1 seterka Gapusia i dwa ragdolki i.. proszę o zamknięcie

Biedny Ryś nawet kocyk mu zabrali :wink:

A maleństwu przyszło leżeć na twardej zimnej desce :mrgreen:

figa prawda , maly spal na włoczniaczku, wlasnie jest po kolejnym jedzonku i humorek mu dopisuje :ryk:

zaraz przesle dowod :mrgreen:

pelni szczescia maluszka;))

Dowód to ja już wstawiłam twarda prycza była , nie włóczniaczek :ryk:

polka to bylo jego osiagniecie , lubi siedziec kolo monitora i patrzec ,co robie .....

A wiadomo, włoczniaczek robiła Maria , to nie jest dziwne,ze koteczek rywalizacje wygral i spi we włoczniaczku

I pragnę zaznaczyc , ze włoczniaczek jest tak duzy, ze maly ma jeszcze sporo miejsca na dorastanie :mrgreen:

a to drugi rudzielec na zdjeciach zrobionych przez brata :mrgreen:

Masz fajne stadko Anulka! Hej, a my jesteśmy na swoim miejscu. :lol:

mam w stadku nowe rude ziółko :lol:

a szylkrecie juz znalazlam

Myślałam ,ze jestem cwańsza niz rude malenstwo- nie jestm,to przytulaste malenstwa okazalo sie rudym ziólkiem ,ktore w chwilach jak nie patrzylam dobralo sie do kabelka myszy-----kabelek juz nacytrynowany-a male dostalo ksywe vel rude ziólko

A Maria uczciwie ostrzegała, ze zainteresowania elektryczne male intensywnie rozwija :roll:

.O teraz jak patrze,to maly cwaniak udaje sfinksika i przysypia na biurku :lol:

anulka111 pisze:mam w stadku nowe rude ziółko a szylkrecie juz znalazlam

A wiem wiem! Cudne rude! Prawdziwy Ryś!

Tja... okres ochronny dla nowego domu się skończył. Dobre wrażenie zrobione, teraz można poszaleć.

Moja nowiuśka ładowarka do telefonu w chwileczkę zaistniała w 3 kawałkach. :roll:

Ładowarki, kabelki od słuchawek do kompa, kabel sieciowy

, kabel od monitora

i parę innych - Moher miał taką fazę. Pryskałam, goniłam, tłumaczyłam (he, he :twisted:

), w końcu mu przeszło, ale pryskam co jakiś czas z rozpędu. Osiwieć można ze strachu - dopiero z dystansu widzę, że nigdy nie ruszył kabli pod wysokim napięciem, mimo że były obok.
Zastanawiam się, czy koty wyczuwają, ze to niebezpieczne? Czy to jednak przypadek? Ale takich i takich kabli jest w kupie mniej więcej tyle samo, a nigdy nie ruszył prądowego!

Wydaje mi się ,ze male rude ziółko wybiera kabelki cienkie ,smakowicie wygladajace

.Kable w grubych oslonkach nie sa interesujace, male zaczyna mnie tez w zabawie podgryzac.... ja wyje jak rasowy wyjec,by nauczyc po psiemu kontrolowanego gryzienia, w ramach reakcji jak porozrabia ,to mruczy z samozadowolenia.....dosc cicho i nadstawia sie ciagle do glaskow-reaguje na kazde imie...materializujac sie pod dłonmi :roll:

Male apetyt ma dobry, ale nie jest zarloczkiem Q sadzi duze jak na takie młode smoczę

,coraz lepiej lata po drapaku i pieknie go drapie :mrgreen:

.Zaczyna tez przejawiac zainteresowanie zazdrostka na kocim oknie......wiec dzis zostanie wymieniona na krotsza, nie bedaca w zasiegu :mrgreen:

rudych lapek.Wspaniale bawi sie koteczkami doroslymi-zero szacunku dla starszenstwa, Smakusia i Gucio zachowuja sie jak świete koty :lol:

unikajac zadepania malucha jak wpada im pdo nogi, przyzwyczajaja sie ,ze maly gadatliwy jest i delikatnie reaguja na jego zaczepki.
Gapusia konsekwentnie ignoruje maluszka-------maluszek stawia grzbiet jak przechodzi Gapka blisko, ale juz nie psyczy

nasze najmlodsze rude też kabelki od ładowarek, sluchawek wybiera, tudzież wykrada spirale z bindownicy, a w mlodszym wieku tak strącila kwiatka z parapetu, że ziemia wpadla do komputera, omijajac wcześniej prawo grawitacji, zamordowala wiatraczek w komputerze i zagryzla drukarkę, gdy mąż drukował na grubszym papierze z otwartą klapą.
Kwiaty ciete w mig tracą u nas życie, więc na zakonczenie roku proszę dzieci o ewentualny "Kwiatek dla Mruczka"= karma dla Przytuliska.

Dobrze, że mi się elektryk nie trafił. :piwa:

1 seterka Gapusia i dwa ragdolki i.. proszę o zamknięcie

Kto przegląda forum