Wro - Mrunia ma DS...niestety FIP [*]

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw lis 19, 2009 8:07 Re: WRO - MRUNIA szuka DS !

załączyłam dwa zdjęcia, dobrej jakości wg mnie...
A żadnej osobie, której nie ufasz Mruni nie oddamy!
Mrunia jest kotką, która potrzebuje spokoju i czasu. Np dopiero wczoraj,pierwszy raz, połozyła się na kanapie. Ona się wciąż boi myszki na wędce...
To delikatna urocza kotka i takiego też domku potrzebuje...
Na pewno dzieci nie powinny jej tarmosić i nie powinno być w domu dużo kotów.
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Czw lis 19, 2009 20:05 Re: WRO - MRUNIA szuka DS !

Mrunia ma u moich rodziców imię "Księżniczka" bo tak się ponoć zachowuje :-)

Może jakiś domek zasłuzył na własną śliczną Księżniczkę?
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Czw lis 19, 2009 20:06 Re: WRO - MRUNIA szuka DS !

Piękna runiu to Ty jeszcze nie w DS :roll: Taki piękny i grzeczny kot :kotek:
ObrazekObrazek

Justa&Zwierzaki

 
Posty: 17967
Od: Czw wrz 11, 2008 19:03
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw lis 19, 2009 20:07 Re: WRO - MRUNIA szuka DS !

Jeszcze nie...Aniołeczek - Prezes juz w DS a Mrunia czeka w DT dla jedynaków :-)
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pt lis 20, 2009 20:46 Re: WRO - MRUNIA szuka DS !

jessi74 pisze:
dagmara-olga pisze:napisałam w tym tygodniu do GW. Nie mam dostępu do tej gazety, daj znać jeśli wydrukuja, jak nie to z innego adresu puszczę....

dzisiaj ukazało się ogłoszenie w Wyborczej, niestety bez zdjęcia :oops: i ja gapa, przeglądając ogłoszenia zastanawiałam się co to za kotka Antosia pod moją wirtualną opieką :oops:
dzwoniło kilka osób, ale nikt szczególny..... , dzwoniła też pani, jak sie potem okazało ta sama, która wczoraj kota po miesiącu do schronu oddała (z kilku powodów) sprawa opisana na watku schronowym i bardzo Mrunię chce, ale niestety chyba jej nie dostanie :?


Jessi mam nadzieję że nie "chyba" tylko "na pewno" jej nie dostanie :roll:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 20, 2009 21:10 Re: WRO - Księżniczka MRUNIA szuka Królestwa na ZAWSZE!

a ja to nawet pewna jestem :mrgreen:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pt lis 20, 2009 22:22 Re: WRO - Księżniczka MRUNIA szuka Królestwa na ZAWSZE!

Obrazek
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 20, 2009 23:33 Re: WRO - MRUNIA szuka DS !

Gibutkowa pisze:
jessi74 pisze:
dagmara-olga pisze:napisałam w tym tygodniu do GW. Nie mam dostępu do tej gazety, daj znać jeśli wydrukuja, jak nie to z innego adresu puszczę....

dzisiaj ukazało się ogłoszenie w Wyborczej, niestety bez zdjęcia :oops: i ja gapa, przeglądając ogłoszenia zastanawiałam się co to za kotka Antosia pod moją wirtualną opieką :oops:
dzwoniło kilka osób, ale nikt szczególny..... , dzwoniła też pani, jak sie potem okazało ta sama, która wczoraj kota po miesiącu do schronu oddała (z kilku powodów) sprawa opisana na watku schronowym i bardzo Mrunię chce, ale niestety chyba jej nie dostanie :?


Jessi mam nadzieję że nie "chyba" tylko "na pewno" jej nie dostanie :roll:

Nie, narazie Mruńka nie ma jeszcze sowjego "Dużego" . Natomiast ta pani - tak mocno skrytykowana na wątku schronowym, jest specyficzna,musze to przyznać. Ale kota nie dostanie, bynajmniej Mruni, gdyż Mrunia jest do tej pani za młoda zwyczajnie, pani ma 78lat! i życzę jej jeszcze dużo pięknych chwil, no ale niestety koty żyją lat kilkanaście. Więc tu jest pierwsza przeszkoda. A z wiekiem to też i kondycja gorsza - pani przyznała mi że zwyczajnie nie miała siły tego kota do weta nosić, a sama mieszka przecież. Może trzeba było to rozważyć już miesiąc temu :? ale się nawymadrzałam :oops:
Sorki , takie jest moje zdanie :oops:

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Pt lis 20, 2009 23:38 Re: WRO - Księżniczka MRUNIA szuka Królestwa na ZAWSZE!

ehh, może niedługo już będą fotki od samego prezesa z Lubina! to nam się nastroje poprawią! a Mruńka niebawem pewnie też znajdzie dom :ok:

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Sob lis 21, 2009 7:00 Re: WRO - Księżniczka MRUNIA szuka Królestwa na ZAWSZE!

śliczna fotka Gibutkowa, dziekuję!
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Sob lis 21, 2009 12:57 Re: WRO - Księżniczka MRUNIA szuka Królestwa na ZAWSZE!

