Czy nadejdzie lepsze jutro ? :(

Już ją odebrał i podpisał umowę adopcyjną. :ok:

Czekamy na dalsze wieści.

Ufff!-wiedziałam,że Marek nie zawali sprawy!!!

teraz myslę o tych biedakach co zostały...

Cześć Kochani!

Aniu, cieszę się, że Czarnulka ma już swój domek i swojego ludzia :ok:

Za pozostałe kociaki :ok:

Za pozostałe :kotek:

Ale się cieszę

kasia(1) pisze:Za pozostałe

Ale się cieszę

ten przyklad udowadnia, ze nie trzeba sie bac adopcji starszych kotow, kocich seniorow.

Dzwoniłam do Marka zapytać o kiciunię. A więc tak, Czarnulka aklimatyzuje się w łazience chodząc sobie po niej, ale śpi w kontenerku, bo to chyba jej azyl jest. :wink:

Z kuwetką różnie bywa, ale myślę, że raczej żwirek CBEP drewniany jej nie pasi, bo i nie miała okazji go poznać. Apetyt jej dopisuje i najważniejsze, że dała się już pogłaskać. :ok:

Jutro będzie miała szczepienie i za 2 tygodnie pójdzie na salony.

Dziękuję Marku.

Dzisiaj zawiozłam do lecznicy kotka po wypadku, który ma szczękę do drutowania i usunięcie oczka. Jutro będzie miał zabieg.
Pani która opiekuje się 30 kotami dzisiaj też złapała około 2 miesięcznego buraska z oczkiem do usunięcia, pod balkonami. Spotkałyśmy się w lecznicy u nas w Pabianicach i opowiedziała mi o kotku jakie są u niej na działce. Powiedziałam żeby go złapała, to pojedziemy do Łodzi do CoolCaty, co też zrobiłyśmy.
Ta Pani potrzebuje pomocy w ogłaszaniu kotów, nie może zostawiać każdego chorego kota u siebie, bo już ma nieprzyjemności.
Następne z chorymi oczami ma do złapania.

Ona przez tą całą sytuację jest na skraju wyczerpania nerwowego,a tu znikąd pomocy.

Piechcia15 zna tą Panią i może potwierdzić.

Ojejku

Smutne to bardzo

Ale może uda się pomóc chociaż trochę :ok:

A za Czarnulkę wielkie kciuki :ok:

Ania, a jak Pingwinka?

Bardzo sie ciesze, ze Czarnula sie aklimatyzuje u Marka

Kciuki za chore koteczki, by miały tyle szczescia :ok:

No i spoko
Kciuki od mnie też za kociaki :ok:

Bardzo się cieszę, że Czarnulka juz w domku :ok:

Trzymam kciuki za pozostałe koty :ok:

Aniu skąd ty tego kota wytrzasnęłaś podrutowanego???
mówisz o pani M??matko ona znowu ma coś chorego???ta kobita sie wykończy!!! najgorsze jest to ze ona nie umie wydawać tych kotów tylko wszystkie zatrzymuje:(

http://www.allegro.pl/item803384922_rud ... pomoc.html

NA TEJ AUKCJI SA KOTKI "przez które" akcja przybycia Czarnuli do stolicy przedłużyła się...

http://www.allegro.pl/item811520441_pom ... padku.html chory kociak podrzucony pod drzwi i przejechany kon znaleziony na ulicy:( roześlijcie gdzie możecie proszę:*

Piechcia, to nie był koń:)

Piechcia15 sie pomyliła z literką, bo to był kotek i do tego jeszcze żył podobno. :cry:

Dzwoniłam wczoraj naprawdę kilka razy do lecznicy CoolCaty, ale nasze wetki nie mogły odebrać bo trwał zabieg i nic nie wiem o tym kotku który był zawieziony w niedzielę na operację.

Ania-CoolCaty powiedziała, że to będzie długie leczenie i że kotek już nie będzie mógł wychodzić na dwór.
Ja nie wiem, co ta karmicielka zrobi z tym kotkiem skoro nie będzie mógł wychodzić.

Magda, to nie jest Pani M, tylko T.K. i to jest kot dokarmiany przez nią na działce(jeden z 20) :strach:

Dzisiaj ma mieć zabieg usunięcia oczka ten maluch o którym pisałam wcześniej, ale u nas w Pabianicach. Dzisiaj idę do tej lecznicy z moją Lusią to zapytam co z maluchem.

Piechcia15 dzięki za allegro dla tych biedulek. :cry:

Cioteczki porozsyłajcie gdzie tylko możecie. :ok:

hahaha bardzo śmieszne:) człowiek się pomyli a tu zaraz wszystko wypatrzą:)

miałam jutro jechać robić im zdjęcia, ale skoro sa porozkładane w lecznicach to bez sensu.

słuchajcie togo kota trzeba jej zabrać!! ona je kocha itd ale to nie jest zdrowa miłość skoro ten koto chodził z takimi ranami tydzień czasu a ona nie wiedziała!! to znaczy że nie ma nad tym kontroli!!! i niech mówi sobie co chce, ale jestem przeciwnikiem takich zbieraczek!!

Czy nadejdzie lepsze jutro ? :(

Kto przegląda forum