Bella wyrobiła sobie pobyt stały w moim domu

Ale się nabrałam.

Faktycznie CatherinaTheGreat wiozła Bellę z jej miotem z Płocka na Slask bo rodzinka uciekała przed pp. Witak Kasiu i trzymaj :ok:

za Bellę tak samo jak za Flo :ok:

IKA 6 pisze:Faktycznie CatherinaTheGreat wiozła Bellę z jej miotem z Płocka na Slask bo rodzinka uciekała przed pp. Witak Kasiu i trzymaj za Bellę tak samo jak za Flo

trzymam trzymam

ale jak jechałyśmy! po górach dolinach, a jeden maluch to nawet nas zaczadził pod Częstochową :-)

)))))))

I moje kciuki poranne. :ok:

Siedzę w pracy, ale dziecko nie przyszło, pewno chore. I oczywiście od razu do komputera.

Fakt Kasia przez pół godziny wietrzyła samochód. A teraz maluchy juz na swoim i czekamy na domek mamusi :ok:

Podnoszę w mokry i paskudny ranek

» Śro lis 11, 2009 8:48 Re: Re:

To może zdjęcia pięknej Belluni na pocieszenie. W Warszawie też ponuro. W ogóle mam takie wrażenie, że słońca nie widziałam od 2 tygodni co najmniej.

A u nas deszcz i błoto brrrr :cry:

W Płocku też mokro i smutno. Choć cieplej. Czy ta pogoda zawsze musi być taka przewrotna...jak się trochę ociepli to zacznie lać?

U nas dzisiaj na szczęście nie pada. Jade autobusem do veta z dwoma kotkami na sterylkę, ale by było wesoło jakby padało. Odbieram wieczorem brr...

To trzymam kciuki, żeby koteczki szybko do siebie doszły. :ok:

A u nas pada.

Czytałam na wątku Kasy K. Kciuki za kobitki! :ok:

To przeczytaj co się dzisiaj stało. Panny wróciły nietknięte

Przepraszam, ale cały dzień łapałam malucha, który zwiał z transporterka - nie mnie. Jestem głodna i wściekła :twisted:

Podrzucam mamusie

Bella wyrobiła sobie pobyt stały w moim domu

Kto przegląda forum