Co wiem o FIPie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 26, 2009 10:20 Re: Co wiem o FIPie

Gaga, oczywiście że to może być coś innego, ale nie sądzę, żeby bez dokładnych badań można było określić co.
Białe dziąsła i apatia mogą świadczyć o anemii, ale to musi być potwierdzone badaniem krwi. Brzuch może być pękaty i twardy od zagazowania, w połączeniu z żółtą, budyniowatą kupa może świadczyć o jakichś problemach z układem pokarmowym. Ale równie dobrze może to być coś innego. Gorączka może świadczyć o infekcji, stanie zapalnym, rozpadzie erytrocytów.
Z kotką trzeba jak najszybciej iść do weta i zrobić dokładne badania. Sprawdzić krew (morfologia z najlepiej ręcznym rozmazem, biochemia - czyli profil wątrobowy i nerkowy plus dodatkowo koniecznie białko i albuminy; może też od razu zrobić badania na enzymy trzustkowe? Tak na wszelki wypadek, żeby już był pełen obraz). Wet musi ją dokładnie obmacać, w razie czego może być konieczne USG. Osłuchanie to oczywistość.
Plus ewentualnie inne badania, które mi nie przyszły do głowy.
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 26, 2009 10:26 Re: Co wiem o FIPie

Konieczne te wszystkie badania oraz przegląd kwiatów jeśli sa w domu pod kątem czy są toksyczne i czy kociak ma do nich dostęp.

"Przerabiam" właśnie zatrucie aloesem....
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Pon paź 26, 2009 11:21 Re: Co wiem o FIPie

Właściciele byli z kotką u weterynarza, który stwierdził FIP. Podobno objawy są tak jendoznaczne, że dokładnych badań, testów nie ma sensu robić.
Kotka w brzuchu miała gęstą, żółtą ciecz. Podobno częściowo zalane są już płuca. Kotka już dzisiaj kicha, czego wczoraj wieczorem jeszcze nie było.

Właściciele chcą żebym kotkę zabrała, ja z kolei boję się o koty które są już u mnie na DS lub DT.
Zaraz po nią jadę i wezmę ją do mojego weterynarza, ale chyba potrzebny mi już tylko cud.

Gaga

 
Posty: 508
Od: Czw lut 02, 2006 1:48
Lokalizacja: Tychy

Post » Pon paź 26, 2009 11:37 Re: Co wiem o FIPie

[quote="Gaga":1k9l9i2x]Właściciele byli z kotką u weterynarza, który stwierdził FIP. Podobno objawy są tak jendoznaczne, że dokładnych badań, testów nie ma sensu robić.
Kotka w brzuchu miała gęstą, żółtą ciecz. Podobno częściowo zalane są już płuca. Kotka już dzisiaj kicha, czego wczoraj wieczorem jeszcze nie było.

Właściciele chcą żebym kotkę zabrała, ja z kolei boję się o koty które są już u mnie na DS lub DT.
Zaraz po nią jadę i wezmę ją do mojego weterynarza, ale chyba potrzebny mi już tylko cud.[/quote:1k9l9i2x]

Gaga - poczytaj o FIP. Jako `forma właściwa` nie jest zakaźny. A coronawirusa ma większa część populacji kociej. A z pewnością mają go koty u Ciebie w domu. Niestety - nie ma rozpoznanego mechanizmu, który by warunkował mutację coronawirusa w FIP. Wskazuje się na `powinowactwo` rodzinne. Bardziej należy skopić się na obserwacji rodzeństwa chorej koteczki, niż na ochronie kotów, które są. Na pewno zagrożone mogą być kocięta, które będziesz brała na DT. Ale tu też nie ma reguły. Miałam przypadki FIP-a u siebie i nie mają one ze sobą związku.

Gaga, skoro kotka wraca do Ciebie, zrób jej badania krwi. Te, o których pisała Galla.
Ostatnio edytowano Wto gru 27, 2011 17:27 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon paź 26, 2009 12:12 Re: Co wiem o FIPie

Witam wszystkich wielbicieli kotów i nie tylko!!!
Grażyna (gaga) pojachała właśnie po kotkę. Jak wróci to automatycznie podjedzie do przychodni weterynaryjnej. Jestem z nią w sałym kontakcie więc jak coś sie dowiem to napiszę.

