
kurcze, u mnie kotow przybywa, mamie tez wciskam (on wlasnie u niej jest), corka grozi wypisaniem z rodziny.

tu w ramionach tz-a. tz chlop nie ulomek, a kota ma pelne rece.

a tu w ramionach moich:


Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
aga-zgaga pisze:to nie ja go znalazlam tylko pani z okolic ul. sikorskiego / poniatowskiego. nie wiem ile czasu u niej byl, ale mowila, ze jak sie u niej znalazl, to byl bardzo chudy. jej corka go dokarmiala. dlatego teraz nie wyglada juz tak zle. jak sie znajda chetni i beda sie o niego bic, tym lepiej. agnes, gdzies mi podalas swoj adres, ale mi zniknal z pola widzenia. podaj mi prosze jeszcze raz, to ci przesle cale towarzystwo. mam cicha nadzieje, ze przynajmniej na niego znajda sie chetni. i to nie byle kto, bo moje koty byle gdzie nie moga trafic.
aga-zgaga pisze:ja juz nie wnikalam, czy ktos go szukal, ale mysle, ze ta pani starala sie znalezc wlasciciela, skoro znalazla mnie. bo to jest kolejny odzew na ogloszenie o gustku. zobaczyla, ze szukam kota, to pomyslala, ze i o niego sie zatroszcze.
dziewczyny (i chlopaki) z jozefowa, mam prosbe w zwiazku z tym: jesli ktos gdzies sie natknie na ogloszenie pt. "zaginal kot gustek", to prosze, zdejmujcie. gustek juz sie znalazl, a ja mam przez to wandala, a teraz to cudo.
AnielkaG pisze:mojego ruska nikt nie szukał
nie jest tak że jak kot piękny to go nie wywaląnie ma zasady
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 62 gości