Ja padam na ryj.
Ktoś (i to facet





Nuśka próbowała dziś spożyć okazały wiszący kolczyk ze szpikulcami

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Wielbłądzio pisze:Nuśka próbowała dziś spożyć okazały wiszący kolczyk ze szpikulcami
Wielbłądzio pisze:A, zapomniałam. Dostałam maila od Domku Obisi. Na razie wszystko OK, kocina powoli się oddzicza - miejmy nadzieję, że będzie już tylko lepiej...
15pietro pisze:Przywitam się![]()
Weszłam na watek zaalarmowana niejedzącym kotem![]()
Wielbłądku, czy smarujesz Busi pyszczek czymś co przyspiesza gojenie, działa znieczulająco? Pewnie szybciej zaczęłaby wtedy jeść. Czy to jest dziki dzik i się nie podda takim zabiegom? Przy nadżerkach w paszczy bardzo dobrze sprawdza się rozcieńczony Dentosept (pędzluje się pyszczek miękkim pędzelkiem do plakatówek, lub przeciera mocno nasączonym wacikiem. Dziewczyny z forum polecały tez balsam Szostakowskiego, podobno tez jest bardzo skuteczny.
gattara pisze:Jak samopoczucie dzisiaj? Dobrze było?
Wielbłądzio pisze:Pluszak jest głupi.
Pod moim laptopem leży złożona kartka papieru. Trochę wystaje. Jakieś pół godziny temu siedzący tu obok mnie Plusik postanowił sobie tę kartkę spod laptopa wyciągnąć: w tym celu najpierw długo się w nią wpatrywał, po czym podjął próby wyciągnięcia kartki łapką, przy pomocy pazurków. Całkiem rozsądnie, wydawałoby się. Niestety, laptop jest stary i ciężki, Plusiowa łapka nie dała rady. I wiecie, co moje piękne durne zwierzątko zrobiło na koniec po iluś nieudanych próbach...?
Otóż trochę się cofnęło, napuszyło... i wydało z siebie 'groźne', acz nieco zrezygnowanie "phyyy". Nie wiem, czy było ono skierowane bardziej do kartki czy do laptopa![]()
O, a teraz znów wpatruje się w ten wystający biały rożek.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości