Wąsiskami się nie martw - małe kociaki gdy sie bawią ze soba i podgryzają, bardzo często łamią lub odgryzaja sobie wasiska przy tej okazji.
Szelka musi mieć czas. Dla mnie to cud że ona żyje, że nie było dla niej za późno. Ale ja mam dwa takie "cuda" za sobą wiec i wiara we mnie mocniejsza.
Czy masz w domu roztwór wody morskiej w aerozolu, taki dla niemowlaków? Jak małej gęstnieją smarki to trudniej jej się oddycha. Ta rada pochodzi z forum a ja ja wypraktykowałam na mojej kotce. Psiknąć koteńce do noska - zasłaniając oczy oczywiście - katarek się rozluźnia, kotka łatwo go wykichuje i jest jej lżej. Oczywiście to nie jest zamiast leczenia, ale przy okazji. Pomoże.
A.. i żółtko surowe. Może jednak "zaskoczą"? Moje ozdrowieńce jakiś czas na tym żółtku plus glukozie jechały.
Będzie dobrze

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)
MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!