Oryginalny Whiskas

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 06, 2004 14:22

Ja jednak jestem zdania, że kot to w sumie dziki zwierz i nie powinno mu się kupować wyłącznie 5-cio gwaizdkowego żarcia, ani tegoż żarcia wymierzać z dokładnością aptekarską ! :? Na innym wątku juz o tym zresztą pisałem i podkreślałem, że dotyczy to zdrowych kotów, choć nie zdziwię się, jak okaże się, że niejedna choroba jest wynikiem słabej odporności organizmu zwierzęcia, która z kolei pochodzi od przekarmiania go "idealnymi" produktami spożywczymi... :(

Ja swoje zwierzątka karmię w zasadzie czym popadnie (np. tzw. "koci gulasz" - wszystkie możliwe wołowe (!!) podroby + wołowe mięsko, pokrojone na niewielkie, ale nie mikroskopijne (!!) kawałki, przemrożone lecz NIE gotowane), z rzadka tylko uzupełniając dietę karmami dedykowanymi (popiół wbrew pozorom jest WAŻNY), no i rzecz jasna micha z suchym dostępna 24h. Dodatkowo ryba, gotowany drób, surowe żółtko, trochę pochodnych mleka (sery białe, jogurty) i to, co chcą jeść. Np. kanapki (!!). Ostatnio dałem kociętom kanapki z pasztetem, pokrojone w drobną kostkę. Nie było reklamacji.
Chwilowo, póki moje bobasy są małe, nie omieszkam dać puszki, ale nie super-exclusive-wypas-miodzio, tylko np. Doglandu czy Darlinga (firma Friskies). Czasem dostają ORYGINALNEGO Whiskasa, ale nie za często.
Tyle "moim zdaniem".

P.S. Nie odbierajcie kotom rozkoszy "upolowania" kawałka wątróbki, a następnie rozszarpywania ząbeczkami przed połknięciem ! Jedzenie zmielonego mięska lub też "pasztetowej" w konsystencji karmy przez 100% czasu to chyba nienajlepszy pomysł...? A zauwazyłem, że dużo firm (jeśli nie 90%) swe karmy robi a'la konserwa turystyczna zmielona dwukrotnie. :( Koszmarny pasztet, który się kociętom przylepia do podniebienia, do pyszczka i w ogóle paprze się niemożliwie. Że już nie wspomnę o przechowywaniu - Darling np. ma postać kostek 1cm3 w sosie i łatwo przekłada się do słoika. Nie muszę mówić o przechowywaniu otwartej puszki przez kilka dni.....
ObrazekObrazek
[url=http://www.TickerFactory.com/]
Obrazek
[/url]

Leto

 
Posty: 194
Od: Wto mar 23, 2004 23:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 06, 2004 14:24

Przepraszam, że jeszcze się wtrącę, ale przypomniało mi się:

Sami piszecie, że "...od takiej to a takiej karmy nie można kota odzywczaić". Nie trzeba chyba odwoływać się do teroii spiskowej dziejów, żeby postulować fakt występowania substancji uzależniających w tych karmach ? Każdy producent chce związać klienta ze swoim produktem. On zarabia, Wy macie spokój, a kto na tym traci ?

Kot. :(
ObrazekObrazek
[url=http://www.TickerFactory.com/]
Obrazek
[/url]

Leto

 
Posty: 194
Od: Wto mar 23, 2004 23:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 06, 2004 14:57

Leto pisze:... ani tegoż żarcia wymierzać z dokładnością aptekarską ! :?


... no i rzecz jasna micha z suchym dostępna 24h....



:lol: hehehehe... Tofik byłby już okrągły jak piłka :roll: :wink:
Obrazek Kocham cię Toficzku
Galeria:
Tofik, Mruczysław

Ewa221

 
Posty: 520
Od: Pon paź 28, 2002 12:14
Lokalizacja: Żyrardów

Post » Wto kwi 06, 2004 15:00

Ewa221 pisze: :lol: hehehehe... Tofik byłby już okrągły jak piłka :roll: :wink:


...a może Tofikowi potrzeba więcej ruchu ? Ostatnio kotki dostały od "babci" zabawkę, która wyzwala w nich takie emocje, iż potrafią paść snem kamiennym tam, gdzie akurat wylądowały po kolejnym skoku.... ;) A jaki apetycik mają !
ObrazekObrazek
[url=http://www.TickerFactory.com/]
Obrazek
[/url]

Leto

 
Posty: 194
Od: Wto mar 23, 2004 23:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 06, 2004 15:16

No nie wiem... moje ruchu mają moc (koci matrix na co dzień), a i tak Hacker ciut za dużo ciałka ma :oops:
Nasze koty nie jedzą puszek w ogóle, a mięso dostają surowe (po przemrożeniu) w dużych kawałkach. Plus dobrą karmę suchą.

