Duszek i jego skomplikowane choroby.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 03, 2009 20:17 Re: FIP i inne choroby Duszka

to napewno nie wirusówka jest :(

nie wiem co jest Dusiowi :(

ale cały czas tak mysle, ze i u ludzi dzis bywa ciezko z diagnoza,sa takie choroby, jeszcze nierozgryzione
a u zwierzaków-pewnie jeszcze gorzej :(

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto lis 03, 2009 20:32 Re: FIP i inne choroby Duszka

On niskie leukocyty moze miec po podaniu silnego sterydu. Leki sterydowe obnizaja odpornosc.
Tylko nadal nie wiemy co mu jest....cholercia no
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lis 03, 2009 21:18 Re: FIP i inne choroby Duszka

Zastanawiam się, czy te stany zapalne i dziąseł i skóry nie powinny być wskazówką, przyznam, że nie udało mi się póki co doczytać w źródłach, jak jest ze współwystępowaniem z nieswoistym zapaleniem jelit.
Na chłopski rozum przy tych wynikach biochemicznych i wiedząc o innych dolegliwościach Duszka obstawiałabym IBD o analogicznym charakterze, tzn. eozynofilowe.
Balbinka też miała wszystkie wyniki biochemii w normie jak się w sierpniu kołomyjka zaczęła.
I z tego co wiem, to jest to dość częste przy IBD.
Nie pamiętam dokładnie, ale coś mi się tłucze, że przy eozynofilowym zapaleniu jelita grubego jednym z objawów klinicznych jest anemia, obok niechęci do jedzenia i - najczęściej - biegunek. Biegunki oczywiście "z sufitu", więc weekendowy przypadek Duszka by tu pasował.

Ale fakt, że przydałby się lekarz, który posprawdzałby, poszperał.
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 03, 2009 21:48 Re: FIP i inne choroby Duszka

Podobno laczy sie chore dziasla i jelita. Chodzi tu o radzaj bakterii beztlenowych ktore w wybranych kotach robia szkode wlasnie na dwoch biegunach. Na inne, zdrowe koty te bakterie nie dzialaja. A w przypadku kotow wrazliwych niestety skutkuje to zapaleniem jelit i dziasel. Nie wiem jak to nazwac naukowo ale tak mi tlumaczyl moj wet.
Moja Gaja ma ten rodzaj schorzenia. U niej wystepuje okresowo brak apetytu i wtedy wystepuje uporczywa biegunka. Po podaniu lekow oslonowych i niestety czasem sterydu sytuacja sie normuje, ale kupa niestety pozostaje brzydka. Walczymy z tym od dlugiego czasu.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lis 07, 2009 16:12 Re: FIP i inne choroby Duszka

Duszek przez dwa dni funkcjonował w miare normalnie.
Jadł i to nawet z apetytem.

Niestety dzisiaj obudził mnie o 3 w nocy i nie pozwolił spac.
Mruczał, strzelał baranki, deptał po mnie.
Zachowanie zupełnie niepodobne do Duszka, bo to grzeczny kotek i w nocy spi.
O 5.30 biedak zaczął okropnie wymiotowac :( , przez godzine wymiotował niemalze bez przerwy :( .
Rano nie było mowy o jedzeniu.
Bardzo mnie wystraszył, ale teraz wróciłam w domu, wymiocin nie znalazła, Duszek ładnie zjadł i wydaje sie byc w niezłej formie.
Nie mam pomysłu, co mu jeszcze zbadac :evil: .
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Nie lis 08, 2009 23:23 Re: FIP i inne choroby Duszka

No i dzisiaj w nocy scenariusz był bardzo podobny.
Duszek obudził mnie o 4.30. Był niespokojny, mlaskał, przełykał śline, popłakiwał.
Obudził Masze, dla której otworzenie oczu jest równoznaczne z jedzeniem :twisted: i natychmiast zaczeła sie domagac śniadania.
Nasypałam im suchej karmy i ku mojemu zaskoczeniu Duszek zjadł.
Po jedzeniu połozył sie i spał do rana, nie wymiotował.

