OTW-Pobite Srebro str100-pozostał dług do spłacenia.POMOCY!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie lis 15, 2009 9:31 Re: OTW-Bombel,Wiki,Fibi-szukajaDS.Tyson str.24-Wraca na wolnosc

Tyson ma chyba katr.Łzawią oczy i nos mokry.Sam rozwiązał problem.Będzie jeszcze ciężej ale ... chorego go nie puscimy. Musimy poobserwować!Dobrze nam sie wydawało,że osłabiony moze rozchorować sie. Najlepsze dla nas by bylo wypuszczenie od razu!Lżej trochę.
Tyson jak wszystkie nasze koty lubi śmietankę łowicką.I umie czytać :lol: Zobaczył opakowanie i od razu wiedział co to jest. :lol: Jak zabieram mu miseczke to tak sie rzuca za nią. I dziś mnie udziabal :twisted: Złapał za rękę.ale nie ugryzł. Jak krzyknęłąm na niego to znów skulił sie i płakał.Oczy gdzieś mu uciekły w głąb. Był taki przestraszony. A to była moja wina. Gwałtownie wsadziłam łape i zaczęłam poprawiać gałgany w klatce, bo na blasze leżał!
Pocieszam sie ,że tak jak pisałaś Romas inne koty nawet tego nie maja.I nie przesadzaj z podziwem :oops: zobacz ile inni robia.Ja mały Pikuś.Pan Pikuś jestem :wink:
No własnie przez Tysona nasz Pikuś biedny nie ma sie gdzie podziać.
Za dużo tych kotów. Za małe mieszkanie!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56028
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie lis 15, 2009 9:48 Re: OTW-Tyson od str.24-Wraca na wolność!Pomocy DT/DS.PROSZE

http://warszawa.gumtree.pl/c-Zwierzaki- ... Z168863915
Kciuki dziewczyny proszę. Może ktoś przeczyta i zakocha sie zaocznie. Co prawda już jeden taki cud miałam(Migotka)i nie bardzo powinnam mieć nadzieję na kolejny. Ale nadzieja umiera ostatnia podobno!
Porobiłam dziś kilka ogłoszeń.Córka poszła na balety i komp został.Nie dość,że i tak opornie idzie, to jeszcze na łobcym sprzecie to masakra!!! Teraz mając go w domu mogę określić jak sie zachowuje. A jest wzorowe i miziate. Foty w tel.u corki!!!
Prosze o podrzucanie wątku!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56028
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie lis 15, 2009 10:04 Re: OTW-Tyson od str.24-Wraca na wolność!Pomocy DT/DS.PROSZE

Tyson wie jak Was podejść. :roll: Nie wyrzucicie na ulicę chorego kota, to sobie załatwił choróbsko. :?

Czarne jest piękne, a taki dzielny kot to prawdziwy skarb.
Proszę, niech ktoś da mu szansę, chociaż jakiś mały kącik zanim nie znajdzie się DS. :(
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Nie lis 15, 2009 10:29 Re: OTW-Tyson od str.24-Wraca na wolność!Pomocy DT/DS.PROSZE

Sprytny Tyson :-)
Czy ja pzresadzam z podziwem ? Nic ,chyba nie .Podziwiam wszystkich ktorzy potrafia sie zdobyc na bycie czlowiekiem i podzielenie sie choc odrobine tym co maja .
Czytalam ksiazke znanej pisarki-felietonistki ktora opisywala swoje zmagania z rakiem . Bardzo mądra i wyksztalcona osoba.I ona tam napisala ,z enie moze mie cpsa ani kota ,bo jej uczucia nie starcza dla swoich a co dopiero dla zwierzaka.Tak mna to wstrzasnelo ,ze nie moglam doczytac tej pozycji do konca .
Rozumiecie...milosc u niej jak tort nie da sie podzielic na wiecej kawalkow ....
Czyz wiec nie nalezy sie podziw tym ludziom ktorzy potrafia z tego "tortu" wykroic wiecej .
Tez musze chyba porobic nowe ogloszenia dla Toska i straszliwie mi sie nie chce ,bo jestem chora....
Magda&psiarnio-kociarnia

Romas

 
Posty: 746
Od: Sob maja 31, 2003 16:25
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 15, 2009 11:40 Re: OTW-Tyson od str.24-Wraca na wolność!Pomocy DT/DS.PROSZE

