JoasiaS pisze:Amysiu, odeszła od nas pani grafik, która robiła kalendarz ubiegłoroczny i zostałam z samymi facetami-grafikami. Efekt jest taki, że od września projektują mi ten kalendarz i zaprojektować nie mogą. Ciągle są ważniejsze zlecenia
. Może w końcu coś wymyślą, ale boję się, że przy tym zapale jaki mają do tej pracy w tym roku fajerwerków nie będzie
. Rozumiecie, ciotki: kalendarz z kotami? To przecież takie niemęskie!
Hmmm... Mój TŻ właśnie składa na zlecenie kalendarz... robi całkiem niezłe foty kociastym, więc może dałoby się go "pożenić" z kocim kalendarzem

