Oddam kotka

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Śro lis 11, 2009 23:11 Re: Oddam kotka

hm.. ja też odniosłam wrażenie ,że jej nie zależy na radach ,poradach tylko kurczowo utrzymana była treśc , o oddaniu kota :!: .Jak kulą w płot!!wiec nic dziwnego ,z e tak wyszło.
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Pt lis 13, 2009 8:11 Re: Oddam kotka

i cisza.. tego właśnie się obawiałam.. :(
lesna
 

Post » Nie lis 15, 2009 11:28 Re: Oddam kotka

Tyzma pisze:
Marcelibu pisze:Wydaje mi się, że ta "walka" jest nierówna. Jeżeli Monika ma 14 lat - z tego wnioskuję po nicku, to przepraszam, ale to, co czytam mnie "obala". Tak się nie rozmawia z nastoletnim dzieckiem. Wiem, że Wy macie więcej niż 14 lat i to mnie załamuje. Weźcie pod uwagę, że to nie jest dorosły partner do tej rozmowy. To dziecko jeszcze. W dodatku takie, które próbuje coś zrobić dobrego dla zwierząt, a akurat znalazło się w takiej, a nie innej sytuacji, której na dobrą sprawę wytłumaczyć nie umie.
Ja wywnioskowałam, że: Monika ma 14 lat, ma dużo zwierząt, którymi się zajmuje razem ze swoją mama i babcią i jest jakiś kot, który nie może się zintegrować ze stadem. To może zamiast oceniania i jechania po dziecku, czego to nie zrobiło i czy jest warte zaufania, może jakieś konkretne propozycje? Dla mnie to, jak Monika pisze jest naprawdę super. Być może nie umie jeszcze wyjaśnić, o co tak właściwie chodzi. Dzieciak założył wątek, żeby kotu domek znaleźć, a dostała od Was w d...ę tak, że podziękowała za uwagę. Czy nie widzicie, ze coś tu "nie halo"?
Może już wystarczy tej agresji słownej i potępiania...

Myślę, że trochę uogólniasz. Owszem są posty krytykujące i ostre ale są też takie, które 14 letnia dziewczyna powinna zrozumieć. I to większość z nich jest tych informujących, jasnych i klarownych. Wiele osób, chcąc dotrzeć do sedna sprawy i poznać co naprawdę dzieje się z kotem prosiło o kontakt osobisty, najlepiej z mamą. Wiele pytań - całkiem jasnych, zostało bez odpowiedzi.



Nie chcę podawać nie wiadomo komu numeru telefonu mojej mamy.

kotek95monika

 
Posty: 107
Od: Sob wrz 12, 2009 11:16

Post » Nie lis 15, 2009 11:38 Re: Oddam kotka

kya pisze:Rad bylo wiele,konkretnych i rzeczowych . Ponoc czytala tez to mama a nawet ma konto i pisala. Z zadnej rady nie skorzystano niestety wiec i nerw szarpnął.





Skorzystałam z kilku piałam o tym wcześnie.
Pierw proszę uważnie przeczytać ,a potem komentować.

kotek95monika

 
Posty: 107
Od: Sob wrz 12, 2009 11:16

Post » Nie lis 15, 2009 14:17 Re: Oddam kotka

WITAM !
z waszej dyskusji , i oceniania ludzkiej podstawy nic a nic nie wyniknie, jest postanowione oddanie kici i to się nie zmieni .
Żal tylko kiciury że musi się gdzieś poniewierać
mam waryjota na punkcie KOTAhttp:
http://change.menelgame.pl/change_please/4432616/
proszę kliknij nic nie kosztuje-dziękuję

dzidek

 
Posty: 58
Od: Pon wrz 03, 2007 20:15
Lokalizacja: kraków

Post » Nie lis 15, 2009 17:13 Re: Oddam kotka

Z całym szacunkiem oddajesz kota bo jest trudny ,agresywny.Piszesz że mieszka u babci więc czemu chcesz oddać skoro mieszkacie z babcią osobno? jednocześnie chcesz brać koty na DT.Napisałaś mi PW że weźmiesz moje koty na tymczas i co z nimi zrobisz jak nabroją??? to są koty urodzone na dworze trzeba je nauczyć wszystkiego od podstaw łącznie z załatwianiem się do kuwety.Dla nich pies to wróg a koszatniczka,papuga,świnka to obiad jak nad tym zapanujesz ? kocurek jest płochliwy a kotunia dzika drapie,syczy, kiedy próbuję się ją łapać czy głaskać...i chcesz przygarnąć taką dwójkę nie radząc sobie z jednym oswojonym ?
Wybacz po przeczytaniu tych postów ja ci kociąt nie wydam szukam odpowiedzialnych osób które się na kotach znają i potrafią sobie poradzić z ich harakterkiem.Ja miałam nie jednego agresywnego podopiecznego i sobie radziłam ,a ty nawet nie chcesz spróbować :? Nawet nie myśl że nauczysz kota pokory w jeden dzień ...nauka może trwać tygodniami ale w końcu przyniesie efekt.Ale jak dla ciebie najlepiej po prostu pozbyć się kłopotu i załatwić zastępstwo nie licząc się z tym jak ten kocur ucierpi.

