Dorota pisze:trawa11 pisze:annette88 pisze:a jak zaczynamy o Świętach..![]()
na urodzinach mojego dziadka jego znajoma opowiadała, że mieli kiedyś dwa koty i nagle przed Świętami zniknęły ! Za nic nie mogli ich znaleść. Aż w końcu okazało się, że jeden kotek śpi na samej górze choinki, zwinięty w kłębek dookoła trzonu, a drugi tak samo, tylko że w połowiedo dzisiaj nie wiedzą, jak one tak cichutko i bez szkody tam weszły
Z tym że miały doświadczenie - jeden siadał na głowie jej męża, drugi na ramieniu. Raz nawet tak z nimi jechał do skleputylko czapkę na głowę założył, żeby mu glacy nie podrapał
fajni ludzie i fajne koty
przecie po to koty maja te mieciutkie poduszeczki ,zeby ich nie było słychać![]()
![]()
![]()
A my kiedys gdy mielismy jeszcze Mruczka , to wlazl ksiedzu pod sutanne na kolędzie![]()
![]()
![]()
Hardkorowe emocje ksiadz przezywal
Ksiadz dziwne ruchy zaczal wykonywać, bo nie widzial ,tego kota , jak tam właził



ale , okazało sie ,ze ksiadz koty lubi , bo wziąl Mruczka na ręce
