Gwardziści. Gumiś [*]. Joanina dokocenie, waw!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob lis 21, 2009 0:05 Re: Gwardziści w DS - uwaga na odrobaczanie. Gumiś [*]

a ja się przyznam, że gdy nagle, w lecie, po adopcjach i odejściach z 17 zrobiło się 9, to mieszkanie strasznie opustoszało,
zrobiło się cichutko,
zabawki leżały nieużywane,
chodziłam i kotów szukałam,
ciągle mi jakiejś grupki brakowało,
dużo wolnych miejsc spania się zrobiło,
dziwiłam się, że tyle jedzenia zostaje, to one pewnie chore, bo jeść nie chcą.

Kilka lat temu dałabym sobie rękę uciąć, że 4 koty i pies to dokładnie to czego potrzeba rodzinie,
a teraz wiem, że ilość zwierząt zależy od ilości miejsca w sercu
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Sob lis 21, 2009 1:05 Re: Gwardziści w DS - uwaga na odrobaczanie. Gumiś [*]

dellfin612 pisze:a ja się przyznam, że gdy nagle, w lecie, po adopcjach i odejściach z 17 zrobiło się 9, to mieszkanie strasznie opustoszało,
zrobiło się cichutko,
zabawki leżały nieużywane,
chodziłam i kotów szukałam,
ciągle mi jakiejś grupki brakowało,
dużo wolnych miejsc spania się zrobiło,
dziwiłam się, że tyle jedzenia zostaje, to one pewnie chore, bo jeść nie chcą.

Kilka lat temu dałabym sobie rękę uciąć, że 4 koty i pies to dokładnie to czego potrzeba rodzinie,
a teraz wiem, że ilość zwierząt zależy od ilości miejsca w sercu


W dodatku to miejsce w sercu rozszerza się wraz ze wzrostem liczby zwierząt...

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Sob lis 21, 2009 1:28 Re: Gwardziści w DS - uwaga na odrobaczanie. Gumiś [*]

Taaaa... To mi się własnie rozszerzyło o jakieś 7 kilo ;)

serotoninka

 
Posty: 1366
Od: Śro sie 27, 2008 21:00
Lokalizacja: Warszawa - Śródmieście

Post » Sob lis 21, 2009 1:30 Re: Gwardziści w DS - uwaga na odrobaczanie. Gumiś [*]

serotoninka pisze:Taaaa... To mi się własnie rozszerzyło o jakieś 7 kilo ;)


Aż 7 kg? Rrrrrany, cudowny kolos :1luvu:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Sob lis 21, 2009 1:53 Re: Gwardziści w DS - uwaga na odrobaczanie. Gumiś [*]

Serotoninko, czy Ty słonia adoptowałaś? :ryk: :ryk:
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Sob lis 21, 2009 2:04 Re: Gwardziści w DS - uwaga na odrobaczanie. Gumiś [*]

dellfin612 pisze:Serotoninko, czy Ty słonia adoptowałaś? :ryk: :ryk:


Poniekąd sam się wyadoptował :ryk: viewtopic.php?f=1&t=103777

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Śro lis 25, 2009 15:35 Re: Gwardziści w DS - uwaga na odrobaczanie. Gumiś [*]

Wygląda na to że Gaja i Silver się dogadały. Nie ma większych problemów, to cieszy. Wczoraj odwiedziliśmy dr. Uznańską. Przepisano dla Silver nową maść na smarowanie brody którą rozdrapuje. Czekamy jeszcze na badanie qupy aby przeprowadzić odrobaczenie i zaszczepić. Martwi jedynie kwestia wypadającej sierści u Silver. Jak to Pani dr. powiedziała jest taka nijaka. Przyczyn może być wiele zaczynając od stresu kończąc na pasożytach. Faktem jest że długo Silver dość długo cierpiała z powodu zmiany właściciela i miejsca zamieszkania. Nie miała apetytu na początku. Często płakała i siedziała wciśnięta w jeden kąt. Oczywiście starliśmy się temu zaradzić spokojem, zabawą i uczuciem ale na wiele się to nie zdawało. Widać że kot troszkę długo przebywał w DT i się mocno przyzwyczaił.
Dopiero po 2 tygodniach (czyli w ostatnich dniach) Silver zaczęła komunikować się jak należy. Gada ze mną, skarży się jak Gaja ją męczy. Jak chce na głaski to skrzeczy i przychodzi sama na kolana. Progresem jest to że od paru dni włazi do łóżka w nogi gdy śpimy - do tej pory tego nie robiła. Oczywiście każdą wizytę u weta Silver przeżywa po powrocie do domu. Trzeba ją pocieszać bo kładzie się w ustronnym miejscu i jest smutna jak małe skrzywdzone dziecko. Po tych 2 tygodniach wydaje mi się że przytyła. Nie ważyłem jej na początku ale tak na oko to wygląda.

