Najnowszy serwis:
- kupki nadal nienajlepsze..
- panienka korzysta z kuwetki..
- jedzenie jest bleee.. ale chociaż miseczkę powąchała.. ze strzykawki udało mi się podać ok 3 - 4 ml conva..
- wypiła odrobinę ciepłej wody ze strzykawki..
- kolejny raz podałam smectę..
- wypuszczona z transporterka sama poszła pod drzwi pokoju..
- i obwąchała się z zamiarem umycia.. na razie na zamiarze się skończyło..
- po męczeniu karmieniem i małym odpoczynku na moich kolanach, Daisy zaczęła gadać do mnie i troszkę mruczała..

Wygląda na to, że znowu odrobinkę lepiej..
Ale i tak raczej nie pójdę spać.. będę z nią siedziała do oporu..
I bardzo czekam na jutrzejsze wyniki..
oby te leukocyty wreszcie ruszyły..
--------------------------------
A teraz reszta wieści..
Puchatek zdrowy i antybiotyk już nie potrzebny..
Za to Farcik jeszcze kicha i mam dalej podawać synergal.. Wetka zasugerowała, że warto byłoby mu podać surowicę.. na wszelki wypadek..
Jutro mam to obgadać na Białobrzeskiej i jeśli okaże się to konieczne, to znowu będę szukać zdrowego, szczepionego kicia..
Reszta kociastych na razie dobrze..
Embiśka tylko jakoś nieufnie podeszła do kolacji ale ona nie za bardzo kocha suche.. zobaczymy jutro rano..
Na razie nie ma powodu do niepokoju..