Orzeszki (i nie tylko) w Zalesiu.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 18, 2009 20:50 Re: Orzeszki w Zalesiu, Dziś rano umarł Przecinek:((

Bardzo, bardzo Ci Jano dziękuję za pomoc i wsparcie. :1luvu:

:cry: Zupełnie nie mogę się pozbierać, nie mówiąc już o DużymzBrodą :cry: Przecinek był jego najukochańszym kotem z całego stada. Był jednym z trzech kociaków złapanych na Kole w 2006 roku.
Sekcję zrobiła pani doktor, która zna na pamięć wszystkie moje zwierzaki. nawet na moją prośbę wykonała test na pp ale na szczęście wyszedł ujemny a i stan przewodu pokarmowego nie wskazywał na żadne nieprawidłowości. Pokazała mi zdjęcie serca Przecinka i teraz wiem jak będzie umierał Karol. Przecinka zabiła kardiomiopatia. :cry: Nie uratowalibyśmy go nawet gdyby udało nam się dowieźć go żywego na Białobrzeską.

Przez ostatni rok Przecinek stracił wiele ze swojego wcześniejszego blasku, schudł trochę i futerko nie było już takie śliczne jak kiedyś ale był regularnie kontrolowany ze względu na dodatni test białaczkowy i nic, absolutnie nic nie wskazywało na wadę serca. Trybu życia też nie zmienił. Może ostatnio trochę więcej spał w domu.

Zapisałam jego siostry na echo serca. Kreska została w Zalesiu bo nie dała się wyadoptować a Kropeczka znalazła wspaniały dom u Adriany. W następny wtorek spotkamy się u pani kardiolog. Mam nadzieję, że dziewczynki nie są dotknięte tą okropną chorobą.

Na pociechę wyszukałam sobie stary wątek Jany o kociakach z Koła. Od tego dnia zaczęła się kariera Przecinka w Zalesiu :D
Jana Wysłany: Pon Cze 12, 2006 21:43

Już wróciłam.
Udało się złapać dwa kociaki - długowłosą koteczkę i buro-białego kocurka. Plan wykonany na 50%.
Kocięta już były w lecznicy, gdzie kici udało się ugryźć dr Blanc i mnie (jutro idę się szczepić). Mają wysoką temperaturę, pewnie również na skutek stresu. Są niemiłosiernie brudne i mają lekko powiększone węzły chłonne, oczy czyste, uszy bez świerzba. Zostały odpchlone, z odrobaczeniem kilka dni czekamy. Dostały tolfedynę i będą brały unidox.

Modjeska z TŻem zabrali kociaki do siebie, dzięki smil mamy klatkę wystawową, w której dzikunki na razie zamieszkają. W tej chwili są tak dzikie i zestresowane, że nie można ich dotknąć bez grubych (narciarskich) rękawic.

No to proszę o kciuki za jutrzejszą łapankę i za szybkie oswajanie.

Dziś Funia dokociła się Emisią, przecudną majóweczką z piwnicy. Jest bardzo przejęta (jedna i druga :wink: )
Poza tym wrócił wykastrowany kocur, tatuś dzikunków. Galla go przywiozła, a potem pomagała w łapaniu, zawiozła nas do lecznicy. Bardzo jej dziękuję za niesamowite wsparcie :1luvu:
Jeszcze troszkę się działo, ale teraz padam na pysk z głodu, zmęczenia i emocji.
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Śro lis 18, 2009 20:52 Re: Orzeszki w Zalesiu, Dziś rano umarł Przecinek:((

No i się popłakałam :cry: :oops:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro lis 18, 2009 21:26 Re: Orzeszki w Zalesiu, Dziś rano umarł Przecinek:((

Jana pisze:No i się popłakałam :cry: :oops:


Ja też :cry: Jano ale warto zajrzeć do tego wątku i przypomnieć sobie jak heroicznie walczyłaś o szyjastego, kotki i kocięta. Przecinek przeżył dzięki Tobie 3,5 roku dostatnio i szczęśliwie. Był kochany i sam nauczył się kochać człowieka. Bez Ciebie podzieliłby już dawno los siostrzyczek, które nie doczekały pomocy. Przypomnij sobie jak było ciężko przekonać karmicielki żeby pozwoliły łapać kocięta, ręce opadały a mimo to wytrwale próbowałaś. Jak potem było ciężko je złapać bo były już duże i bardzo dzikie. Strasznie mi szkoda, że historia Przecinka nie będzie miała dalszego ciągu. :placz:
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Śro lis 18, 2009 22:06 Re: Orzeszki w Zalesiu, Dziś rano umarł Przecinek:((

Przecinku [']

Olu, współczuję za całego serca :(
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 18, 2009 22:28 Re: Orzeszki w Zalesiu, Dziś rano umarł Przecinek:((

Przecinku [']
Bardzo, bardzo współczuję :(
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 19, 2009 9:18 Re: Orzeszki w Zalesiu, Dziś rano umarł Przecinek:((

:cry:
[*][*][*]
[*]BlankaObrazek, [*]Znajdek/Merlin,
[*]OsiołekObrazek, [*]StasiuObrazek, [*]CocoObrazek

Gocha17_

 
Posty: 1085
Od: Czw sie 09, 2007 14:53
Lokalizacja: W-wa Sadyba / Piaseczno

Post » Czw lis 19, 2009 9:21 Re: Orzeszki w Zalesiu, Dziś rano umarł Przecinek:((

