Opole * Nerkowe koty- [*] [*] [*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 02, 2009 14:03 Re: *OPOLE* Trzy chore koty (pnn) czekają na pomoc, na dom

Koty potrzebują pomocy

łApkA

 
Posty: 1016
Od: Pon sty 05, 2009 12:32
Lokalizacja: opolskie

Post » Pon lis 02, 2009 21:53 Re: *OPOLE* Trzy chore koty (pnn) czekają na pomoc, na dom

Maciuś, pięć lat temu, taki ładny miał pyszczek, bandyta
Obrazek

a tutaj, z Ecikiem, bardzo dobry z niego dziadek, strasznie cierpliwy...
Obrazek
niestety, widać jak się Maciej starzeje...

Prążek

 
Posty: 3709
Od: Śro gru 26, 2007 21:33

Post » Wto lis 03, 2009 2:22 Re: *OPOLE* Trzy chore koty (pnn) czekają na pomoc, na dom

tak wyglądał Kacperek kilka dni po znalezieniu(posklejana ropa nie chciała "zejść" a Kacperek nie chciał dać się myć...)
Obrazek

a tak kilka dni temu
Obrazek

Prążek

 
Posty: 3709
Od: Śro gru 26, 2007 21:33

Post » Wto lis 03, 2009 4:50 Re: *OPOLE* Trzy chore koty (pnn) czekają na pomoc, na dom

Frania wychodzi czarna razem z tłem :wink:

Prążek

 
Posty: 3709
Od: Śro gru 26, 2007 21:33

Post » Wto lis 03, 2009 7:24 Re: *OPOLE* Trzy chore koty (pnn) czekają na pomoc, na dom

Kacperek to się nadaje do wątku łabądków-cudo z niego zrobiłaś :)
A Maciuś-sama mam dwa bure więc jest bardzo w moim typie.Mój Kiciuś(starszy)cierpliwie ojcuje Tornado -Małemu :D

łApkA

 
Posty: 1016
Od: Pon sty 05, 2009 12:32
Lokalizacja: opolskie

Post » Wto lis 03, 2009 20:40 Re: *OPOLE* Trzy chore koty (pnn) czekają na pomoc, na dom

Dziękuję za słowa wsparcia dot. Kacperka, faktycznie pracy było co niemiara,
ale niesamowite jest to, że z kota stroniącego od ludzi, zrobił się miziakiem

a Maciej, to taki czuły tatuś był od zawsze, sąsiadka która go dokarmiała mówiła, że zawsze maluchy pilnował jak mamy nie było, natomiast wszystkie dorosłe atakuje, teraz się trochę wyciszył przy nas, i przy nas mogą być co niektóre dorosłe

Prążek

 
Posty: 3709
Od: Śro gru 26, 2007 21:33

Post » Śro lis 04, 2009 8:02 Re: *OPOLE* Trzy chore koty (pnn) czekają na pomoc, na dom

Mój Kiciuś jest znaleziony pod blokiem przez córkę i jej koleżankę.Był strasznie chudy,3 powieka zasłaniała mu całe oczy,sierść wychodziła mu garściami.Leczyłam go ok 3 miesięcy.W pierwszy dzień u nas siedział na kocyku i mruczał.Jak trochę się najadł,powyjmowaliśmy mu kleszcze to schował się za kanapę.I spędził tam ok 3 tygodnie.Pozatykaliśmy najdalsze dziury,kupiłam feliweya.Kiciuś trochę się wyluzował.Ale miziakiem nie jest.Przyjdzie,otrze się o nogi,poprosi o głaski.Ale gdy coś głośnie,stuknie,przyjdzie ktoś obcy,ktoś głośniej się odezwie Kićka nie ma.Boi się.Też raczej stroni od ludzi.Dlatego podziwiam Cie jeszcze bardziej-Kacperek ma szczęście
Przepraszam za trochę prywaty w końcu to wątek Twoich kotów
Chore koty pomocy potrzebują :!: :!: :!:

łApkA

 
Posty: 1016
Od: Pon sty 05, 2009 12:32
Lokalizacja: opolskie

Post » Czw lis 05, 2009 2:40 Re: *OPOLE* Trzy chore koty (pnn) czekają na pomoc, na dom

Wszystkie koty są nasze :wink:
A ile masz Kiciusia? nie każdy stanie się od razu przylepą, czasami potrzeba czasu, czasem bardzo dużo, jednak najważniejsze to poświęcać im ten czas, Pinokia oswoiłam po 4-5 miesiącach, był to dzikus, ale poświęcałam codziennie dużo czasu, siedział z nami, a obcych nadal się boi, natomiast mam teraz dwie dzikuski Ptysię i Pusię, i przez brak czasu, to nadal dzikusy, które b. lubią towarzystwo ludzi ale bez dotyku...
A Kacperek najlepiej siedział by mi na ramionach i kiziaj mnie...
on jest taki kochany, tak patrzy prosto w oczy,
baba która go widziała tydzień!!!!!!! przede mną, zapytała co się kotku stało i zostawiła go, on do niej podchodził, po prostu po pomoc, wiem to z relacji znajomej, która czasem tam dokarmia koty, a która była w tym czasie w szpitalu, mam nadzieję, że tę babę to samo spotka, dwa lata wcześniej jak im na piętro windą podrzucono kota z obdarta skórą w lutym/marcu!! to ona go na dwór wypuściła(ja go 2 tyg. później znalazłam, już w swoim domu), więc to taki typ dobrego człowieka...
nie mogę przeżyć tego, że nie przyszedł wcześniej na "moją stołówkę", że byc może sytuacja byłaby teraz inna, on mógłby przy naszym domu biegać, tak jak lubi, ale to już przeszłość, tak wiele bym dała, żeby móc cofnąć czas...