Proszę :) Może się przyda do ogłoszeń :)

Gdzie Mrunia ma ogłoszenia?
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lis 21, 2009 13:10 Re: WRO - MRUNIA szuka DS !

jessi74 pisze:
Gibutkowa pisze:
jessi74 pisze:dzisiaj ukazało się ogłoszenie w Wyborczej, niestety bez zdjęcia :oops: i ja gapa, przeglądając ogłoszenia zastanawiałam się co to za kotka Antosia pod moją wirtualną opieką :oops:
dzwoniło kilka osób, ale nikt szczególny..... , dzwoniła też pani, jak sie potem okazało ta sama, która wczoraj kota po miesiącu do schronu oddała (z kilku powodów) sprawa opisana na watku schronowym i bardzo Mrunię chce, ale niestety chyba jej nie dostanie :?


Jessi mam nadzieję że nie "chyba" tylko "na pewno" jej nie dostanie :roll:

Nie, narazie Mruńka nie ma jeszcze sowjego "Dużego" . Natomiast ta pani - tak mocno skrytykowana na wątku schronowym, jest specyficzna,musze to przyznać. Ale kota nie dostanie, bynajmniej Mruni, gdyż Mrunia jest do tej pani za młoda zwyczajnie, pani ma 78lat! i życzę jej jeszcze dużo pięknych chwil, no ale niestety koty żyją lat kilkanaście. Więc tu jest pierwsza przeszkoda. A z wiekiem to też i kondycja gorsza - pani przyznała mi że zwyczajnie nie miała siły tego kota do weta nosić, a sama mieszka przecież. Może trzeba było to rozważyć już miesiąc temu :? ale się nawymadrzałam :oops:
Sorki , takie jest moje zdanie :oops:


Jessi ja rozumiem, że nie ma siły, że jest starsza, że sama itp. Rozumiem i z tym nawet bym nie dyskutowała. Ale jestem jak diabli uczulona na skrajną nieodpowiedzialność, nic nie poradzę. A to było skrajnie nieodpowiedzialne - mam na myśli szukanie nowego kota. Ja jestem w stanie zrozumieć fakt że Pani najzwyczajniej w świecie nie wiedziała jak to jest mieć kota, nie miała takich doświadczeń i to ją po prostu przerosło. Rozumiem i z tym nie dyskutuję. Ale dwie sprawy... Po pierwsze nie robi się tak że się nagle dzwoni i mówi ze kot ma zniknąć (i w takiej sytuacji płacz do słuchawki odbieram jako szantaż emocjonalny na który jestem jeszcze bardziej cięta), bo jak to się stało że "nagle" z dnia na dzień Pani stwierdziła że nie da rady i nawet nie daje szansy znaleźć kotu domu - przecież mogła wcześniej coś napomknąć chociaż - i do tego stwierdzenie że kot musi być już zabrany bo się przywiąże (to się z definicji nazywa egocentryzm). No a druga sprawa to tak jak już pisałam - jeśli nie daje rady z tym to po co chce innego? Jak ten inny będzie przez dwa lata zdrowy a potem nagle dostanie biegunki to po dwóch latach Pani tego innego odda i na następny dzień zadzwoni po trzeciego? No błaaagam... :roll:
I o ile sytuację tej Pani jestem w stanie zrozumieć tak właśnie tych dwóch rzeczy nie (przy czym tutaj w ocenie wagi tych zachowań nie jestem obiektywna bo jak pisałam cięta jestem strasznie na tego typu zachowanie).
Jeśli chcecie jej dać kolejnego kota (niekoniecznie Mrunię) to proszę tak żebym o tym nie wiedziała :twisted:

A co do tego że trzeba było pomyśleć wcześniej o tym że Pani nie da rady - na ten temat się nie mogę wypowiedzieć, bo nie znam faktów, nie wiem czy Pani była uprzedzona o tym jaką bierze odpowiedzialność i jak czasem ciężko jest opiekować się kotem. Co nie zmienia faktu że nawet gdyby nie wiedziała i oddała kota to nie miała bym do niej ŻADNYCH pretensji (i sama bym ja przed innymi tłumaczyła), gdyby zrobiła to we właściwy sposób.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lis 21, 2009 14:39 Re: WRO - Księżniczka MRUNIA szuka Królestwa na ZAWSZE!

Mrunia ma allegro - dzięki ewung
gratkę- ja zrobiłam
i w GW niedawno ukazało się ogłoszenie ale bez zdjęć, choć zdjęcia wysłałam.
Ogłoszenia z kolorowymi zdjęciami - drukowane a4 - wysłałam rodzicom i pewnie po okolicy rozwiesili.
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Nie lis 22, 2009 18:23 Re: WRO - Księżniczka MRUNIA szuka Królestwa na ZAWSZE!

księżniczka Mrunia sporo gada, ale cichutko :-) jest rozmowna i bardzo lubi swój kocyk :-)
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pon lis 23, 2009 9:59 Re: WRO - Księżniczka MRUNIA szuka Królestwa na ZAWSZE!

może ktoś szuka Księżniczki...?
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości