Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 17, 2009 16:03 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

:!:
ObrazekObrazekObrazek

mpogorzelski

 
Posty: 1770
Od: Śro paź 29, 2008 10:46
Lokalizacja: WAWA Bemowo (Fort Bema)

Post » Wto lis 17, 2009 20:20 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

jutro w stoczni gazeta NASZE MORZE- dziewczyny malujcie oko!!!!! :wink: janusz uczesz się ładnie do zdjęć :lol:

rano dzwoniła pani ze śląska- pragnie adoptować jakiegoś stoczniowego kota :kotek: :ok: musimy tylko załatwic transport z forum :ryk: pani płakała oglądając wczorajszy reportaż polsatu.
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Wto lis 17, 2009 20:23 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

kinga-kinia pisze:Zadzwoniłam do ZOO KARINY dostałam nr do koordynatora nagrałam się na sekretarce czekam na odpowiedź .Jakiś czas temu jedna pani dzwoniła do mnie ze sieć sklepów chce zorganizować zbiórkę podejrzewam ze to o tą sieć chodziło.Oni mają sklepy w Rumi Gdyni i Gdańsku :)
PKP CARGO obiecało zrobić 30 budek dla kotów pare już mają zrobione i prawdopodobnie w środe nam dostarczą :)


no to wspaniałe wieści naprawdę :kotek: :ryk: :ryk: :ryk: kociaki nie będa marzły!!!!!
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Wto lis 17, 2009 21:29 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

dziewczyny moja akcja sie przyjela juz w czwartek odbieram pierwsza paczuszke :)
Obrazek Obrazek Obrazek

Madziulka84

 
Posty: 46
Od: Czw wrz 24, 2009 8:35

Post » Wto lis 17, 2009 22:05 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

sabina skaza pisze:jutro w stoczni gazeta NASZE MORZE- dziewczyny malujcie oko!!!!! :wink: janusz uczesz się ładnie do zdjęć :lol:

rano dzwoniła pani ze śląska- pragnie adoptować jakiegoś stoczniowego kota :kotek: :ok: musimy tylko załatwic transport z forum :ryk: pani płakała oglądając wczorajszy reportaż polsatu.


A może jeszcze ktoś ze znajomych tej Pani która dzwoniła ze Śląska chciałby mieć prawdziwego ,gdyńskiego,stoczniowego pieszczocha?
Przecież w Stoczni jest wiele kotków "jak malowanych"które nie boją się jęku szlifierek,huku blach,młotów,palników i spawarek sypiących iskry.
Kot stoczniowy to jest coś!!!! :ok: :ok: :ok: Ilu ludzi może pochwalić się posiadaniem takiego kota prosto ze Stoczni?.I mógłby jeszcze taki kotek dostawać certyfikat autentyczności! :ok:Ale uwaga! Ich ilość jest ograniczona!

lidjanb

 
Posty: 281
Od: Czw paź 08, 2009 7:01

Post » Wto lis 17, 2009 22:47 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

lidjanb pisze:
sabina skaza pisze:jutro w stoczni gazeta NASZE MORZE- dziewczyny malujcie oko!!!!! :wink: janusz uczesz się ładnie do zdjęć :lol:

rano dzwoniła pani ze śląska- pragnie adoptować jakiegoś stoczniowego kota :kotek: :ok: musimy tylko załatwic transport z forum :ryk: pani płakała oglądając wczorajszy reportaż polsatu.


A może jeszcze ktoś ze znajomych tej Pani która dzwoniła ze Śląska chciałby mieć prawdziwego ,gdyńskiego,stoczniowego pieszczocha?
Przecież w Stoczni jest wiele kotków "jak malowanych"które nie boją się jęku szlifierek,huku blach,młotów,palników i spawarek sypiących iskry.
Kot stoczniowy to jest coś!!!! :ok: :ok: :ok: Ilu ludzi może pochwalić się posiadaniem takiego kota prosto ze Stoczni?.I mógłby jeszcze taki kotek dostawać certyfikat autentyczności! :ok:Ale uwaga! Ich ilość jest ograniczona!


