KOCIAKI Z PIOTRKOWA -wielka akcja JOPOP & co. :)

[sherina]

moje mocne
żeby się mu udało, biedna Asia..

[Kaprys2004]

Tak, Aśka jest mocna, ale oczywiście do czasu. Osoby wrażliwe na czyjeś cierpienie są w stanie dużo znieść, ale jest pewna granica.. W dodatku przesuwa ją zmęczenie, a ona ma co robić w tym swoim domowym szpitalu..

Asiu, jesteśmy myślami z Tobą.

[Magis]

ja mogę się zająć wystawieniem i pilnowaniem bazarków, bo i tak siedzę nad projektami, więc nie problem. Co do książek to nie trzeba ich koniecznie focić, wystarczy znaleźć w necie zdjęcie okładki. To też mogę zrobić jeżeli podasz dokładny tytuł i autora

Czy ja mogłabym się podpiąć?

Mam dwie książki do wystawienia. Przynajmniej na teraz. Jedna z nich jest autorstwa Mai Komorowskiej z jej dedykacją (nie dla mnie niestety), druga kupowana przez Forum o kotach.

nie ma problemu, czeka mnie weekend przy kompie tak czy siak, mogę wystawiać, albo podrzucać

[Magis]

Tak, Aśka jest mocna, ale oczywiście do czasu. Osoby wrażliwe na czyjeś cierpienie są w stanie dużo znieść, ale jest pewna granica.. W dodatku przesuwa ją zmęczenie, a ona ma co robić w tym swoim domowym szpitalu..

Asiu, jesteśmy myślami z Tobą.

Mam nadzieję, że będą tez jakieś dobre wiadomości, które choć w minimalnym stopniu ułagodzą te fatalne wieści z dzisiaj. Asiu, staramy się jak kto może, zresztą co tu gadać...

[Zofia.Sasza]

Tak, Aśka jest mocna, ale oczywiście do czasu. Osoby wrażliwe na czyjeś cierpienie są w stanie dużo znieść, ale jest pewna granica.. W dodatku przesuwa ją zmęczenie, a ona ma co robić w tym swoim domowym szpitalu..

Asiu, jesteśmy myślami z Tobą.

Jakbym mogła w czymś pomóc, to proszę tylko o sygnał. Niestety za godzinę znikam z netu do poniedziałku, ale jestem pod telefonem... No i mieszkam bliziutko. Do lecznicy też mogę podjechać. Wprawną kocia pielęgniarką nie jestem, ale klatki mogę sprzątać, albo co...

[Kaprys2004]

nie ma problemu, czeka mnie weekend przy kompie tak czy siak, mogę wystawiać, albo podrzucać

Wielkie dzięki.

Piszę pw.

[Dama Ya]

Zrobiłam koci bazarek na piotrkowskie maluszki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=103401.
Zdjęcia nie są najlepszej jakości, ale może uda się zebrać parę groszy.

[Never]

Dziewczyny, ja ine bede w necie w najblizszym czasie i nie mam kiedy cytac. ja moge zabrac kota do dr Garncarza ale on nie przyjmuje w soboty. moge sie umowic ale w tygodniu i nie w piatek. jakby co porsze o telefon.

[Kaprys2004]

[Aleba]

Wiadomo... milion kciuków..
Ten czarniutki jeszcze żyje? Przedwczoraj był słabiusieńki..

Czarny zmarł w nocy, to jego i buraska Asia znalazła dzisiaj rano martwego

[Dama Ya]

Wiadomo... milion kciuków..
Ten czarniutki jeszcze żyje? Przedwczoraj był słabiusieńki..

Czarny zmarł w nocy, to jego i buraska Asia znalazła dzisiaj rano martwego

o jej

[Kaprys2004]

Nie wiem.. Niby śmierci się nie boję.. Dużo bardziej boję się o Najbliższych niż o siebie.. 1 listopada traktuję jako dzień nadziei i radości, a nie smutku.. Wizyty u Najbliższych na cmentarzu - a mam ich po Tamtej Stronie już więcej niż po tej - jak wizytę, spotkanie, odwiedziny Dawno Niewidzianych.. Gadam do nich.. Wierzę i wiem, że TAM COŚ JEST, że na nas, jeszcze żyjących czekają i będą witać w stosownym czasie.. Babcie, Dziadkowie, Rodzice, psy, koty, szczurki..

..A jednak każdy taki moment, kiedy widzi się oczy żyjące, a za chwilę są one zamknięte i nieruchome, jest dla mnie czymś przedziwnie tragicznym i smutnym.. Nie do uwierzenia, że jednak to przejście nastąpiło.. Bo miało go nie być.. Jeszcze nie teraz.. A przecież wierzę, że Tam jest i jest lepiej..

Przepraszam..

[Kaliana]

Kaprys, co do sikania w dzikich miejscach: ja uzywam domestosa albo ajaxa cytrynowego i taki spryskiwacz - cytrusów moje ogony nie lubia. Poza tym :urine off ( ale mało tego w opakowaniu ), feliway spray, dziewczyny tez pisały o tanim płynie do płukania ust - tego jeszcze nie testowałam. a co zniechęci konkretnego kota...to juz zupełnie inna sprawa

[Kaprys2004]

Dzięki wielkie, Kaliana. Gdzieś czytałam, że w ogóle koty nie lubią cytrusów.. Wypróbuję.

Znikam z tym niepoważnym tematem z wątku bitewnego...

[gaota]

A propos Whiskasa, to jeśli zniżka będzie wtedy kiedy pojedzie z Never, to może pojechać z Never. Wtedy nie będę musiała prosić Aleby o otwarcie lecznicy. Zdecydujcie same, ja i tak na wtorek umówiłam się ze swoim kotem i Zezikiem. Będę czekać na decyzję.