Gaja dla odmiany przestała miauczeć i słychać było świstanie podczas oddychania. Po wczorajszej wizycie diagnoza następująca: zapalenie krtani :( Przez 3 dni podajemy przeciwzapalny lek i środki na podniesienie odporności. Jeśli nie będzie poprawy po trzech dniach mamy podać antybiotyk. Od 2,5 tygodnia Gaja dostaje Heparegen bo niepokojące były badania krwi-podniesiony poziom enzymów wątrobowych. Za tydzień następne badanie krwi i zobaczymy czy coś się poprawiło. Martwi mnie to. Co prawda Gaja przybiera na wadze prawidłowo tzn 2,5 tyg temu ważyła około 0,96 kg a wczoraj 1,53 kg.

Ja już mam tylko jedno marzenie. Aby w końcu przez jakiś czas nic się nie działo i koty były zdrowe ale widzę że nie prędko się tego doczekam.

TotemPotem

 
Posty: 74
Od: Pt paź 23, 2009 10:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 25, 2009 23:10 Re: Gwardziści w DS - uwaga na odrobaczanie. Gumiś [*]

TotemPotem pisze:Ja już mam tylko jedno marzenie. Aby w końcu przez jakiś czas nic się nie działo i koty były zdrowe ale widzę że nie prędko się tego doczekam.


Doczekasz się, doczekasz :1luvu: Na pewno będzie SUPER :lol:

Koteńki mają ogromne szczęście, że są właśnie u Was :lol: Lepiej nie mogły trafić :1luvu:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Pt lis 27, 2009 11:32 Re: Gwardziści w DS - uwaga na odrobaczanie. Gumiś [*]

Tak na pocieszenie, ilustracja tego co moje kicie robia, gdy osmielam się zamknąć w łazience:

Obrazek
Ostatnio edytowano Pt lis 27, 2009 11:34 przez joanina, łącznie edytowano 1 raz

joanina

 
Posty: 497
Od: Nie paź 25, 2009 8:26

Post » Pt lis 27, 2009 11:34 Re: Gwardziści w DS - uwaga na odrobaczanie. Gumiś [*]

I jeszcze reguły dotyczące śniadania:

Obrazek

joanina

 
Posty: 497
Od: Nie paź 25, 2009 8:26

Post » Pt lis 27, 2009 18:54 Re: Gwardziści w DS - uwaga na odrobaczanie. Gumiś [*]

vega36 pisze:Doczekasz się, doczekasz :1luvu: Na pewno będzie SUPER :lol:

Koteńki mają ogromne szczęście, że są właśnie u Was :lol: Lepiej nie mogły trafić :1luvu:

Dzięki za wiarę :0 nie chciałem już nic pisać wczoraj bo Silver dostała rozwolnienia i wymiotowała ale to było chwilowe bo dziś już jest okej.

joanina pisze:Tak na pocieszenie, ilustracja tego co moje kicie robia, gdy osmielam się zamknąć w łazience

Dobre :ryk:. Nie wiem czemu te koty tak upodobały sobie tą łazienkę. Jak się tylko drzwi uchyli od razu w niej są :).
Wczorajsze sensacje z Silver spowodowane są chyba jedną karma - Animonda. Odstawiliśmy i wszystko wróciło do normy. Nawet mniej się drapie. Żeby było śmiesznie Gaja zjada wszystko i nie ma żadnych sensacji. Być może Silver ma delikatniejszy przewód pokarmowy. Przechodziła PP i leczona była na grzybicę.

Joanino jak możesz to powiedz mi czym wy karmicie kociaki.

