co do kici spod sklepu to bardzo sie ciesze ze sie jej udalo.
wydaje mi sie ze musiala miec dom choc z drugiej strony wygladala na mloda kotke taka ok 1 roku nie wiecej
z tego co Hondzia pisala to jakas babka z corka dokarmialy ja pod tym sklepem od jakiegos czasu wiec moze dlatego byla do ludzi nastawiona pozytywnie.
kicia jest trikolorka bialo-czarno -ruda z przewaga bialego.bardzo miziasta.
znalazlam ja jak bylam w Polandii,wlasnie szlismy z tz do sklepu i ona stala na srodku chodnika\ludzie ja mijali a ona nic
kiedy kucnelam i ja zawolalm ppodbiegla i zaczela sie pchac na kolana,dlugo niemyslac zadzwonilam do Hondzi z prosba o pomoc.kupilam kici jedzenie ale niestety ze wzgledu na rodzicow i ich otylego kota nie moglam jej zabrac ze soba
w ciagu godziny Hondzia zalatwila dla niej dt potem chetny ds ale kicia znikla
chodzilam tam codziennie po kilka razy szukalam pytalam ludzi ale jak kamien w wode
na szczescie Hondzia mi wczoraj napisala ze udalo sie kici pomoc
jak bede miala zdjecia to wstawie
