Moje MP6 - część czwarta + komputerowe maluchy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 04, 2009 13:19 Re: Moje MP6 - część czwarta + komputerowe maluchy

Witajcie Gosiu i KIERY! :)
Współczuję tego młyna w pracy, ja dziś też mam trochę roboty.
A tu Gohag mnie ciągle demotywuje :wink:

Party to faktycznie niezła rozrabiaka, coś mi tak sie zdaje, że to klonik Pyzulki.
Pixio jest trochę spokojniejszy, ale też potrafi dokazywać na cełego, zwalają oboje wszystko z półek, aż furczy :roll: Kilka dni temu siedzę przy kompie i nagle słyszę pisk Pixia, patrzę i co widzę - Party chwyciła Go za gardło, wampirzyca mała 8O :roll: Oderwałam tę małą pijawkę ... a Pixio hop do siostrzyczki i cap za ogonek :roll: Czyli sam się prosi :wink:

A Nane też widzę niezła rozrabiaka :P

Uściski dla Was! :love:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro lis 04, 2009 13:56 Re: Moje MP6 - część czwarta + komputerowe maluchy

Napisałam wierszyk
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lis 04, 2009 16:12 Re: Moje MP6 - część czwarta + komputerowe maluchy

Witajcie Cioteczki-Psoteczki :D.
Kurczę, jakiś taki dziwny czas nastał, że wszystkie jesteśmy zaganiane i nawet nie ma czasu na Miau :(.
Izuś widzę, że maluchy nieźle rozrabiają :lol:, Jak jeszcze troszkę podrosną, to domek Ci przestawią do góry nogami :lol: . Ale musi to przezabawnie wyglądać, jak maluszki tak się tarmoszą :ok: :D .
Dziś doszłam do wniosku, że nie ma chyba nic piękniejszego na świecie niż kotek :ok: :1luvu: . Jak przyglądam się moim dziewczynkom, to uważam, że są perfekcyjnie cudne i mogłabym na nie patrzeć godzinami... :roll: :1luvu: . Cud natury! :1luvu: .

Psiama, a Ty nie przejmuj się swoim ździebełko opóźnieniem, bo jesteśmy już dwie :lol: . Ja też nie znałam tego określenia :wink: .
KOCIOTWORKI - super! :ok: :D
Ciekawe, kto je wymyślił? :lol: .

No i oczywiście kciuki za Kuleczkę :ok: .
[img]...[/img]
Moje 2 cudne i ukochane serduszka Obrazek Obrazek

Ulla

 
Posty: 1652
Od: Nie paź 19, 2008 20:35
Lokalizacja: Kraków-Krowodrza Górka

Post » Śro lis 04, 2009 16:16 Re: Moje MP6 - część czwarta + komputerowe maluchy

Erin pisze:Party to faktycznie niezła rozrabiaka, coś mi tak sie zdaje, że to klonik Pyzulki.
Pixio jest trochę spokojniejszy, ale też potrafi dokazywać na cełego, zwalają oboje wszystko z półek, aż furczy :roll: Kilka dni temu siedzę przy kompie i nagle słyszę pisk Pixia, patrzę i co widzę - Party chwyciła Go za gardło, wampirzyca mała 8O :roll: Oderwałam tę małą pijawkę ... a Pixio hop do siostrzyczki i cap za ogonek :roll: Czyli sam się prosi :wink:

To widzę, ze masz wesoło w domu! :mrgreen:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40409
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Śro lis 04, 2009 18:01 Re: Moje MP6 - część czwarta + komputerowe maluchy

Koniec z pracą na dzisiaj :D
Idę do domu i aż sie boję co zastanę-koty od 8-mej same siedziały. :oops:
Zostawiłam czyste kuwetki i pełne miski (do wyboru do koloru-suche mokre, mięsko surowe i gotowane).

Zajrzę wieczorem i chętnie poczytam co u MP-ików i maluchów. :1luvu:
[*] 7.03.1992-18.03.2004[']
Należało wdać się w awanturę. :(
Gdziekolwiek jesteś ...♥♥♥
KARINKA[*]15.06.2003-13.10.2008['] MACIUŚ[']5.05.2011 KUBUŚ[']26.07.2011 MRUŻKA[']27.03.2013
:cry: :cry: :cry:

NITKA/KARINKA

Avatar użytkownika
 
Posty: 12975
Od: Sob lut 21, 2009 8:41

Post » Śro lis 04, 2009 21:38 Re: Moje MP6 - część czwarta + komputerowe maluchy

Dobry wieczór Cioteczkom!
Maluchy własnie jedzą kolację. Pixio nadal kicha, ale trochę bardziej na sucho teraz. Sajgon w pokoju dość duży :roll:

Reszta też nieźle dokazuje i oczywiście jedliby na okrągło :roll: Pysia, Pucuś i Pumek ważą około 6kg, Ptyś i Plamka - prawie 5 kilo, Pyza około 4 kilosków :roll:


Mam jeszcze prośbę - nie ma już koteczków Psoteczków. Proszę Cioteczki o nie używanie takich określeń :cry: Przepraszam, ale to jest silniejsze ode mnie :crying: Za bardzo jeszcze boli :placz:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro lis 04, 2009 22:16 Re: Moje MP6 - część czwarta + komputerowe maluchy