Też mam pytanie co do koszy rozmnażasz je że masz ich aż 9? w jakiej klatce je trzymasz ? Nasze dwie kosie mają do dyspozycji wolierę 200x100x150 i tego typu powinno mieć klatkę twoje stado żeby miały swobodę.
Adoptując jednego kota nie zmienisz świata....ale świat się zmieni dla tego jednego kota.

sirga

 
Posty: 155
Od: Czw lis 12, 2009 13:34
Lokalizacja: Wałbrzych

Post » Nie lis 15, 2009 17:25 Re: Oddam kotka

Zarówno do moniki jak i jej mamy nie dociera nic.
Dajmy sobie spokój z dobrymi radami i moze tylko ostrzegajmy innych przed DT u moniki. Lublin, ul. Ś*****wa
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Nie lis 15, 2009 17:57 Re: Oddam kotka

Kasia D. pisze:Zarówno do moniki jak i jej mamy nie dociera nic.
Dajmy sobie spokój z dobrymi radami i moze tylko ostrzegajmy innych przed DT u moniki. Lublin, ul. Ś*****wa


Popieram. Szkoda tylko kotka, ciekawe co się z nim stanie....

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 15, 2009 19:18 Re: Oddam kotka

Mieszkam z babcią w jednym domu jedno rodzinnym ,ale mamy osobne wejścia.

kotek95monika

 
Posty: 107
Od: Sob wrz 12, 2009 11:16

Post » Nie lis 15, 2009 21:17 Re: Oddam kotka

kotek95monika pisze:Nazywam się Monika,mieszkam w Lublinie i mam 14 lat(9 listopada :D ).Bardzo jestem chętna do pomocy zwierzakom bo je kocham.W domu obecnie mam: 4 papugi faliste,1 szczura,9 koszatniczek,1 królika,3 świnki morskie ,1 psa,3 koty(jeden dziki) ,2 chomiki,rybki.Moja mama zgodziła się na prowadzenie domu tymczasowego dla kociaków.


To Monika napisała w innym wątku. Ma bardzo dużo zwierząt jak na jeden dom. Posprzątanie im i nakarmienie musi zajmować dużo czasu. Ona do tego chodzi do szkoły i raczej musi odrabiać lekcje. Kochanie zwierząt to mało. Kochać trzeba rozsądnie. Ponad 20 zwierząt różnych gatunków to trochę dużo, jak na nastolatkę. To też duże koszty dla rodziców. A przede wszystkim do hodowania tak różnych zwierząt potrzebna jest olbrzymia wiedza. Problem z kotem to już przy tym "drobiazg". Chyba już brak nie tylko umiejętności, ale i czasu, na szczegółowe zajęcie się kotem.
W takie warunki dawać tymczasy 8O 8O 8O Dzikie, wymagające oswajania i często leczenia? Monika w innych wątkach proponuje swój dom jako tymczasowy nie tylko dla kotów, ale też dla świnek morskich i koszatniczek. Gdzie te zwierzęta mają się tam zmieścić? Ile godzin w ciągu doby może poświęcić zwierzakom gimnazjalistka?

filo

 
Posty: 11737
Od: Śro lip 08, 2009 13:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lis 15, 2009 21:46 Re: Oddam kotka

filo pisze:
kotek95monika pisze:Nazywam się Monika,mieszkam w Lublinie i mam 14 lat(9 listopada :D ).Bardzo jestem chętna do pomocy zwierzakom bo je kocham.W domu obecnie mam: 4 papugi faliste,1 szczura,9 koszatniczek,1 królika,3 świnki morskie ,1 psa,3 koty(jeden dziki) ,2 chomiki,rybki.Moja mama zgodziła się na prowadzenie domu tymczasowego dla kociaków.


To Monika napisała w innym wątku. Ma bardzo dużo zwierząt jak na jeden dom. Posprzątanie im i nakarmienie musi zajmować dużo czasu. Ona do tego chodzi do szkoły i raczej musi odrabiać lekcje. Kochanie zwierząt to mało. Kochać trzeba rozsądnie. Ponad 20 zwierząt różnych gatunków to trochę dużo, jak na nastolatkę. To też duże koszty dla rodziców. A przede wszystkim do hodowania tak różnych zwierząt potrzebna jest olbrzymia wiedza. Problem z kotem to już przy tym "drobiazg". Chyba już brak nie tylko umiejętności, ale i czasu, na szczegółowe zajęcie się kotem.
W takie warunki dawać tymczasy 8O 8O 8O Dzikie, wymagające oswajania i często leczenia? Monika w innych wątkach proponuje swój dom jako tymczasowy nie tylko dla kotów, ale też dla świnek morskich i koszatniczek. Gdzie te zwierzęta mają się tam zmieścić? Ile godzin w ciągu doby może poświęcić zwierzakom gimnazjalistka?