ilość ograniczona? nooo, wg niektórych urzędników ograniczona do 100 :) :)
Panie Januszu, pozdrawiam od Klusi, której po tygodniu udało mi się odbłocić ogonek :)

moje dzieciaki naniosły już jedzenia, kocyki, i nawet transporter! postaram się dostarczyć go jak najszybciej :)

maggic

 
Posty: 29
Od: Wto lis 03, 2009 22:18
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro lis 18, 2009 0:00 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

Madziu dzięĸujemy ci bardzo za pomoc i za to ze Klusię wziełaś na DT zrób jej już ogłoszenia z fotkami i przyślij wstawimy ją na stronke pkdt
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro lis 18, 2009 9:46 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

maggic pisze:
lidjanb pisze:
sabina skaza pisze:jutro w stoczni gazeta NASZE MORZE- dziewczyny malujcie oko!!!!! :wink: janusz uczesz się ładnie do zdjęć :lol:

rano dzwoniła pani ze śląska- pragnie adoptować jakiegoś stoczniowego kota :kotek: :ok: musimy tylko załatwic transport z forum :ryk: pani płakała oglądając wczorajszy reportaż polsatu.


A może jeszcze ktoś ze znajomych tej Pani która dzwoniła ze Śląska chciałby mieć prawdziwego ,gdyńskiego,stoczniowego pieszczocha?
Przecież w Stoczni jest wiele kotków "jak malowanych"które nie boją się jęku szlifierek,huku blach,młotów,palników i spawarek sypiących iskry.
Kot stoczniowy to jest coś!!!! :ok: :ok: :ok: Ilu ludzi może pochwalić się posiadaniem takiego kota prosto ze Stoczni?.I mógłby jeszcze taki kotek dostawać certyfikat autentyczności! :ok:Ale uwaga! Ich ilość jest ograniczona!


ilość ograniczona? nooo, wg niektórych urzędników ograniczona do 100 :) :)
Panie Januszu, pozdrawiam od Klusi, której po tygodniu udało mi się odbłocić ogonek :)

moje dzieciaki naniosły już jedzenia, kocyki, i nawet transporter! postaram się dostarczyć go jak najszybciej :)


W Interwencji Pani Vice Prezydent Miasta mówiła o 300 kotach(już nie o 100),a Pani Gebbert o 1000 kotach.No przecież nie możemy wszystkich kotów oddać,najwyżej 100.Reszta musi dalej pilnować Stoczni.W każdym razie chętni do adopcji futrzaków muszą się pośpieszyć bo zabraknie dla wszystkich. :D
Trzeba by zrobić coś na wzór zapisów lub jakiś adopcyjny komitet kolejkowy
jak za starych czasów.Zapisy mogłaby prowadzić np.Pani Kinga....albo Pani Marlena... :ryk: :D

lidjanb

 
Posty: 281
Od: Czw paź 08, 2009 7:01

Post » Śro lis 18, 2009 10:27 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

Dziś artykuł w gazecie "Twoja Gazeta" pani Anna Łopion napisała artykuł, że na terenie stoczni przebywa 70 kotów, które trzeba przed zimą wyłapać i znaleźć im domy. Opiekę na stoczniowymi kotami nadzoruje prezes A. Fisher, a o ich zdrowie dba E.Jasińska....
adres do pani redaktor:
a.lopion@twojagazeta.pl
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Śro lis 18, 2009 10:45 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

biamila pisze:Dziś artykuł w gazecie "Twoja Gazeta" pani Anna Łopion napisała artykuł, że na terenie stoczni przebywa 70 kotów, które trzeba przed zimą wyłapać i znaleźć im domy. Opiekę na stoczniowymi kotami nadzoruje prezes A. Fisher, a o ich zdrowie dba E.Jasińska....
adres do pani redaktor:
a.lopion@twojagazeta.pl


Twoja Gazete znalazlam, ale artykulu nie widze nigdzie, masz moze link pod reka, bardzo prosze?

nelonik

 
Posty: 51
Od: Nie sty 20, 2008 17:31
Lokalizacja: Gdansk

Post » Śro lis 18, 2009 11:14 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

Twoja Gazeta z dnia 16.11 str.5
Miałam napisać do pani redaktor ale coś mi poczta szwankuje, więc jej nie mogę uświadomić a warto byłoby wysłać jej linki ze strony pkdt bo intencje może miała dobre pisząc ten artykuł, ale co z tego jak on zawiera nieprawdę.
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Śro lis 18, 2009 12:52 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

maggic pisze:
lidjanb pisze:
sabina skaza pisze:jutro w stoczni gazeta NASZE MORZE- dziewczyny malujcie oko!!!!! :wink: janusz uczesz się ładnie do zdjęć :lol:

rano dzwoniła pani ze śląska- pragnie adoptować jakiegoś stoczniowego kota :kotek: :ok: musimy tylko załatwic transport z forum :ryk: pani płakała oglądając wczorajszy reportaż polsatu.