Oooo,widzę że watek pędzi jak szalony i ktoś chyba do piątej części się przygotowuje powoli :wink:

Kciukole za maluchy :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Czw lis 05, 2009 7:09 Re: Moje MP6 - część czwarta + komputerowe maluchy

Cześć Dziewczyny! :)
Tak Sylwia, powoli zbliżamy się do kolejnej seteczki :P
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Czw lis 05, 2009 7:24 Re: Moje MP6 - część czwarta + komputerowe maluchy

Gosiu, KIERY jedzą gotowane mięsko? Super masz. Moje nawet nie tkną gotowanego, za wyjątkiem ryby, którą uwielbiają. Dostają dość rzadko, ze względu na szkodliwy wpływ fosforu, może dlatego traktują to jak rarytas. Ale mięska gotowanego nie tkną.

A jak się miewają kociaki? Jak Kubunio nasz kochany?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Czw lis 05, 2009 8:06 Re: Moje MP6 - część czwarta + komputerowe maluchy

Witajcie kobiałki
U mnie od braku czasu dużo gorszy jest brak chęci. Totalny marazm. Nic mi się nie chce...Nienawidzę takiej jesieni. Brrrrrrrr
Iza - o tego ludka mi chodziło: :?

Gohag

 
Posty: 2346
Od: Śro sty 16, 2008 8:16
Lokalizacja: Płock

Post » Czw lis 05, 2009 8:20 Re: Moje MP6 - część czwarta + komputerowe maluchy

Cześć Gohag! :)
Ja też nie lubię takiej pogody, ciągle chodzę zmęczona.
A ludka faktycznie nie ma na GGugałku.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Czw lis 05, 2009 10:39 Re: Moje MP6 - część czwarta + komputerowe maluchy

Dzień dobry :D
jak zwykle z pracy(ale już bez nerwów)
Koty wczorajszy dzień przeżyły :D ,bałagan był odpowiedni do zaniedbania ze strony dużej :evil: :twisted:
Bardzo dziekujemy za zdjęcia maluszków :1luvu:

Jeśli chodzi o mięsko to preferencje są różne:
Kubuś jada tylko gotowane i musi byc pokrojone w dość drobną kosteczkę oraz podane w jego miseczce.
Mizia chętnie je surowe z ręki,ale jak zgłodnieje zje z miseczki.Jak umiera z głodu podje Kubusiowe gotowane.
Mróżka(Kocia Mama) wyłącznie surowe (lekko sparzone) z ręki.Nawet najbardziej przegłodzona innego mięsa nie zje.Lubi suche,najchętniej drobne chrupki dla maluszków.
Maciuś surowe, sparzone podane w miseczce-zawsze wyciągnie na podłogę.
Nanetka-fisia surowe sparzone w każdej ilosciach i w każdych okolicznosciach.Gotowane zakopuje. :D

Pozdrawiamy Wszystkich!

Mamy dzisiaj urodzinki u znajomej Psinki (Chocunia od kussad) :piwa:
[*] 7.03.1992-18.03.2004[']
Należało wdać się w awanturę. :(
Gdziekolwiek jesteś ...♥♥♥
KARINKA[*]15.06.2003-13.10.2008['] MACIUŚ[']5.05.2011 KUBUŚ[']26.07.2011 MRUŻKA[']27.03.2013
:cry: :cry: :cry:

NITKA/KARINKA

Avatar użytkownika
 
Posty: 12975
Od: Sob lut 21, 2009 8:41

Post » Czw lis 05, 2009 10:44 Re: Moje MP6 - część czwarta + komputerowe maluchy

Bardzo dziękujemy! Gosiu pierwsza to zauważyłaś :1luvu: :1luvu: :1luvu: Nawet na dogo we własnej galerii nie mogę tego napisać większymi literami bo mi próba zalogowania automatycznie zamyka system :twisted: hi, hi, hi - nowe dogo nas nie chce!
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 05, 2009 10:50 Re: Moje MP6 - część czwarta + komputerowe maluchy

Kuku była wczoraj na wampiriadzie. Bardzo była grzeczna, nawet jak na swoje możliwości, a ma duuuuuuuuuuuże. Wszystkie wyniki wątrobowe i trzustkowe wreszcie wlazły w normę, jupiiiiiiiiiiiiiiiii! Tylko leukocyty kiepskie, ale bywało gorzej.
A do domu wiózł nas zakocony taksówkarz, przedtem miał przez 20 lat rasowca (mówił, jakiej rasy, ale zapomniałam :oops: ), teraz od 5 lat ma czarnego brytka i od niedawna małego angorka. Całą drogę o kotach gadaliśmy.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lis 05, 2009 11:08 Re: Moje MP6 - część czwarta + komputerowe maluchy

Dzień dobry Cioteczki! :D U nas też pogoda straszliwa :? Leje, jest brzydko, szaro i buro :evil: A na dodatek do jutra jestem słomianą wdową, bo TŻ pojechał w delegację do Wawy :( Gdyby nie moje kochane dziewczyny to chyba bym oszalała :strach:

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, misiulka, Silverblue i 145 gości