On całe zycie był niejadkiem i nigdy mnie nie obudził z powodu jedzenia.
Kombinuje z czym skojarzyc takie objawy.
Przed jedzeniem zle sie czuł, po jedzeniu mu przeszło.
Wrzody na zołądku ?
Co to jeszcze moze być ?
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Śro gru 02, 2009 22:38 Re: FIP i inne choroby Duszka

Pomóżcie doradzcie. Dostałam dziś wiadomość która zwaliła mnie z nóg. Ale zaczne od poczatku. Do lecznicy zostały oddane kocięta, mame przejechał samochód. Kocięta były brudne, zapchlone, miały świerzbowca i biegunki. Przywiozła je Pani, o której nigdy nie powiedziałabym, że potrafiłaby doprowadzić kociaki do takiego stanu.
Zaczęło się od białych kup, walczyłam i jednego starciłam. Potem około 3 tygodni normy, karma z najwyższej półki ale kociaki cały czas jednak wrażliwe, uznaliśmy taki słabszy miot. Nie było temperatury, bawiły się, rosły. Doprowadziłam je do naprawde dobrego stanu, poza wrażliwymi jelitami było ok. więc były gotowe do adopcji. Tak wyglądają w tej chwili:
http://krakow.gumtree.pl/c-Zwierzaki-ko ... Z169695500

Kotki mimo iż mam małe mieszkanie musiałam przyjąć ja bo wszystkie znajome mi DT miały styczność z panaleukopemią, ja jako jedyna pozostawałam czysta. Kociaki jak doszły w miarę do siebie trafiły do moich dorosłych, zaszczepionych i zdrowych kotów:-(

trójka poszła do adopcji do wspaniałych domków. Jeden rudy został u mnie gdyż miał 3 dni biegunki, tracił apetyt i chudł. Podany został antybiotyk, kroplówki podskórne i interferon na podniesienie odporności, na drugi dzień pojawiła się normalna kupka. Znajoma nalegała by oddać jutro kotka do nowego domu ja twierdziłam, że nie oddam kota nie doleczonego na antybiotyku. Skończyło się na tym, że dziś dostałam telefon, że dwie kotki walczą o życie, obie mają wirusowe zapalenie otrzewnej:-( U obu wyszło to samo, białaczka nie, fiv nie ale to zapalenie otrzewnej tak.

Odpowiedźcie prosze na moje pytania. Jakie jest prawdopodobieństwo, że moje dorosłe koty zachorują lub się zaraziły. Miały ścisły kontakt z kociakami, myły je itd.
Miałam strasznego pecha bo ta choroba bardzo żadko się zdarza. Czy na to muszą być jakieś specjalne szczepionki czy te standardowe wystarczą?

Widząc moje koty nie mogę uwierzyć, że moga być chore. Ten rudy po antybiotyku i interferonie bawi się i je, zupełnie jakby był zdrowy a siostry walczą właśnie o życie:-(

cangu

 
Posty: 1641
Od: Pt maja 09, 2008 21:17
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Śro gru 02, 2009 22:45 Re: FIP i inne choroby Duszka

ja jednak zrobiłabym koteczkom test z kału na panleukopemie,
całkiem prawdopodobne, ze to jest przyczyna ich choroby
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Śro gru 02, 2009 22:48 Re: FIP i inne choroby Duszka

zapomniałam dodać, że to też było zrobione. Nowi właściciele to lekarze i bardzo zamożni, porobili dosłownie wszystkie testy:-( Dodam, że tu byłam bardzo ostrożna, nie miały się jak tym zarazić.

cangu

 
Posty: 1641
Od: Pt maja 09, 2008 21:17
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Śro gru 02, 2009 23:00 Re: FIP i inne choroby Duszka

Niestety w sprawie samego FIP-a nie pomoge :( ,
nie wiem jakie jest ryzyko zarażenia kotów i w jaki sposób mozna je zabezpieczyc
poszukaj w innych forumowych watkach o FIPie,
wiem, ze jest ich kilka
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Śro gru 02, 2009 23:16 Re: Duszek i jego skomplikowane choroby.

skoro wątek wypłynął na powierzchnię napiszę co u Duszka :wink:

az sie boje pisac, zeby nie zapeszyc :wink: , ale Duduś odzyskał formę 8)
powiedziałabym nawet, ze w tak dobrej formie nie był od lat
bawi sie, bryka, spiewa :twisted:
nie ten sam kotek :kotek:

apetyt tez dopisuje, zaczyna powoli wygladac jak normalny kot :D

To chyba najsłodszy kot świata :1luvu:
milutki, grzeczny, uprzejmy , zupełnie pozbawiony agresji.
Wczoraj grubas Masza połozyła sie na nim, nie obok, ale NA
Dudus powzdychał, ale w koncu stwierdził, ze skoro sie połozyła to najwyrazniej musiała i grzecznie leżał :twisted:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Śro gru 02, 2009 23:24 Re: Duszek i jego skomplikowane choroby.