TotemPotem

 
Posty: 74
Od: Pt paź 23, 2009 10:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 28, 2009 17:13 Re: Gwardziści w DS - uwaga na odrobaczanie. Gumiś [*]

Oj niedobrze, biedny delikatesik. Też mieliśmy raz taką wpadkę z jedzeniem. Oczywiście panika totalna, bo to było jeszcze w okresie kwarantanny. Na szczęście okazało się, że to tylko niestrawność :? .


My dajemy im suchy royal canin, a jeśli chodzi o mokrą karmę to własnie Animonda saszetki albo gotowany kurczak(w drodze eliminacji wyszło, ze to najbardziej lubią, puszki Hillsa błee, RC saszetkie tylko jak były naprawdę głodne itd.) . Wszystko znika z miseczki i nie ma żadnych sensacji. Tego się trzymamy, koty zadowolone, my też.
Na takiej diecie wyrosło nam już w sumie 3,5 kilograma kota. :lol:

TotemPotem trzymajcie się :ok:

joanina

 
Posty: 497
Od: Nie paź 25, 2009 8:26

Post » Sob lis 28, 2009 18:50 Re: Gwardziści w DS - uwaga na odrobaczanie. Gumiś [*]

joanina pisze:Oj niedobrze, biedny delikatesik. Też mieliśmy raz taką wpadkę z jedzeniem. Oczywiście panika totalna, bo to było jeszcze w okresie kwarantanny. Na szczęście okazało się, że to tylko niestrawność :? .


My dajemy im suchy royal canin, a jeśli chodzi o mokrą karmę to własnie Animonda saszetki albo gotowany kurczak(w drodze eliminacji wyszło, ze to najbardziej lubią, puszki Hillsa błee, RC saszetkie tylko jak były naprawdę głodne itd.) . Wszystko znika z miseczki i nie ma żadnych sensacji. Tego się trzymamy, koty zadowolone, my też.
Na takiej diecie wyrosło nam już w sumie 3,5 kilograma kota. :lol:

TotemPotem trzymajcie się :ok:


No to podobnie jak u nas: RC sucha i mokra Animonda albo Miamor Ragout Royale ( obie mokre dla kociąt ). Rozumiem że te 3,5 kg to łącznie koty mają :), jeśli tak zgadza się z wagą Gaji. Jak gotowałem kurczaka to też im pasował.

TotemPotem

 
Posty: 74
Od: Pt paź 23, 2009 10:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 28, 2009 19:03 Re: Gwardziści w DS - uwaga na odrobaczanie. Gumiś [*]

W piątek dostałem pełne badania qupy Silver. Niestety dożo jaj w kale - Toksokaroza. Odrobaczam Silver od piątku. Zacząłem od małej dawki Pyrantelum aby nie przesadzić jeśli ma tych robali dużo. Po 7 godzinach od podania pierwsza qupa i sporo dużych robali. Całe szczęście że łatwo wychodzą i Silver nie ma problemu z wydalaniem. Dostaje do jedzenia parafinę. Druga qupa dziś już poszła. Czekam na jeszcze jedną aby organizm wyrzucił robale ubite za pierwszym razem. Przynajmniej nie będzie w Silwerku siedziało sporo toksyn wydzielanych z robali. Tak to już jest z glistami że trudno jest je wytępić i wymaga to konsekwencji w działaniu. Po przeprowadzonych zabiegach trzeba robić badania kupy aby mieć pewność że nie ma jaj w kale. No nić miejmy nadzieję że wyjdzie dziewczyna z tego obronną ręką i nie będzie miała powikłań że wzrokiem bo czasem te świństwo potrafi zagnieździć się w oczach.

Trochę teraz problematycznie bo Gaja jest leczona na zapalenie krtani. Dostaje Heparegen na wątrobę, Scanomune i Tolfine a i ona będzie musiała być odrobaczona. W poniedziałek skonsultuje z Panią Dr. Uznańską czy możemy w trakcie leczenia możemy zatruć robale u Gaji.

Nie ma na razie wielkiej tragedii. Zobaczymy po całej akcji jak wyjdą badania. Więc walczymy :?

TotemPotem

 
Posty: 74
Od: Pt paź 23, 2009 10:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 28, 2009 20:00 Re: Gwardziści w DS - uwaga na odrobaczanie. Gumiś [*]

no dobra, nie wiem jak z prawami autorskimi, ale mam zdjęcie śpiącej Gai i Silver na tapecie w kompie :D
AnielkaG
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 76 gości