nie 6 tylko 7 kotów
Co nie zmienia faktu, że bardzo nam kociarnia opustoszała.. tfu tfu tfu..
No i jeszcze mamy koty mieszkające przy biurze.. i tu liczba ich jest mi niestety nie znana..
około nastu..w tym takich adopcyjnych może ze dwa-trzy..
W ogóle wczoraj naszło mnie na wspominki.. a to wszystko przez domek naszej Nutki i Lotki ,
który przywiózł nam wczoraj chrupki i piękny drapak dla kociastych
Drapak ma budkę i kołderkę i słupek do leżenia i drapania i nawet przymocowaną piłeczkę

Aktualnie drapak wyglądował u Buki i Puchacza.. jak im się spodoba, to u nich zostanie

Niesamowicie też miło było usłyszeć co dobrego u Nutki i Lotki
I że dziewczyny coraz lepiej się dogadują
Poza tym posprzątaliśmy 'Regisowy pokoik' i pięknie poukładaliśmy koce itp..
takie przedświąteczne prawie porządki
Wracając do wspominania żeby nie było.. broń boże bym nie chciała, żeby ktokolwiek do nas wracał,
ale jak wchodzę do kociarni i przypominam sobie koty, które pojechały do domów, to aż mnie coś kłuje w dołku..
Witający nas łaskawie król Profesor... zaraz za nim biegnący dresiarz Major...wygrzewający się Rysiek...
to były takie persony milanowskiej kociarni , bez których jest tak niesamowicie pusto..
oczywiście całość pięknie uzupełniała cała reszta kotów.. zasmarkany Miś.. nieufna Piorunka,
Regis [chociaż za nim jeszcze nie zdążyłam się tak wytęsknić

]
Żarłoczna elficzka Skarpeta.. szalony Niuniek.. nieśmiała Chmurka-Krówka...
Dziadunio...Piwonka...Miziasta Migocia...Pimpek-Bańka, Grubaska Foczka...
i wielu wielu innych..
Przychodząc do kociarni wiedziałam, że trzeba będzie się żegnać, ale nie myślałam,
że będzie to aż takie przeżycie...
ech..
to tak mnie wzięło wczoraj jakoś..
Ostatnio też koty doczekały się kartotek i podsumowań...
Od stycznia tego roku dom stały znalazły 44 koty...
w domach tymczasowych aktualnie przebywają Nergal i Piwonia..
pożegnalismy Piorunkę , Skarpetkę i Sreberko
Na swój dom w dużej kociarni czekają jeszcze : Żbiczek, Mundek, Marcynia i Felek
Na swój dom tymczasowy i mega wielką szansę czekają nieśmiałe choć z dużym potencjałem: Malinka, Efez i Ciekawska
Na wariata, który weźmie totalnie nieufne koty czekają : Buka i Puchacz, Kropek, Killer
choć Kiler chyba zostanie już u nas na zawsze.. bo ja oddania do adopcji tego szatana się nie podejmuję
Dzisiaj nie było mnie w schronie , za to był Rafał.. mam nadzieję, że zda relację