Matko nie gratuluje by nie zapeszyć. Jak te dwa dzisiejszą noc przeżyją przeczytam twój wątek dokładnie by wiedzieć jak to zrobiłaś. Teraz wzięłam środki uspokajające ale nadal nie nadaje się do czytania. Strasznie zawaliłam! jakbym miała broń to bym sobie dziś chyba w łeb strzeliła! Mogłam poszukać im DT gdzie nie było innych kotów . Ale był problem bo mało kto chce się zająć tak małymi kotkami. Wybacz, że się wcięłam w Twój wątek.

cangu

 
Posty: 1641
Od: Pt maja 09, 2008 21:17
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Śro gru 02, 2009 23:27 Re: Duszek i jego skomplikowane choroby.

cangu pisze:Matko nie gratuluje by nie zapeszyć. Jak te dwa dzisiejszą noc przeżyją przeczytam twój wątek dokładnie by wiedzieć jak to zrobiłaś. Teraz wzięłam środki uspokajające ale nadal nie nadaje się do czytania. Strasznie zawaliłam! jakbym miała broń to bym sobie dziś chyba w łeb strzeliła! Mogłam poszukać im DT gdzie nie było innych kotów . Ale był problem bo mało kto chce się zająć tak małymi kotkami. Wybacz, że się wcięłam w Twój wątek.


cangu, nie patrz za bardzo na historie Duszka, bo on najprawdopodobniej nie ma FIPa
wyszedł mu pozytywny test, ale te testy ponoc niewiele znaczą.
Dlatego tez nie przesądzałabym o FIPie u Twoich koteczek.
Nie wiem jak były diagnozowane, jesli tylko na podstawie testu, to mogą chorowac na wszystko.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Czw gru 03, 2009 0:22 Re: Duszek i jego skomplikowane choroby.

możesz mieć racje, jak tak myśle ja walczyłam o te koty i zauważyłam nadwrażliwość jelit, nakazałam nowym właścicielom diete, i to bardzo ostrą, być może nie brali zbyt poważnie moich słów. Ja też się czasem machne i moze dlatego rudy kotek też mi zachorował. One chcą jeść ale wydaje mi się, że mają skłonność do przejadania się. Zobaczymy jutro, jeżeli ta teoria się zgadza kotki przeżyją, jednemu weterynarz już krzyżyk nad głową postawił, dzisiejsza noc ma być jego ostatnią:-( co mnie martwi jest, że u obu koteczek wyszedł ten sam wynik:-( jutro się dowiem co było robione o ile rozczarowani własciciele będą odbierali telefony.

cangu

 
Posty: 1641
Od: Pt maja 09, 2008 21:17
Lokalizacja: Chrzanów

Post » Czw gru 03, 2009 1:10 Re: Duszek i jego skomplikowane choroby.

tangerine1 pisze:skoro wątek wypłynął na powierzchnię napiszę co u Duszka :wink:

az sie boje pisac, zeby nie zapeszyc :wink: , ale Duduś odzyskał formę 8)
powiedziałabym nawet, ze w tak dobrej formie nie był od lat
bawi sie, bryka, spiewa :twisted:
nie ten sam kotek :kotek:

apetyt tez dopisuje, zaczyna powoli wygladac jak normalny kot :D

To chyba najsłodszy kot świata :1luvu:
milutki, grzeczny, uprzejmy , zupełnie pozbawiony agresji.
Wczoraj grubas Masza połozyła sie na nim, nie obok, ale NA
Dudus powzdychał, ale w koncu stwierdził, ze skoro sie połozyła to najwyrazniej musiała i grzecznie leżał :twisted:

noooo :ok: :ok: :ok: :ok: i takie wiesci tylko chetnie czytam:)))) :ok: :ok: :ok:
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: dran, Google [Bot] i 83 gości