Tyson zasymulował łobuz, żeby takiej fajnej chaty nie stracić :wink:
Może mu się uda, a Ty mały Pikusiu pewnie po prostu jesteś tą szczęśliwą gwiazdą dla kotów, a one o tym wiedzą. :1luvu:
Kciuki wielkie :ok: :ok: :ok:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 15, 2009 18:56 Re: OTW-Tyson od str.24-Wraca na wolność!Pomocy DT/DS.PROSZE

Tyson w nerwach capnął mnie dzis drugi raz:mrgreen: Za duzo kocinie sie dzialo. Nie wiedzial co sie dzieje, tyle ludzi dzis przychodzilo, koty szalaly a my probowalysmy go przeniesc do pokoju corki. A jak mnie przepraszal!!!On bardzo boi sie gwaltownych ruchow, podniesionego glosu...Nawt nie chce myslec dlaczego.
Kuwetkuje bez problemow a teraz wyleguje sie na wyrku.Jak u siebie :twisted: Foty sa ale w tel.corki i nie ma jak przerzucic do kompa. On jest na prawdę wielkim kotem. Trudno uwierzyc,ze podworkowy.Bardzo przypomina Aldo u Agneski. Wiek nie jest znany bo w Koterii zapomniano go okreslic mimo mojej prosby. Trudno. I jakos nie bardzo wierze,ze ktos skusi sie na slodkiego brzydala bez fot i bez wieku. Oj ciezko bedzie. czym dluzej u nas tym gorzej dla nas.

PikusBury bardzo zle znosi cale zamieszanie. Trudno mu sie przystosowac. Sa wzloty i upadki i nawet jesli kiedys zdecydujemy sie go wystawic do adopcji to jeszcze duzo wody upłynie. Nie wroci na podworko co juz pisalam(ku zgrozie kolezanki)ale nie jest za wesolo. Z calego domu tylko mnie i psa najlepiej uznaje. No i w jednym pokoju czuje sie dobrze.Stad ta przeprowadzka.

Bombelek spi i wariuje. Zamęcza ciotki bardzo. Spi z Fibi. Obejmuja sie i wylizuja. Ona lubi jego towarzystwo. Jest przefajowa koteczka taką łagodna ale z charakterem. Powoli nabiera smialosci do nas.
Ciocia Wiki jest od dzikich gonitw.A jej dlugie nogi sa po to stworzone by je gryzc.Co tez Bombelek stale robi. Wikunia to wieczny cyckacz.Lubi bardzo sie przytulac i spac na wierzchu czlowieka.Niby taka przebojowa ale potrzebuje zapewnien, ze jest ok.
Obie sa sliczne i kochane. I niestety tylko ja to widze.

Bombel jest przebojowym, bezstresowo chowanym gowniarzem. Nie ma rzeczy, ktora by nie zabral.zrobil.Talerz z obiadem jest jego. Wyciagane mozolnie kulki przez obie ciocie, tez sa jego.Wyrko rozsciela sie tylko dla niego.A nowe koty przyszly urozmaicic konuskowi nudne zycie. A wredne duze nie pozwalaj zgryzc intruzow i zagonic na smierc.Kolejnosc dowolna.

Fokusia byla u weta. Jest zaszczepiona i zdrowa. Bedzie nazywac sie ...Fibi! Spi w lozku. gania za pania i dalej siarczyscie caluje w usta. Tak jak kazdy wyciagniety spod maski kot powinien zrobic.

Wlasnie Tyson wywalij jezor i wyciagnal sie na dlugosc caaala. My to nie mamy lagodnego podejscia do kotow. U NAS KOT ZNA SWOJE MIEJSCE. KANAPA, WYRO, KALORYFER I CYCKOWA STRONA CZLOWIEKA...Twarda reka jest potrzebna :mrgreen:

(znow klawiatura narozrabiala z literkami :evil: )
Ostatnio edytowano Nie lis 15, 2009 20:24 przez ASK@, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56028
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie lis 15, 2009 20:23 Re: OTW-Tyson od str.24-Wraca na wolność!Pomocy DT/DS.PROSZE

Biedny, kochany brzydalek. Strach pomyśleć, jak się nim opiekowali jego kochani ludzie :strach:
Biedne, biedne zwierzaki, tyle cierpienia. Przez nas. Ludzi. Ech...