A może jeszcze ktoś ze znajomych tej Pani która dzwoniła ze Śląska chciałby mieć prawdziwego ,gdyńskiego,stoczniowego pieszczocha?
Przecież w Stoczni jest wiele kotków "jak malowanych"które nie boją się jęku szlifierek,huku blach,młotów,palników i spawarek sypiących iskry.
Kot stoczniowy to jest coś!!!! :ok: :ok: :ok: Ilu ludzi może pochwalić się posiadaniem takiego kota prosto ze Stoczni?.I mógłby jeszcze taki kotek dostawać certyfikat autentyczności! :ok:Ale uwaga! Ich ilość jest ograniczona!


ilość ograniczona? nooo, wg niektórych urzędników ograniczona do 100 :) :)
Panie Januszu, pozdrawiam od Klusi, której po tygodniu udało mi się odbłocić ogonek :)

moje dzieciaki naniosły już jedzenia, kocyki, i nawet transporter! postaram się dostarczyć go jak najszybciej :)



Proszę Klusię posmyrać ode mnie po łepku!Może znajdzie jakiś szczęśliwy DS.Ona jest taka
kochana przylepka! :1luvu:

lidjanb

 
Posty: 281
Od: Czw paź 08, 2009 7:01

Post » Śro lis 18, 2009 15:52 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

Potrzebna jest chętna osoba która by mogła pojechać w piątek o godz.10:30-11:00 do Oliwy ul.Liczmańskiego 3 tam są do odebrania talerze miski itp dla kotów stoczniowych
Obrazek Obrazek
Moje tymczasy viewtopic.php?f=1&t=120108&p=6675666#p6675666
Madzia ur 16.09.2011 :)

kinga-kinia

 
Posty: 4684
Od: Wto sty 27, 2009 19:28
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro lis 18, 2009 15:55 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

Wpadłam na chwilę do domu pomiedzy kotami a kotami
Z oczami wymalowanymi jak przykazała Sabina stawiłyśmy się w trójkę przed stoczniową bramą.Czekali już na nas Panowie z gazety,Panowie z budkami dla kotów i nowa wolontariuszka Agnieszka
Panowie redaktorzy porobili fotki,pogadali z nami i Panem Januszem a Panowie z PKP Cargo wystawili 5 pieknych kolorowych budek :ok:
Koty najedzone nie miały ochoty wchodzic do klatki,Kinga z Agnieszką oraz obie ekipy Panów pojechali a ja z Marleną wyjeżdżając złapałyśmy 3 kotki na sterylkę(mamy nadzieję,że to kotki),które Marlena zawiozła do Kasprzyków
Gazeta Nasze Morze chce przejąć patronat nad działaniami na rzecz kotów stoczniowych.Panowie z PKP bardzo byli przejęci całą akcją i obiecali zrobic jeszcze 15 takich kocich budek :ok:
Trzeba zadzwonic do kierownictwa i bardzo ładnie podziekować,bo budki są piękne,duże,kolorowe i zrobione przez pracowników :D
ObrazekObrazekObrazek

Agnieszka Marczak

 
Posty: 4909
Od: Wto mar 18, 2008 13:33
Lokalizacja: GDANSK BANINO

Post » Śro lis 18, 2009 16:08 Re: Kotki z opuszczonej Stoczni w Gdyni umrą z głodu i chorób?:(

Dajcie mi foty budek, a wrzucę na stronę wraz z podziękowaniami :) Do tego mogę wysłać pocztą podziękowania :)

yammayca

 
Posty: 2217
Od: Pt cze 27, 2008 15:54
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Jura, puszatek i 50 gości