
kasia86 pisze:kasia86 pisze:Tak bym chciała żeby ją ktoś pokochał na te ostatnie lata jej życia. Przecież ona nigdy nie miała domu, rodziła po trzy razy w roku. Na jej oczach jej dzieci umierały w męczarniach, czego dowód miałyście cioteczki przez ostatnie tygodnie. Myślę, że te wszystkie chore koty to były jej dzieci, łącznie z Bambuskiem. Pisałam że ona rodzi chore dzieci, ale to pewnie z niedożywienia i ze starości.
Bardzo mi jej szkoda, bo to kochana koteczka, tylko troszkę czasu i miałby ktoś jeszcze z niej pociechę, a tak to musi się tułać za kawałkiem przysłowiowego chleba, bo kto zechce 10-15 letniego kota.
Błagam o pomoc dla tej biednej, z jednym kłem, wysterylizowanej już staruszki.
Już nie będziesz spała bidulko na gołej ziemi.

Kociara82, kicia najprawdopodobniej jedzie w sobotę do lepszego życia, którego nigdy nie znała i nie miała okazji poznać. Musimy jeszcze wszystko uzgodnić.



