trwa polowanie na starsza kotke
Rowniez ostatni maluszek zostal zlapany, jest w lecznicy, bo mial kk,ale juz dochodzi do siebie :lol:

Oby najstarsza się złapała.
Ostatnia dziewczynka jest cudowna :1luvu:

Monia a jak reszta kociakow w nowych domkach???
Masz jakies wiesci??Wszystkie juz oddane,czy jakiego jeszcze masz u siebie z tych "witosowych"?

Wszystkie w nowych domkach oprócz bialego Oskarka

narazie pertraktuję z córką aby go oddać a ona nie bardzo chce się z nim rozstać. Musi znaleść się dla niego mega super dom i wtedy oddam :wink:

dziś był w Pupilach i ... miałam tylko jeden telefon :mrgreen:

Cos ja czuje Monia,ze bialasek juz ma DS :wink:

I dobre wiesci z ostatniej chwili

Najbardziej oporna kocica z Witosa została nareszcie ujeta i ciachnieta

Dla przypomnienia powiem,ze to TA pannica, na ktora nie bylo sposobu od dwoch lat, mama wszystkich kotow z tego watku
Kotka ma ok 3 lat i miala juz 5 miotow kociat, kazdy min 5 sztuk!!!

Słyszałam, słyszałam :ok:

No wreszcie! :ok:

Białystok DT dla 8 kociąt potrzebne(6 tyg, bo zamarzną!!!s10

Kto przegląda forum