Moje MP6 i Komputerki - część piąta

Witaj Elu!

Jaki fajny masz podpis i do tego w moim ulubionym kolorze

Spokojnego dnia!

Myślę,że mój podpis rozwiązuje problemy z nickiem - wilk syty i owca cała :lol:

Izus, nie zauważyłam,że Ty już odpowiedziałas na mój post (expressss jesteś :lol:

) i zedytowałam poprzedni :roll:

Czy Ty wstajesz w nocy,żeby dać mojemu kochanemu Pumeczkowi jeść ?

Niestety Elu

Mały wyjec nie ma nade mną litości :crying:

Wczoraj wieczorem dostali jeść 2 razy, a On ciągle wył, że chce jeszcze :roll:

Ale jak potem mi strzela baranki

Cześć Klotki

Też się przywitam z samego rana :mrgreen:

Pogoda u nas też senna i paskudna :twisted:

. Koteńki za to zjadły śniadanko i grzecznie ułożyły się w fotelu na kolejną drzemkę :1luvu:

.

A Pańcia wściekła, bo wstała rano na mecz, a tu kuku :twisted:

. Przy chyba 200 programach, jakie mam na kablówce i antenie satelitarnej, NA ŻADNYM nie transmitują mi meczu z Japonii :twisted:

. A w Japonii jest teraz PWM! :twisted:

- ważny, prestiżowy turniej!
Dziady jedne! :twisted:

. Wkurzyłam się strasznie, bo ta nędzna murawka jest wszędzie, a ważnych meczów siatkówki nie pokazują :twisted:

. Wrrrrrr!!!!

Izuniu, wiesz ,że ja go bardzo kocham,ale ja bym mu nie ulegała.Jak ma suche to nie jest głodny.

Załóż stopery do uszu i olej go.Wiesz dobrze jak koty potrafią nas sobie wytresować :evil:

PIKi mnie znerwiły. Miamorkiem pogardziły, za to snuły się przy lodówce, żeby im felixa dać

To:
"Pan od Brytana dostał foty, zadzwonię później." prawdopodobnie jest informacja o akcji PIES dla pana z Nowego Sącza... czyli zdjęcia po Waszej podpowiedzi udało się wysłać MMS :1luvu:

Cześc Uleńko!

Ja też mam dość numerów wywijanych co chwila przez naszą telewizję :twisted:

I te ciągłe płacze, że ludzie abonamentu nie płacą - ja sama mam na to coraz mniejszą ochotę :twisted:

Elu, ale ja wcale nie ulegam. Też uważam, że Pumek głodny nie chodzi, bo jak chce, to je chrupki, bandyta mały :twisted:

I o czwartej rano nie wstaję. Daję jeść jak już zadzwoni budzik w komórce i wstanę. Czasami Pumosław drze się tak bardzo, że muszę Go popędzić do kąta :wink:

A jak idę do kuchni wstawić wodę na kawę, leci jak torpeda i oczywiście japka rozdarta do oporu :roll:

Dobrze, że jutro mam wolne, bo Barbórka po południu i muszę się wyspać.

Cześć MaryLux!

Znam Twojego bóla i rozumiem doskonale.

Witaj Kussad!

Cieszę się, że się udało!

Coś dla zapracowanych Kloteczek

hej Klotki :1luvu:

Kussad, fajnie, że sobie ciotki poradziły i panu MMSy psie powysyłały :ok:

. Niech to będzie TEN DOM dla Brytana :ok:

A może Pan uzywa po prostu FAXa ? :wink:

Oj, ja też marudze na to co telewizja nam dostarcza ... :roll:

. Płace abonament cyfry, mam ponag 900 programów i co z tego skoro interesuje nas jakieś +/-10. Mam nadzieję, że przyjdzie ten dzien kiedy będzie mozna wykupić tylko swoje programy i adekwatnie do tego zapłacić. Ale wiem, że to gooooopie mrzonki ... :roll:

Ulla, pewnie programy superextra płatne typu canal+sport to takie meczyska transmitują .... :roll:

Yoko, rzeczywiście fajnisty podpis :ok:

U mnie co prawda kiciaki nie wyją, ale czasem włacza im sie jak to Iza mówi 'pierdolniczek' nocny :mrgreen:

Lataja, po nas, nad nami :mrgreen:

Mimo to opcji żarcia nocnego nie ma, jestem nieugieta. Suche stale zaopatrywane, więc o głodzie nie ma mowy. Izu, weź no kiedyś nagraj nam wyjca, bardzo proszę :mrgreen:

Mary i ja łączę się w bólu. Sporadycznie, z ciekawości raczej kupuje kotom pojedyńcza saszete czego supermarketowego. I wiecie cio, jak jedza to wióry leca. Boje sie myśleć, co tam jest dodawane dl apolepszenia smaku

Izu, jak Barbórka, 2 tygodnie przed czasem ???

jak Pixio po nowych lekach ? I jak jego sisterka oraz ..... mamunia ... ? :roll:

Przyblokowiec ciągle przy bloku. Nieufny, nie ma gdzie za bardzo klatki łapki ustawic (juz mi ciotki proponowały ...). Podchodzi na pół metra, siedzi, podjada, na więcej się nie zblizy ... :roll:

Apetyt ma kosmiczny, nie gardzi niczym, ale tez same dobrosci dostaje :mrgreen:

ma spory brzuciu, mam nadzieje, że to nie to co myslę. Mąż codziennie polowanie urzadza ...

Cześć Psiama!
Ja w zasadzie też jestem nieugięta, bo głodne moje koty z całą pewnością nie chodzą. Zawsze mają w misce suche, które jeśc powinny, żeby sobie ząbki czyścić. Wyjca spróbuję nagrać, sama już o tym myślałam. A kilka wcześniejszych filmików możesz obejrzeć na youtube - mam nik erinka32.

Pixio dalej pokichuje, ale jakby gluty zniknęły (tfu tfu tfu). Łyka tabletki, ale dość opornie, bo najwyraźniej są bardzo gorzkie. I je jak smok

Mamuśka jedzenia się domaga, ale dzicz niesamowita, muszę za każdym razem uważać, żeby nie oberwać pazurami po ręce. Podaję jej antykoncepcję co tydzień, mam nadzieję, że zjada (staram się sprawdzać czy tabletka gdzieś obok miski nie leży).

A Barbórka jutro, bo za tydzień będzie centralna w Warszawie, a za 2 tygodnie mamy wolne w firmie. Będzie można trochę odpocząć i ewentualnie zacząć coś z grubszego sprzątania.

Tylko gratulowac takiego swiętowania barbarowego :mrgreen:

. Youtube w domciu, bo tu ni da rady :ok:

Przyblokowiec tez poddziczały. TŻtowi wytrącił w ułamku sekundy mięcho z dłoni robiąc przy tym dwie dziurki :mrgreen:

Polujemy ... choc kit widzę ma jakies swoje miejsce gdzie znika na długo.

Tak to właśnie z dzikusami czasem bywa, niestety.
Niektórym po prostu nie pasuje posiadanie domu i ludzia.
Szkoda, zawsze mi żal takich zwierzaków, ale co poradzić.

Tak wyglądałam w tamtym roku na Barbórze:

W tym roku fryz powinnam miec podobny, kiecka nieco inna.
Może wieczorem uda mi się cyknąć fotkę.

Moje MP6 i Komputerki - część piąta

Kto przegląda forum