Dobrze że bilet wcześniej kupilam, bo różne myśli miałam.Z jednej strony bardzo się cieszę ze beda razem w kochającym domku, z drugiej smutno ogromnie.
Dobrze ze nie bedę wracala do pustego domu bo od razu jadę do mamy, do Łodzi na pare dni do 18letniego Ruperta (persa).Będe miała kogogo glaskać.
Dalam im już śniadanko, pozabieralam miski , mam nadzieję ze sie wyszaleją przed podróżą i będa spaly.
Piszę to i ryczę........................
Afatimo, do zobaczenia na dworcu