Grzecho

 
Posty: 3
Od: Pon paź 26, 2009 11:58
Lokalizacja: Tychy

Post » Pon paź 26, 2009 15:52 Re: Co wiem o FIPie

jakieś wieści?
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto paź 27, 2009 15:18 Re: Co wiem o FIPie

Niestety nasza Mimi został poddana wczoraj wieczorem eutanazji.
Pierwsza wizyta w lecznicy jeszcze z właścicielką w Rybniku wykazała podejrzenie FiP. Grażyna odebrała kotkę popołudniu i zawiozła ją około 16 do lecznicy u nas w Tychach gdzie miała wykonane szereg badań. Po godzinie 18 pojechaliśmy razem po Mimi ale niestety badania i objawy wzkazywały na FiP. Podczas rozmowy z Panią weterynarz dowiedzieliśmy sie że choroba zaatakowała już dość konkretnie i leczenie kici w takim stadium nie ma sensu ( FiP był w postaci wysiękowej i zaatakował już płuca ).
Taką decyzję zawsze jest trudno podjąć ale nie było innego wyjścia.

Grzecho

 
Posty: 3
Od: Pon paź 26, 2009 11:58
Lokalizacja: Tychy

Post » Wto paź 27, 2009 15:29 Re: Co wiem o FIPie

Gaga, Grzecho - strasznie mi przykro...
Ostatnio edytowano Wto gru 27, 2011 17:28 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto paź 27, 2009 16:20 Re: Co wiem o FIPie

Bardzo mi przykro :(
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto paź 27, 2009 21:47 Re: Co wiem o FIPie

:cry: smutno
[']
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto lis 03, 2009 14:53 Re: Co wiem o FIPie

Witam Was serdecznie,
Michal jest u mnie od kilku dni. Jesteśmy jeszcze w trakcie diagnostyki - dwa tygodnie temu (jeszcze w poprzednim DT) byl leczony na zapalenie gornych drog oddechowych. Kiedy go bralam w zeszly czwartek ( poczatkowo jako dt - na kilka dni) - od razu zaniepokoilo mnie glosne,swiszczace oddychanie - kotek wyraznie sie dusil. Nastepnego dnia rano poszlismy do weterynarza - ktory z kolei skierowal nas na rtg pluc. Przeswietlenie wykazalo odoskrzelowe zapalenie pluc, ze zmniejszeniem powietrznosci gornych platow. Michal nie reagowal na antybiotyk, w niedzielę zacząl znowu sie dusic, wiec nie czekając, wsiedlismy w taksowkę i pojechalismy z nim na dyzur. Antybiotyk zostal zmieniony, dodany steryd i niesterydowy srodek przeciwzapalny. Poza chorymi plucami, Michal ma jak się okazalo dziwną zmianę w okolicach tchawicy/gardla - jakby dziurę (pod futerkiem doslownie czuc jak ulatuje tamtedy powietrze). Moze to byc albo wynikiem urazu (Michal byl bezdomnym kociakiem) albo tez wady rozwojowej. Zalecono nam wykonanie skopii - moze uda nam się to dzisiaj albo jutro.
Po ostatnim kryzysie duszenia - wydawalo nam się, że jest coraz lepiej. Niestety. Plucka sa w coraz lepszej formie, za to brzuszek staje się coraz wiekszy i twardszy.
Wczoraj wieczorem przy okazji nastepnej dawki antybiotyku - inny lekarz na moja prosbe przyjrzal się brzuszkowi i stwierdzil, ze to moze byc wysiekowa postac fipa....
Jestem przerazona, smutna, zla... sama nie wiem co jeszcze.
Michal pochlania nieprawdopodobne ilosci jedzenia, robi ladne kupki, siusia. Nie bawi sie tak duzo jak inne kotki, ale trudno wymagac tego od zwierzaka na 3 serii antybiotykow, z chorymi plucami i dziura w tchawicy.
Jak mantre powtarzam sobie, ze jesli ma tak szalony apetyt, myje się, jest wesoly - to moze to nie TO.
Ale boję się. Strasznie się boję co uslyszymy dzisiaj.
Boje sie tez punkcji - on tak strasznie krzyczy i wyrywa sie przy zastrzykach - co dopiero nakluwanie tego biednego bębenka :(((

