» Nie lis 15, 2009 20:55
Re: Margo vs FurKot: zdrowiejemy!
FurKot nie miałczy. Poza ćwierkaniem do ptaszków nie wydaje żadnych dźwięków. Ostatnio zauważyłam, że je z zamkniętymi oczami (początkowo było to raczej pożeranie - "szybciej, szybciej, bo zabiorą", ale chyba powoli się uczy, że 3 razy dziennie micha się napełnia i można się trochę podelektować posiłkiem), a wcina wszystko co dostanie, bez marudzenia (tak samo jak psica). No i nie wiem jak to się dzieje, że jeden mały kot tupie jak stado słoni...