Kardamon też się kulił na początku, wyraźnie czekając na cios. Wydawało mu się, że wszystkim, co robi, zasługuje na skarcenie i kara zaraz go dosięgnie... :crying:

A one są takie kochane, tak niewiele od nas oczekują, tak bardzo potrafią być wdzięczne... :(
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 16, 2009 9:45 Re: OTW-Tyson od str.24-Wraca na wolność!Pomocy DT/DS.PROSZE

żyjemy. Co niektórzy to nawet lepiej niz inni. Tyson na wyrku urabia Danke. Łomatko, niech ktos nad nim sie ulituje, nad nami także Jak my go wysiudamy. Powoli zaczynamy robic sie zbieraczami kocimi. Moje modlitwy przy lapaniu kolejnych kotów o ich niemiziatość gina gdzieś w chmurach!!! :mrgreen:
A to wszystko przez Koterie, bo nie chcieli go przetrzymac dłużej :twisted: I musieliśmy odebrac go przed upływem terminu!!!
Reszta zwierza ok. Oczko Bombla powoli dochodzi do siebie po dodaniu Difadolu. Wszystkie zwierzaki male +pies spaly ze mna!!!A raczej probowaly spać na mnie. Ale ja ogolnie malo wyposazona z przodu to sie tylko jeden kot mieścił. Wiki była pierwsza ,ale poleciala sprawdzic co sie w łazience dzieje i Bombel zajał miejsce ciepłe i wygrzane. Nie odpuscił do ranka bladego mimo,że dziewczyny nosem go bodły i dreptały w kolejce cycatej :ryk:
Potem śniadanko dla zwierza,kuwetki,karmienie dziczkek, integracja Pikusia i pozostalego zwierza, leki....i juz zmęczona poszłam do pracy :evil: odpocząć :(
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56028
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon lis 16, 2009 10:30 Re: OTW-Tyson od str.24-Wraca na wolność!Pomocy DT/DS.PROSZE

:ryk: :ryk: :ryk:
skąd ja to znam, ostatnio do pracy chodzę z coraz większą radością... posiedzieć troszkę spokojnie nie słysząc za uchem szurania w kuwetach, warowania przy miskach i "ustawiania po kątach"
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Pon lis 16, 2009 10:55 Re: OTW-Tyson od str.24-Wraca na wolność!Pomocy DT/DS.PROSZE

Czyli jak w tym kawale o kozie .Gdzie bardzo duza rodzina wziela sobie koze zeby docenic spokoj jaki mieli poprzednio :-)
Tylko nie wiem czy koza jest Tyson czy Bombel.
Ja to sobie wogole nie wyobrazam jak kota mozna nauczyc zeby nie spal na fotelach i kanapach.Psa owszem ale kot slabo rozumie zakazy a poza tym ma naturalna daznosc do zajmowania pozycji gdzies wyzej na tzw "skalach".
U nas tylko konsekwentnie zdjemuje sie kota ze stolu i blatu gdzie kroje jedzenie.A co do reszty to jakos sposobem ,panie, sposobem :-)
Magda&psiarnio-kociarnia

Romas

 
Posty: 746
Od: Sob maja 31, 2003 16:25
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 16, 2009 11:44 Re: OTW-Tyson od str.24-Wraca na wolność!Pomocy DT/DS.PROSZE

kozą jest Tyson i jak prawdziwa koza nie wybiera sie nigdzie i tłok mu nie przeszkadza.
Wiem co powinnam z nim zrobic, bo nie ma miejsca i sposobu pozostawoenia go. Ale,że miziak to ciężko. Wiem powtarzam sie.
Zajete są 2 pokoje a pozostała 6+pies siedzi i drapie drzwi na małym metrażu. Żrą sie okropnie w tej chwili.Tak nie da rady dalej :mrgreen: . Pikuś nie oswoi sie szybko(tez pisałam)więc pokoj zajety zostanie. A Tyson???Ma pecha bo nikt go nie che! mam żal do corki,ze go w bety wpakował bo tym gorzej go na dwor wystawic bedzie.
Czy na prawde nie ma nikt kwalka miejsca w chalupce! :?: U mnie na malym metrazu tyle gadzin siedzi!!! O tego jednego niestety za dużo.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56028
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon lis 16, 2009 11:54 Re: OTW-Tyson od str.24-Wraca na wolność!Pomocy DT/DS.PROSZE

Asia, wiesz, u mnie to nie kwestia metrów kwadratowych, a organizacji domu. :? Ze względu na alarm (w końcu godzinami nie ma mnie w domu a las tuż obok) moje koty spędzają te długie godziny zamknięte w 'kociarni', więc obecna szóstka nie wojująca ze sobą to już jest max. I wszystkie możliwe izolatki też mi się już skończyły. Pchełka dołączył do Trusi tylko dlatego, że Pirat poszedł do nowego domu. :oops:

Tak mi przykro, że nie mogę Ci pomóc i że tak dużo zwierzaków jednocześnie zwaliło Wam się na głowę. :?
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pon lis 16, 2009 12:47 Re: OTW-Tyson od str.24-Wraca na wolność!Pomocy DT/DS.PROSZE

Nie wiem co napisac ....Bo rozumiesz ....nie kazdy ma rodzine ktora sie godzi na koty i chce pomagac.U mnie jeden kot na tymczasie to jest wszystko co moi zniosa .Inaczej zaczna sie okropne niesnaski i wszyscy , lacznie z kociastymi , na tym ucierpia.
Glupia sprawa ...wiem...i bardzo sie wstydze :oops: Gdyby Tosiek mi szybko sie wyadoptowal moglabym Ci pomoc biorac ktoregos tymczasowicza. Innego pomyslu nie mam.
Magda&psiarnio-kociarnia

Romas

 
Posty: 746
Od: Sob maja 31, 2003 16:25
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 16, 2009 13:19 Re: OTW-Tyson od str.24-Wraca na wolność!Pomocy DT/DS.PROSZE

ASK@ pisze:Czy na prawde nie ma nikt kwalka miejsca w chalupce! :?: U mnie na malym metrazu tyle gadzin siedzi!!! O tego jednego niestety za dużo.

nie ma :(
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 16, 2009 13:36 Re: OTW-Tyson od str.24-Wraca na wolność!Pomocy DT/DS.PROSZE

Mam doła i zła jestem na siebie,ze teraz akurat musiałam go kastrowac i ze zmienili mi termin przyjecia. Tak by siedział w Koterii i rano TZ odebralby i wypuscil.Wszystko byłoby poza mna. A tak wyszlo jak wyszlo. Z drugiej strony Tyson bardzo żarł sie z okolicznymi rezydentami i nieraz musiałam jego rany opatrywać i leczyć. Widząc poranionego okropnie kota, ludzie tym bardziej go pedzili.Może sie uspokoi bo renome to sobie wywalczył!

Wiem Agnieszko,że mimo metrow nie masz jak wcisnac kawalera. Dzieki,że pomyslałaś.
Nie masz sie czego wstydzic Romas. Z rodzinami bywa różnie. Ale dzieki.
Moje godzi sie na moje wariactwa. Jednak cała obsługa spada na mnie.To moje koty!!! Tylko sytuacja mnie przerosła, bo adocji zero! A i Bombelek musi isć na zabieg.Bedzie potrzbowal troche spokoju, bo inaczej z kotami pobryka. I gdzie go mam umieścić.Nie poszerzę chaty.
TZ racjonalnie podchodzi mówiac,że jak zatrzymamy Tysona i Pikusia to zablokujemy miejsce innej małej biedzie, jeśli sie trafi. A on da sobie rade.

Tyson jest przemilusim kotem.Takim duzym misiem, barankujacym, mruczacym i strasznie skrzywdzonym przez los. Gdy widze jak kuli swoje wielgachne ciało ze strachu to mi sie serce kraje. No i jeszcze dołozyli z Azylu mówiąc,że teraz nasi pobratymcy przez miedze wyłapuja koty na skórki. Koty dostaja zimowego futra, a czarne duże,puchate i ufne ma duże szanse wyladować w worku. I wogle załamałam sie. Bo to prawda. Przypomniałam sobie ,ze mojemu TZ sąsiad zaproponował niedawno czarna skórke z kota na bolace nerki kupiona właśnie za miedza. Zachwalał jako cudownie działajacy kompres!!! Opierdoliłam go i poryczałam sie nad tym kotem.

Gdyby i u mnie jakiś kot poszedł to już by było inaczej. Choć moje koty toleruja bez problemu małe a z takim dorosłym jest olbrzymi problem. A nie ma jak odseparować na dłużej.

Wiem,że takie duże i szpakowate może długo siedzieć. Nie chcę teraz go ciagac po wetach by ustalic rocznik, bo po co stresu dodatkowego mu dokładać.
Ale...jak czas pokazuje (J+D) lansowanie czyni cuda choć późno czasem. Moze ktoś zapragnłąby brysia i pokochał.

Tylko kawałek podłogi jest potrzbny!!!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56028
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości