Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Miodalik pisze:Mam na DT kotka, ktorego niektore z Was znaja - to starszy brat Sissi, ktora jest w DT u Magdaradek - Bambo vel Misiaczek.
Misiaczek jest po usunieciu oczka, rana wreszcie ladnie sie zagoila (ale latwo nie bylo) i wszystko byloby dobrze, gdyby nie drugie oczko. Drugie oczko ma biala plamke - pozostalosc kociego kataru. Plamka jest spora i przeszkadza mu dobrze widziec... Do tej pory wszystkie dzialania dotyczace Misiaczka byly konsultowane z dr.Ewa ze "Sfory", ale ona nie specjalizuje sie w chorobach oczu i nie umiala mi tez nikogo polecic z Lodzi. Poniewaz udalo sie kocia wyciagnac ze wszystkich pilniejszych klopotow (zakazenie rany, przetoka), zaszczepic itd. mysle ze nadszedl czas na szukanie rad kogos, kto moze doradzi cos wiecej niz tylko kropelki do oka...
Spotkalyscie sie z podobnym przypadkiem? Czy ta plamka zostanie ? czy nie bedzie sie powiekszac? On juz nie ma jednego oczka, nie chce zeby stracil drugie... Mozecie jakiegos lekarza polecic? Najlepiej w poblizu Lodzi ?
kotika pisze:Niuniuś też odszedł śniąc . [*]![]()
Niuniuś, którego stan do chwili śmierci Kajtka był jako taki, po odejściu braciszka,
całkiem sie załamał.![]()
Zrobiłam mu cieplutkie gniazdko, ale on już nie walczył.
Spał, oddychał coraz rzadziej i rzadziej...
Zdążyłam już od kilku osób usłyczeć, że powinnam sie cieszyć, bo jak one poradziłyby sobie w życiu.
Po drugie, na pewno nie znalazłyby domu i zostałabym z dwoma ślepymi kotami na karku .
Ale ja to jestem jakaś taka "na opak". Wcale się nie cieszę.
Miodalik pisze:Mam na DT kotka, ktorego niektore z Was znaja - to starszy brat Sissi, ktora jest w DT u Magdaradek - Bambo vel Misiaczek.
Misiaczek jest po usunieciu oczka, rana wreszcie ladnie sie zagoila (ale latwo nie bylo) i wszystko byloby dobrze, gdyby nie drugie oczko. Drugie oczko ma biala plamke - pozostalosc kociego kataru. Plamka jest spora i przeszkadza mu dobrze widziec... Do tej pory wszystkie dzialania dotyczace Misiaczka byly konsultowane z dr.Ewa ze "Sfory", ale ona nie specjalizuje sie w chorobach oczu i nie umiala mi tez nikogo polecic z Lodzi. Poniewaz udalo sie kocia wyciagnac ze wszystkich pilniejszych klopotow (zakazenie rany, przetoka), zaszczepic itd. mysle ze nadszedl czas na szukanie rad kogos, kto moze doradzi cos wiecej niz tylko kropelki do oka...
Spotkalyscie sie z podobnym przypadkiem? Czy ta plamka zostanie ? czy nie bedzie sie powiekszac? On juz nie ma jednego oczka, nie chce zeby stracil drugie... Mozecie jakiegos lekarza polecic? Najlepiej w poblizu Lodzi ?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Evilus, Google [Bot] i 311 gości