OTW-Pobite Srebro str100-pozostał dług do spłacenia.POMOCY!

[hanelka]

Takie piękne ogłoszenie mu zrobiłaś. Może ruszy kogoś. Wzięłabym tysiąc razy, tylko gdzie?
Do diabła! Ech...

[ASK@]

wszystko rozbija sie o małe słówko: GDZIE

[ASK@]

szukamy pilnie domu dla Tysona,kawałka podłogi, kawałeczka serca i podusi!!!
On jest i każdy kto weźmie słodkiego brzydalka nie będzie żałował!!!
PROSZĘ W IMIENIU TYSONA I SWOIM!
NIE POZWÓLMY MU IŚĆ NA "WOLNOŚĆ"!!



Prosze dziewczyny podbijajcie wątek!!!

[ASK@]

i jeszcze raz!

[hanelka]

I do skutku!

[Romas]

Podnosze .Moze ktos jednak sie zglosi .

[hanelka]

Hop, Tysonku! Zasługujesz na domek!

[Romas]

Kotki ASK@ do gory , Tysonek szuka odrobiny miejsca ...choc moze ja tu oszukuje piszac o "odrobinie" miejsca, bo ponoc on jest duzym koteczkiem Wiec poszkuje troche wiekszej odrobiny miejsca

[ASK@]

u nas ok. Tyson dycha jak duża dycha!!!
Wylzł wczoraj na pokoje bo go TZ wypuścił. I usadowił sie pod drzwiami. Wogle nie boi sie. Łaził jak po swoim.Obwąchał kuwety, zeżarł co było wzgardzajac chrupkami i uwalił sie na chodniczku w łazience. Oczy mniej łzawia i wczoraj potraktowałam Pikusia i jego strangholdem.Świerzb miały wielki.
Pikuś zaraz do szczepienia i gadałam z wetem,że da mi szczepionkę do domu. Jego strach wieźć.
Bombelek znalazł sobie nowa zabawe tj.skoki na nogę i szybkie wdrapywanie sie korzystajac z zaskoczenia przeciwnika. Albo wpada pod nogi gwałtownie i niestety zalicza przypadkowe razy. No i wyciaga zmiotke na srodzek przedpokoju mordując ja na śmierć. Warczy przy tym okrutnie.
Przy Tysonie to prawdziwy bombelek.
TZ nie porusza sprawy wysiudania Tysoan i gadamy o wszystkim jakby sprawy nie było. Ale...

Wiki wyciaga zmywaki, gazety, papierki i drze w drobne strzepy. Wkłada w to wiele energii.
Fibi nauczyła sie,że na blacie jedzenie wpada w pysio szybciej i korzysta z tego przywileju.A że jest jeszcze płochliwa to interujemy sie przy nożu!!!

Zamknięta w piwnicy kicia przychodzi rano na jedzenie. Dostaje antybiotyk i troche lepiej wyglada. Dzis cholera przyprowadziła 2 koleżanki Jedna nieśmiała a druga pyskata i żarłoczna.

[ASK@]

dostałam na pw info w sprawie domu i tak siescieszyłam,że to o Tysonka chodzi!!!
Moja wina.Nie przejrzałam całej poczty a wszak Tyson przyklejony do Bombla!
A to o Bombelka chodziło Taka głupia sprawa a ja straszna gapa jestem
Ale ostatnio nie myslę logicznie,wiec prosze o wybaczenie

[hanelka]

Masz wybaczone

A z Tysonem będzie dobrze. Niedługo. Mam takie przeczucie. Wszystko się tak jakoś składa, żeby znalazł dom. Same takie jakieś przypadki, no.
Trzymaj się, musi się poprawić!

[ASK@]

Mam taką nadzieję co do domku Tysona! Jak sie zaraz coś nie znajdzie to będziemy musieli sie rozstać.
Ale z lenistwa sama sobie namotałam z Bombelkiem, bo powinnam Tysonkowi osobny wątek założyć. Ale mi sie nie chciało z powodu braku sprzetu!!!
Wysłałam pw z wyjasnieniem!

I tak sobie myśle,że jak sie już dorobie jakiegos grata to musze tymczasowy watek na tymczasy zalozyc bo tak skakac z kota na kota to ja juz za stara jestem No i foty powklejać.

Bombelek czeka-albo i nie na domek!

Wiki i Fibi czekaja! Śliczne szylkrecie

I niedoszły sprawca wielu ciąż Tysonek też czeka!!!
Przystojny jest i pewnie kotki biły by sie o niego Miałabym co tymczasowac po takiej rozpuście

[hanelka]

Bombelek czeka-albo i nie na domek!

I niedoszły sprawca wielu ciąż Tysonek też czeka!!!
Przystojny jest i pewnie kotki biły by sie o niego Miałabym co tymczasowac po takiej rozpuście

hehe! Znajdzie! Coś czuje, że znajdzie Lansuj chłopaka gdzie się da!
(Ale się wymądrzyłam. Przecież to robisz... )

[ASK@]

lansujemy sie lansujemy.Ale bez fot i kompa trudno!
Takich płaczów i rwania kudełków z głowy,to chyba dawno nie robiłam.Nawet przy D+J-ale oni nie mieli perspektywy łona natury przed soba.

No i się zrobił Tysonowski wąteczek.
Bombelecz gdzieś nam zaginął w tym natłoku czarnego futra. Wiecie jak oni smiesznie wyglądają. Obaj czarni, krótkowłosi ale te rozmiary Ale tak samo cienko piszczą-kastraty z natury

[hanelka]

Wyobrażam ich sobie!

A Bombelek nigdzie nie zaginął. Pożyczył tylko trochę miejsca koledze w większej potrzebie!