Prążek

 
Posty: 3709
Od: Śro gru 26, 2007 21:33

Post » Czw lis 05, 2009 8:30 Re: *OPOLE* Trzy chore koty (pnn) czekają na pomoc, na dom

Cześć koteczki. :catmilk: Do góry po domek
Ja o moich kotach mogę gadać cały czas ,więc jak będzie za dużo to Prążku po prostu mnie opamiętaj.
Widzę jednak że rozmowa pomaga przybliżyć wszystkim czytającym Twoje koty-o to w tym przecież chodzi :D
Kiciuś jest u mnie od początku kwietnia tego roku.Jak pisałam był bardzo słaby.Teraz to kawał kota-jak go znalazłam ważył 2,5kg teraz 3,700.Ma śliczna sierść,nie ma zapadniętych boczków.Co do spojrzenia prosto w oczy-też tak robi.Dodatkowo ma zwyczaj "gadania" do nas.Wydaje wtedy śmieszne dźwięki właśnie patrząc nam w oczy.
Kiciuś był kotem nieplanowanym.Imię ma po mojej kotce którą spotkała ogromna tragedia.I tu mam takie samo zdanie jak Ty jeżeli chodzi o ludzi :( .Kicia była u nas 3 lata,znaleźliśmy ją na działce jako 3 tygodniowe kocię.I w pewien marcowy dzień tego roku uciekła na klatkę.Była tego dnia z moim synem 11lat.On tego nie zauważył :( .Uciekła na czwarte piętro i syczała na sąsiadów :? -+taki miała charakter.Oni zadzwonili do spółdzielni,ta po weterynarza.W Strzelcach Op nie ma straży dla zwierząt ani nic nie ma.Jest weterynarz który ma kontrakt na wyłapywanie bezdomnych zwierząt.Przyjechał i zabrał ją.Jak przyszłam a pracy-minęło ok 4-5 godzin zaczęłam jej szukać.Zadzwoniłam do tego weterynarza i przeżyłam szok.Podobno Kićka w dzikim szale uciekła mu z garażu.Mimo codziennego szukania,ogłoszeń nie znalazłam jej :cry: Myślę jednak że facet ją uśpił.Bo powinna trafić do klatki a nie do garażu.Pewnie teraz odkąd więcej wiem o wszystkim nie zostawiłabym tego-wtedy odpuściłam.Płakaliśmy wszyscy aż do pojawienia się Kićka-najbardziej zabiedzonego kota na moim osiedlu :D

łApkA

 
Posty: 1016
Od: Pon sty 05, 2009 12:32
Lokalizacja: opolskie

Post » Czw lis 05, 2009 11:36 Re: *OPOLE* Trzy chore koty (pnn) czekają na pomoc, na dom

skaczemy przedpołudniowo

łApkA

 
Posty: 1016
Od: Pon sty 05, 2009 12:32
Lokalizacja: opolskie

Post » Pt lis 06, 2009 8:03 Re: *OPOLE* Trzy chore koty (pnn) czekają na pomoc, na dom

Domku :?:

łApkA

 
Posty: 1016
Od: Pon sty 05, 2009 12:32
Lokalizacja: opolskie

Post » Pt lis 06, 2009 11:45 Re: *OPOLE* Trzy chore koty (pnn) czekają na pomoc, na dom

Szukamy domu :!:

łApkA

 
Posty: 1016
Od: Pon sty 05, 2009 12:32
Lokalizacja: opolskie

Post » Pt lis 06, 2009 12:02 Re: *OPOLE* Trzy chore koty (pnn) czekają na pomoc, na dom

Łapka widzę, że Ty sama tutaj zostałaś na wątku.
Dziękuję Ci w imieniu tych kotów za pomoc.
Nie wiem czy one mają szansę tutaj na domy.
Wszędzie pełno kotów, a te jeszcze dodatkowo są chore.
Ale trzeba próbować.

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Pt lis 06, 2009 13:56 Re: *OPOLE* Trzy chore koty (pnn) czekają na pomoc, na dom

Podniosę weekendowo.
Violavi-nie masz za co dziękować.Byłaś jedyną osobą która pomagała w szukaniu domu mojemu Tornado zupełnie mnie nie znając co jest nie tu powszechnie spotykane(na szczęście chętni się nie znaleźli :twisted: )
Jak zobaczyłam ten temat na opolskim wątku to od razu wiedziałam że będe podnosić.
Bo te koty potrzebują pomocy :!:
Co do szans tutaj-pewnie to graniczy z cudem ,ale cuda się zdarzają .I tego się trzymajmy.
Podnoszę zwykle mało uczęszczane wątki-w tłoku moja pomoc nie jest potrzebna
Do poniedziałku koteczki

łApkA

 
Posty: 1016
Od: Pon sty 05, 2009 12:32
Lokalizacja: opolskie

Post » Pt lis 06, 2009 14:16 Re: *OPOLE* Trzy chore koty (pnn) czekają na pomoc, na dom

violavi pisze:Łapka widzę, że Ty sama tutaj zostałaś na wątku.

Nie no, jest nas więcej :D

Ale nie wiemy jak pomóc :sad:
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 124 gości