pilnie dt i pomoc finansowa dla 8 kociąt z kk- już w W-wie

[Uschi]

Xan, będziesz tam jeszcze jechać? mam trochę puszek, badziewie, no ale zawsze to jedzenie... mogłabym Ci przekazać, jeśli byś mogła je zawieźć...

[xandra]

teraz będzie ciężko Ulcia, to ode mnie kawał drogi, tak samo jak od esperanzy , bo mam w domu połamanego słodziaka na rehabilitacji, jak nie muszę to nie wychodzę z domu tylko się nim zajmuję
ale po weekendzie i tak tam chcę podjechać, może wtedy?

[Uschi]

dobry pomysł, w tym tygodniu i tak u mnie średnio z czasem
chyba że zdołam tam wcześniej sama pojechac, ale wątpię...

[esperanza]

Ja pewnie pojadę w czwartek do kociaków.
Jeśli ktoś może do nich zajrzeć wcześniej, bardzo proszę...
Tu jest wątek kociaków na dogomanii:
http://www.dogomania.pl/forum/f1206/koc ... dt-173323/
One wymagają socjalizacji, a w lecznicy wetki nie są w stanie poświecić im dużo czasu.
Będziemy bardzo wdzięczne za wszelką pomoc

[jayo]

Jak tam u kociaków - esperanza, masz nowe foty z odwiedzic w lecznicy? Jakie szanse na uratowanie oczu?

[esperanza]

Byłam wczoraj u kociaków.

Koci katar leczy się ładnie. Będą jeszcze przez 4 dni dostawały Lincospectin.
Udało się rozkleić powieki czarno-białej koteczce.
Niestety wygląda to tak:


Oczko najprawdopodobniej trzeba będzie usunąć

Lecznica liczy nas 45zł za dobę plus leczenie. Nie wiem jak się wypłacimy

Czy ktoś może odwiedzić koty w sobotę lub niedzielę?

[Mysza]

taka powiększona gałka boli, powinna pewnie dostawać krople na zmniejszenie ciśnienia, to by zmalała

[Mysza]

hop

[Uschi]

nie mogę przestać myśleć o tej malutkiej, shit
a jedzenie mogę zawieźć najwcześniej w środę - może wcześniej ktoś ode mnie przejąć?

[esperanza]

Uschi wielkie dzięki, środa tez jest dobrym dniem

Byłam dzisiaj u kociaków- oczko wygląda fatalnie. Szkoda, że wcześniej nie przeczytałam posta Myszy- od razu poprosiłabym o kropelki dla małej.

Niesamowite jest to, jak te kociaki wzajemnie się pielęgnują.
Widzę znaczny postęp w zachowaniu- maluchy są już w stanie przy ludziach jeść i się bawić. Tylko jedna czarna kotka z najmłodszych warczy przy braniu na ręce.
Gorzej jest z tymi starszymi- boją się i uciekają przed dotykiem.
Im szczególnie trzeba poświęcić trochę czasu.

[Agneska]

Esperanza, czy Wy zabralyscie wszystkie kotki z tamtych zakladow, czy jeszcze jakies nieszczesniki tam zostaly?

[esperanza]

Jeszcze kilka było do wyłapania. Tą 8 plus jeszcze 2 maluchy, które pojechały do pewnej pani w Ostrołęve złapali właściciele schroniska. Na własny rachunek wysterylizowali jedną kotkę-matkę i mieli łapać kolejne (minimum 2).
Nie kontaktowałam się ostatnio z nimi, więc nie wiem, ile zostało.

[seidhee]

Byłam wczoraj na Kosiarzy. Wymiziałam co się dało i co się nie dawało Strasznie maleńkie te kotki, jak to dobrze, że je zabrałyście Siedzi z nimi w klatce jeszcze taka mała koteczka ze strzałką na nosie, bardzo oswojona, podobno strasznie się dopraszała, żeby siedzieć razem z nimi.
Btw w klatce nad nimi siedzi trójka kociaków z Piotrkowa. Trzymam mocno kciuki, żeby były zdrowe, bo te z Piotrkowa umierają na coś dziwnego Już chyba 4 za TM... Na szczęście akurat ta trójka rozrabia i wygląda świetnie, poza katarem.

[Uschi]

a jak ta malutka z oczkiem?

[seidhee]

Oczko wygląda fatalnie, ale koteczka żwawa, chętnie się bawiła.