Przecinku [']['][']

bardzo mi smutno i przykro.... :(
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Czw lis 19, 2009 21:25 Re: Orzeszki w Zalesiu, Dziś rano umarł Przecinek:((

Tak mi przykro... Przytulam Was mocno ;-(
Gunia i Zulka&Fruzia
Obrazek Obrazek

GuniaP

 
Posty: 3817
Od: Czw sie 05, 2004 20:34
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Nie lis 22, 2009 12:56 Re: Orzeszki w Zalesiu, Dziś rano umarł Przecinek:((

:cry:

[']

niesprawiedliwy i bardzo paskudny ten listopad :(
Trzymajcie się... Nie poddawajcie rozpaczy. Przesyłam całą masę ciepłych myśli dla Ciebie i Dużego Z Brodą. Daliście tyle radości temu mruczkowi... dajecie tyle ciepła cały czas kotom, które nie miałyby bez was najmniejszych szans. Ja u siebie dowiedziałam się o losie reszty stada Buraniowego... To, że on trafił do Was, zapoczątkowało jego bezpieczne życie. I nie damy go skrzywdzić i cały czas jesteś ty i Duży z Brodą w naszych serduchach za takiego cudownego, przekochanego kociego przyjaciela.
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 23, 2009 17:18 Re: Orzeszki w Zalesiu, Dziś rano umarł Przecinek:((

Jutro idziemy z Kreską i Kropeczką na echo serca. Zabiorę też Perełkę na zmierzenie ciśnienia. :cry: Może mam schizofrenię ale jej zachowanie i wygląd bardzo przypomina Karola. Podobno koty mocznicowe mniej jedzą a więcej piją a Perła ma ciągle taki apetyt jakby tydzień nie jadła i jest przy tym tak samo chuda jak Karol. :evil: Ja chyba wariuję.
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Wto lis 24, 2009 22:27 Re: Orzeszki w Zalesiu, Dziś rano umarł Przecinek:((

:oops: Chyba naprawdę wariuję. Serduszko Kreski jest bez zarzutu. Perełka została dokładnie osłuchana najpierw przez naszą Doc a potem przez panią kardiolog i obie nie wysłuchały nic niepokojącego. Ciśnienie kicia też ma w normie. Przy okazji wyjazdu na pomiar ciśnienia załapał się
Karol i też jest nieźle. Pani doktor oceniła stan Karola i Perły jako lepszy niż był.
Zabraliśmy również Żabcię na kontrolę bo bardzo nas zaniepokoiło jej dzisiejsze poranne zachowanie. Rano psica miała problemy z utrzymaniem równowagi, korzystała ze ściany jako podpórki łapy jej się rozjeżdżały. Jak wróciłam ze szkoły było już w porządku ale na wszelki wypadek postanowiliśmy jej skontrolować krew i pokazać specjaliście. 8O :( Niestety istnieje poważne podejrzenie, że Żabcia nie jest wysterylizowana. Tak przynajmniej wymacali specjaliści. Jej poranne przygody wymagają dalszych obserwacji a na razie dostała lek. Zapisałam ją na 3 grudnia na sterylizację ale jeszcze dopytam CoolCaty i dziewczyn z Ostatniej Szansy czy czegoś na jej temat nie wiedzą.
A w domu...
MałaBura jest niewyraźna i bez apetytu. Ma jakiś taki mokry nos więc wspomagam ją nadal unidoxem.
Pusia powinna dostawać unidox i krople do oczu ale nie daje się złapać. :evil: Jak tylko mi się to uda to wsadzę ją do klatki. nie mam innego wyjścia.
Puchatkowi łzawi oko i wpuszczanie kropli niewiele pomaga ale za to jest naszym najgrubszym kotem.
Kizia życzy sobie ostatnio być karmiona renalem. Nie wiem czy jej bardziej smakuje czy coś się dzieje złego. Trzeba by jej zbadać krew a póki co puszczą mnie koty z torbami. :evil:
Kropka ma ciągle strupa na nosie ale jeśli nie jestem go w stanie codziennie potraktować oridermylem to nie ma szansy zniknąć. A nie jestem bo stara kocica odmawia dostępu.
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Wto lis 24, 2009 22:29 Re: Orzeszki w Zalesiu, Dziś rano umarł Przecinek:((

Olu, Żabcia jest z Boguszyc, pamiętaj, że za jej leczenie płaci fundacja!

Cieszę się ze wszystkich zdrowych serduszek. :)

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro lis 25, 2009 9:59 Re: Orzeszki w Zalesiu, Dziś rano umarł Przecinek:((

A Pusie wspierają Kocieadopcje i czekają na wieści jaka karma/żwirek itp jest potrzebna 8)
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 25, 2009 22:52 Re: Orzeszki w Zalesiu, Dziś rano umarł Przecinek:((

Olu, będzie lepiej.Musi być :ok:
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Czw lis 26, 2009 10:16 Re: Orzeszki w Zalesiu, Dziś rano umarł Przecinek:((

Skonsultowałam sprawę sterylizacji Żabki z CoolCaty i wychodzi ne to, że jednak była sterylizowana. W związku z tym odwołałam termin sterylizacji i zapisałam sukę na usg. Tak naprawdę trzeba by było zapisać również drugą sukę bo wymacalam jej jakiś guzek pod skórą :( Mieliśmy już problemy z guzami na listwie mlecznej więc zaczynam się trochę bać, że się sytuacja powtarza. Wstawiam Zuzkę do kolejki do weta ale musi jechać w innym terminie niż Żaba bo nie damy sobie rady w lecznicy z dwoma dużymi psami w stresie.
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 192 gości