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto kwi 06, 2004 15:18

Najlepiej karmić syjamy RC siamese

Alices

 
Posty: 249
Od: Pt mar 26, 2004 10:15
Lokalizacja: Elbląg

Post » Wto kwi 06, 2004 16:13

Szkoda, że nie ma RC European. ;) Dyskryminacja etnicznej WIĘKSZOŚCI...! :lol:
ObrazekObrazek
[url=http://www.TickerFactory.com/]
Obrazek
[/url]

Leto

 
Posty: 194
Od: Wto mar 23, 2004 23:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 06, 2004 16:15

Leto pisze:Szkoda, że nie ma RC European. ;) Dyskryminacja etnicznej WIĘKSZOŚCI...! :lol:

Nope. Zdecydowanej mniejszości :lol: Koty rasy europejskiej krótkowłosej wcale nie są takie częste 8)

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto kwi 06, 2004 16:18

Oberhexe pisze: Koty rasy europejskiej krótkowłosej wcale nie są takie częste 8)


8O Ja być przekonany, że dachowiec = r. europejska !! Jeśli tak nie jest, co CO mi biega po domu ????
ObrazekObrazek
[url=http://www.TickerFactory.com/]
Obrazek
[/url]

Leto

 
Posty: 194
Od: Wto mar 23, 2004 23:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 06, 2004 16:19

Kot rasy wielorasowej - domowy (bo nie dachowy juz przecież)8) 8) 8)
Rasa europejska krótkowłosa ma swój standard i jest wystawiania w FIFe w kategorii III - kotów krótkowłosych właśnie.

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto kwi 06, 2004 16:22

Oberhexe pisze:Rasa europejska krótkowłosa ma swój standard i jest wystawiania w FIFe w kategorii III - kotów krótkowłosych właśnie.


Hmmm... Standard, powiadasz ? A jakie są wyznaczniki tego standardu ?
ObrazekObrazek
[url=http://www.TickerFactory.com/]
Obrazek
[/url]

Leto

 
Posty: 194
Od: Wto mar 23, 2004 23:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 06, 2004 16:37

Leto, znalazłam opis ze strony fińskiego klubu kotów europejskich krótkowłosych (oznaczanych symbolem EUR w systemie kodów EMS):
http://www.kolumbus.fi/ser-fer/english.htm Tekst jest po angielsku 8)
Na stronie FIFe nie ma jeszcze standardów, niestety, ale poszukać Ci jeszcze w sieci. Standard to wzór, wedle którego koty są oceniane przez sędziów.

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto kwi 06, 2004 16:45

Dzięki ! :) Przeczytałem. ;)
Mnóstwo "bla-bla", po czym ostateczna konkluzja: "Można przyjąć, że żaden z hodowanych w domach kotów NIE NALEŻY do rasy europejskiej". Paradne ! :evil: No, ale może mojego zarejestruja, jak nie będzie 70, tylko 700 wersji "layout'u". ;) W kazdym razie schemat "rysunku" spełnia - ma nawet okulary takie, jak ten na zdjęciu. ;) Tylko z kolorem nie tak - mój kocur nie jest w RGB, tylko w odcianiach szarości... ;) A kotka się nie kwalifikuje zupełnie. A i tak jest piekniejsza od niego ! :lol:
ObrazekObrazek
[url=http://www.TickerFactory.com/]
Obrazek
[/url]

Leto

 
Posty: 194
Od: Wto mar 23, 2004 23:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 06, 2004 16:58

Nooo, niezupełnie:
"The FIFe standard for the European shorthair cat is based on the average domestic cat, but it should be noted that this refers back to the old domestic breed, and not all present domestic cats, which vary a lot in build, are of this type, which is due to the mixing of breeds, mutations and spontaneous inbreeding. Only quite rarely is it possible to find domestic cats whose colouring, build and general type fulfills the European standard so well that they can be registered in the novice class. Thus, in general, domestic cats cannot be considered as being of the European shorthair breed."
Czyli chodzi o to, ze nie wszystkie koty domowe (a nie hodowane w domu)spełniają wymogi standardu kota europejskiego którkowłosego, a powodem tego są domieszki innych ras, mutacje i spontancizny inbred.

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto kwi 06, 2004 18:27

Dla mnie rozstrzygające było to: "Thus, in general, domestic cats cannot be considered as being of the European shorthair breed". Ale co mi tam - założe nową rasę ! To będzie Catus Cabatus, wersja szara i bardziej szara ! :lol:
ObrazekObrazek
[url=http://www.TickerFactory.com/]
Obrazek
[/url]

Leto

 
Posty: 194
Od: Wto mar 23, 2004 23:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ania0312, Google [Bot], kasiek1510 i 1199 gości