Kitka, Cyryl i devonki - cz. 8; zdjęcia z Kafki s.100

Rudas przesliczny, a psiska :1luvu:

rety plenerowe niesamowite po prostu :1luvu:

MariaD pisze:Nie miałaś tancerki flamenco? Błąd!

może się tym zawodowo powinnam zająć :lol:

No i zaraz po urodzinach Kitki nadeszły urodziny Hestii. Mój kochany białas skończył dziś 4 lata.
Jako niedobra pańcia zawlokłam ją do weta na szczepienie :twisted:

Ale po powrocie dałam jeść, więc się nie gniewała

wow!! imprezka za imprezką

Wszystkiego najlepszego biała chmurko

Oo, u Kicora sezon urodzinowy

Najlepsze życzenia dla Białej i spóźnione dla Kitki :flowerkitty:

Foty plenerowe mnie powaliły.
Dino jest fantastyczny, zwłaszcza w serii polowaniowej :wink:

A i piesy cuuuudne :1luvu:

Nieustająca balanga urodzinowa w tym wątku :lol:

Hestuś, zdrówka i samych BIS-ów

Wszystkiego najlepszego dla mojego koffanego Kurczaczka :birthday:

200 lat Maleńka!!

Śliczna bielutka wszystkiego naj naj :1luvu:

HESTIA, STO LAT!!!!!!!!
I spóźnione :oops:

dla Kitki!!!!!!!

Dziękujemy i za życzenia, i za pochwały :mrgreen:

Tak się akurat złożyło, że między Kitką a Hestią jest dokładnie 10 lat i 4 dni różnicy.
Mimo że różnią się praktycznie wszystkim - wiekiem, charakterem, temperamentem i oczywiście futrem - bardzo się przyjaźnią.
Często Hestia podchodzi do Kitki, barankuje, a Kitka ją liże po głowie i uszach :love:

W drugą stronę to nie działa, widocznie Hestia nie chce pluć kłakami :lol:

I widzę nieraz, jak Hestia śpi przytulona do Kitki

Dziś oprócz urodzonowego szczepienia Hestii była kontrola Miśka u okulistki.
Jest kolejny postęp - naczynia krwionośne z rogówki pięknie już się cofnęły

Leczenie oczywiście będzie kontynuowane, liczymy na dalszą poprawę :ok:

Ale generalnie bardzo dużo już osiągnęliśmy

W lecznicy transporter z dwoma kosmitami wzbudzał duże zainteresowanie, zwłaszcza że Domingo pchał swój poplamiony pychol między kratki, bo chciał wszystko widzieć :lol:

Życzenia wszystkiego najlepszego, zdrowia, mnóstwa smakołyków, wystawowych sukcesów dla laleczki z chińskiej porcelany :1luvu:

Ależ imprezujesz Kicorku :piwa:

Zdjęcia Dinka boskie ( dokładnie takich się spodziewałam

).

Kicorek pisze:Dziękujemy i za życzenia, i za pochwały

Tak się akurat złożyło, że między Kitką a Hestią jest dokładnie 10 lat i 4 dni różnicy.
Mimo że różnią się praktycznie wszystkim - wiekiem, charakterem, temperamentem i oczywiście futrem - bardzo się przyjaźnią.
Często Hestia podchodzi do Kitki, barankuje, a Kitka ją liże po głowie i uszach
W drugą stronę to nie działa, widocznie Hestia nie chce pluć kłakami
I widzę nieraz, jak Hestia śpi przytulona do Kitki

Dziś oprócz urodzonowego szczepienia Hestii była kontrola Miśka u okulistki.
Jest kolejny postęp - naczynia krwionośne z rogówki pięknie już się cofnęły
Leczenie oczywiście będzie kontynuowane, liczymy na dalszą poprawę
Ale generalnie bardzo dużo już osiągnęliśmy

W lecznicy transporter z dwoma kosmitami wzbudzał duże zainteresowanie, zwłaszcza że Domingo pchał swój poplamiony pychol między kratki, bo chciał wszystko widzieć

Gratuluję skutecznej kuracji i rehabilitacji i trzymam kciuki za dalszy ciag leczenia :ok:

Kicorek pisze:Dziś oprócz urodzonowego szczepienia Hestii była kontrola Miśka u okulistki.
Jest kolejny postęp - naczynia krwionośne z rogówki pięknie już się cofnęły
Leczenie oczywiście będzie kontynuowane, liczymy na dalszą poprawę
Ale generalnie bardzo dużo już osiągnęliśmy

Super

oby tak dalej :ok:

To zdjęcie sprzed 6 dni - prawda, że chłopak pięknie wygląda? :mrgreen:

A to już ostatnie zdjęcia wspominkowe, zrobione tuż przed moim odjazdem - chłopcy wygrzewają się na piętrze przy kominie:

Widok tych dwóch kocurków, zwłaszcza Bonia, szczęśliwych i wyluzowanych, to miód na moje serce - ogromnie się cieszę, że mają tak mądry, dobry i kochający dom :1luvu:

Kitka, Cyryl i devonki - cz. 8; zdjęcia z Kafki s.100

Kto przegląda forum