BarbAnn pisze:uważajcie
dzik z ruczaju , po ataku na dwie osoby, własnie kieruje sie w stronę Kazimierza wiec lepiej zejść mu z drogi
prawdziwy dzik??? znaczy sie swinia taka??
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
BarbAnn pisze:uważajcie
dzik z ruczaju , po ataku na dwie osoby, własnie kieruje sie w stronę Kazimierza wiec lepiej zejść mu z drogi
Tweety pisze:Kosma, sprawa z odwiedzinami u Ivanki nieaktualna, zawożę ją wieczorem do domu
solangelica pisze:Akima pisze:
Z drugiego pokoju dochodza odgłosy jak z dżungli. To 2 czarnuchy. Jesli nie maja imion to proponuję Bagihra i Baloo. Nie wiem czy to chłopaki czy dziewczyny. Nie chciały przyjść do mnie. Kredki rozkoszne, jak się je zawoła to ustawiają się w półokrąg i patrza na mnie tymi wielgachnymi oczętami. Kredka wielkookoa coraz piękniejsza. Kredka czarna mała kicha.
Tia. Dobre porownanie - ja takie odglosy mialam calymi nocami, pomijam juz regularne wojny z wrzaskiem, gonieniem, pyskowaniem i stroszeniem ogonow.
Tosza pisze:solangelica pisze:Akima pisze:
Z drugiego pokoju dochodza odgłosy jak z dżungli. To 2 czarnuchy. Jesli nie maja imion to proponuję Bagihra i Baloo. Nie wiem czy to chłopaki czy dziewczyny. Nie chciały przyjść do mnie. Kredki rozkoszne, jak się je zawoła to ustawiają się w półokrąg i patrza na mnie tymi wielgachnymi oczętami. Kredka wielkookoa coraz piękniejsza. Kredka czarna mała kicha.
Tia. Dobre porownanie - ja takie odglosy mialam calymi nocami, pomijam juz regularne wojny z wrzaskiem, gonieniem, pyskowaniem i stroszeniem ogonow.
Dziewczyny, o czym wy piszecie???Ja te koty wyjące słyszałam tylko raz-jak je wiozłam w klatce łapce autobusem do siebie. Miały prawo. Potem chłopaka nie słyszałam już NIGDY, a dziewczynka ślicznie miauczała, za każdym razem jak wchodziłam do pokoju, bo chciała, żeby ją głaskać. O tych samych kotach mówimy?
Tosza pisze:solangelica pisze:Akima pisze:
Z drugiego pokoju dochodza odgłosy jak z dżungli. To 2 czarnuchy. Jesli nie maja imion to proponuję Bagihra i Baloo. Nie wiem czy to chłopaki czy dziewczyny. Nie chciały przyjść do mnie. Kredki rozkoszne, jak się je zawoła to ustawiają się w półokrąg i patrza na mnie tymi wielgachnymi oczętami. Kredka wielkookoa coraz piękniejsza. Kredka czarna mała kicha.
Tia. Dobre porownanie - ja takie odglosy mialam calymi nocami, pomijam juz regularne wojny z wrzaskiem, gonieniem, pyskowaniem i stroszeniem ogonow.
Dziewczyny, o czym wy piszecie???Ja te koty wyjące słyszałam tylko raz-jak je wiozłam w klatce łapce autobusem do siebie. Miały prawo. Potem chłopaka nie słyszałam już NIGDY, a dziewczynka ślicznie miauczała, za każdym razem jak wchodziłam do pokoju, bo chciała, żeby ją głaskać. O tych samych kotach mówimy?
Miuti pisze:Chwilowo jestem w necie.
Moje kotki - Czarne Diabły to:
1) mefisto - mniejszy, delikatny, słodki
2) Boruta - większy, odważny, samodzielny
3) Czortunia - ma białe końce paluszków u tylnych łapek. Duża i radosna.
Kotki są troszkę puchate. I zdecydowanie tłuściutkie.
solangelica pisze:Dziewczyny!!
Ja ponawiam prosbe od Kielczan, zeby sprawdzic domek na os. Krakowiakow - jest tez drugi domek adopcyjny dla kota ktory czeka bardzo dlugo na os. Szkolnym.
Ja nie dam rady, queen_ink tez juz prosila o zastapienie - ciezki mamy czas obie, gdyby nie ta moja operacja to by bylo inaczej.
Prosze, jesli ktos z Was moze podskoczyc na rozmowe przedadopcyjna - skontaktujcie sie z Gemem, fiona22, kussadem albo koko_.
Sprawa naprawde pilna.
markopolo00 pisze:Ja też jestem z terenu Nowej Huty
Jednak jakąś baza danych wolontariuszy trzeba stworzyć
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], isiaja i 78 gości