:strach: :strach: :strach: :strach: normalnie zabrakło mi słów 8O
Obrazek Obrazek

monika74

 
Posty: 3711
Od: Czw gru 25, 2008 14:45
Lokalizacja: Świnoujście

Post » Nie lis 15, 2009 22:54 Re: Oddam kotka

:strach: :strach: :roll: :roll:
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Nie lis 15, 2009 23:10 Re: Oddam kotka

wow....Ja mam w domu Tosię(królik),Lunke i Maxia(psy) i Diega (Pan Kot) i czasami nie wiem w co mam ręce włożyć.Trzeba posprzątać klatkę,kuwetkę ,ugotować jedzonko,długie spacery,mizianie,socjalizacja,do tego wszystkiego wykłady,mąż i typowe obowiązki domowe.Nie daj Boże któreś zachoruje to całą noc się czuwa czy przez przypadek stan się nie pogorszy.Czasami doba przy tylko 4 zwierzakach to za mało a co dopiero przy 24 + rybki.Zatkało mnie troszku (zbieram szczękę z podłogi 8O ).Masakra.Mimo wszystko Monice życzę powodzenia i więcej rozsądku.Nabrać do domu zwierzaków to nie problem ,ale mieć na ich utrzymanie pieniądze ,czas i masę miłości czasmi może przerosnąć.To nie są pluszaki które po zabawie odstawimy na półkę.Potrzebują tyle co małe dzieci...są tak samo uzależnione od tych Dużych.Zagmatwałam troszkę ale chyba mnie zrozumiecie.

martaslupsk

 
Posty: 2778
Od: Sob paź 17, 2009 16:23
Lokalizacja: Słupsk

Post » Pon lis 16, 2009 8:43 Re: Oddam kotka

Nie chciałam zabierać głosu w tym wątku, ale napiszę parę słów.

Co do DT jaki dziewczynka oferowała ... Jeśli ktoś ma jakieś doświadczenie z tym związane to wie o tym jak bardzo trzeba uważać na deklaracje tak młodych osób. Nie dlatego ,że chcą źle. Ale dlatego ,że są młodziutkie i podejmują takie decyzje impulsywnie, często bez zgody rodziców lub po długim ich namawianiu, nie zdając sobie sprawy z tego, co tak naprawdę DT niesie za sobą. I tutaj my - dorośli, powinniśmy zachować spokój i wytłumaczyć dziewczynce jak to wygląda i najnormalniej w świecie powiedzieć ,że na dzień dzisiejszy nie spełnia warunków aby dać kotu, czy jakiemukolwiek innemu zwierzakowi DT. Myślę ,że można to zrobić spokojnie, bez obrażania nikogo i wystawiania oskarżeń popartych tylko na domysłach i bardzo niejasnych relacjach dziewczynki.

Druga sprawa, że chce oddać kota. Jeśli czytam ile ma zwierząt, to uważam ,że lepiej będzie dla kota jeśli faktycznie odda go W DOBRE RĘCE. Przy czym od razu powinna szukać domu niezakoconego (bo nie wiemy jak wygląda agresja wobec innych kotów a zdarza się również tak ,że najlepiej jak kot będzie jedynym kotem w domu) oraz niewychodzącego. Jeśli będzie wychodził, to będzie spotykał inne koty a wnioskując z postów dziewczynki dla niego to może być ogromny stres.

kotek95monika - myślę ,że teraz powinnaś się skupić na tym aby Twoje zwierzaki miały jak najlepsze warunki. A jeśli tak bardzo chcesz pomagać innym zwierzakom, to jest mnóstwo innych sposobów, o których można przeczytać na każdej stronce jakiejkolwiek fundacji, i na pewno coś dla siebie wybierzesz.

Sporty

 
Posty: 1373
Od: Czw paź 20, 2005 8:06
Lokalizacja: Mikołów

Post » Pon lis 16, 2009 13:11 Re: Oddam kotka

Mam czas na sprzątanie zwierzakom, zabawę z nimi ,i NIGDY nie są głodne.
Miałam już kotki na dt. i wiem że są naprawdę przestraszone (przynajmniej niektóre).

kotek95monika

 
Posty: 107
Od: Sob wrz 12, 2009 11:16

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 45 gości