ARKA pisze:Dzikers pisze: Nosicielstwo często jest zupełnie niewidoczne, więc przy takiej ilości i rotacji zwierząt testy powinny być wykonywane zawsze przed kontaktem kota z innymi kotami (tzn. wpuszczeniem do pomieszczenia/klatki gdzie jest już inny kot).
Jeśli Paluch tego nie robi, to przyczynia się do roznoszenia Fiv i Felv po kraju, bo mogą wydać nieświadomym ludziom kota nosiciela i on potem zarazi nieszczepionego kota rezydenta czy nieszczepione koty sąsiadów (jeśli domek wychodzący).
Koty nosicele powinny trafiać do świadomych domów niewychodzących. No i oczywiście leczenie powinno już być zaczynane na Paluchu.
Wszystko dobrze i ładnie i w trosce o zwierzeta tylko zapytaj schronisko czy ma na taki cel fundusze. Ile schronisk w Polsce wykonuje takie testy kotom, ktore?

Czy osrodki sterylizujace koty wolnozyjace wykonuja takie testy? Glownym zrodlem tych chorob sa koty wolnozyjace, prawda?
To znaczy zgadzam sie, ze kot uznany za zdrowego juz, powinien miec dodatkowo test zrobiony przed wpuszczeniem do stada kotow zdrowych, co zreszta nie jest i tak gwarantem 100%. Ale koty chore tez powinny miec testy bo leczenie bez testow nie wiadomo na co mija sie z celem. Czyli wszystkie koty przychodzace do schroniska powinny miec testy-taka jest teoria.
W naszym schronie [milanówek] od jakiegoś czasu wykonuje się testy felv/fiv wszystkim nowoprzybyłym.. zostały też przetestowane wszystkie koty..
i jest to kwestia tylko i wyłącznie tego , że grupka ludzi się zaparła i męczyła schron i przedstawiała argumenty 'za' i zbierała też fundusze
[tych funduszy nie było tyle, żeby pokryć wszystkie testy czy badania, co nie zmienia faktu, że schron widział, że to nie jest tylko takie gadanie sobie,
ale też realna pomoc] .
Myślę sobie, że nie warto zakładać z góry, że coś się nie uda.. i że zawsze warto próbować.. do skutku...
Przecież władzom schroniska też zależy na tym, żeby zwierzęta miały lepszy w nim byt, prawda?
więc czemu z miejsca mają być nastawione "na nie" ?
Poza tym gdyby zebrać pieniądze.. chociaż część pieniędzy i zaproponować zakup testów [na początek np dla chorych kotów] to czy schron tych testów by nie zrobił?
Wątpię , żeby nie zrobił..
Dlatego też może warto zastanowić się przed rozmową z dyrekcją o testach w jaki sposób my możemy wesprzeć finansowo schron ,
chociażby na początek czy na część testów dla chorych kotów.