Marsylka

 
Posty: 545
Od: Pt sie 19, 2005 14:39

Post » Wto lis 03, 2009 15:46 Re: Co wiem o FIPie

Marsylko, życzę, żeby to nie było TO cholerstwo.
Trzymam kciuki :ok: :ok: :ok:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro lis 04, 2009 21:40 Re: Co wiem o FIPie

Dziękuję za wsparcie.. Od dwóch dni Michal jest w szpitalu. Znow ciezko oddychal i zeby moc go przebadac, lekarz zdecydowala się hospitailizowac. Wczoraj rano brzuch byl powiekszony do granic mozliwosci - wet probowala pobrac plyn - w koncu skapitulowala - bo Michal o niemal nie udusil sie ze zdenerwowania :(( Wet stwierdzila, że na pewno plyn jest za gesty na cienka iglę, jakiej uzyla. Bylam przerazona. Michal spedzil godzine w namiocie z tlenem, zeby przezyc podroz do doktora Marcińskiego, do ktorego dostalismy skierowanie na cito.
Po raz pierwszy w zyciu odwracalam wzrok od ekranu, zalujac swojej medycznej wiedzy.
Kiedy doktor powiedzial, ze nie widzi nawet sladu plynu w otrzewnej, doslownie, mialam ochote go wycalowac ! Wykluczyl tez problemy z sercem (ktore sugerowala wet).
Zmienione są pluca - tak jak na rtg - gorne platy - niepowietrzne, co moze byc efektem dlugotrwalej infekcji. Jest tez (bardzo niewiele) plynu w oplucnej - to tez mozna zwalic na karby zapalenia pluc - ktore na pewno nadal jest.
Dzisiaj rano w szpitalu udalo sie pobrac mu krew i zalozyc wenflon. Michal walczyl jak lew, technik dlugo opatrywal rany ;)
Wyniki są niejednoznaczne - wspolczynnik : 5,6
Bardzo umiarkowana leukocytoza - 10 (norma do okolo 8) - na pewno stan zapalny + kilka dawek sterydow moga dawac taki efekt
Erytrocyty z normie, anemii nie ma. Lekko ponad norma Aspat, Alat ok.
Plytki podwyzszone, niewiele.
Neutrofile, bardzo subtelnie podwyzszone.
MIchal je jak wsciekly - az pielegniarki sie z niego smieja. Brzuch spadl po espumisanie w kroplach. Dostaje nadal antybiotyk + lek rozszerzajacy oskrzela.
Kupsko bylo piekne, siusiu tez.

Jutro czeka nas jeszcze jedno rtg - i wieczorem do domku...
Tak bardzo chcialabym wierzyc,ze nie ma juz sie czego bac.

Marsylka

 
Posty: 545
Od: Pt sie 19, 2005 14:39

Post » Śro lis 04, 2009 22:02 Re: Co wiem o FIPie

Jaki współczynnik wynosi 5,6? Albuminy do globulin?

Co do leukocytów, to dużo zależy od normy - w kocim ABC jest podlinkowana taka, która podaje, że prawidłowy wynik to 10-15 tys./mm3. Czytałam też, że w Niemczech za normę u kotów uważa się wynik od 10 tys. to nie pamiętam ilu, ale między 15 a 20 tys. (nie jestem w stanie podać dokładnie, ale na pewno wie Tinka07, bo ona o tym pisała w którymś wątku).
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 04, 2009 23:48 Re: Co wiem o FIPie

wspolczynnik a:g.
leukocytoza jest b.niewielka, kazdy lab ma swoje normy...
neutrofilia umiarkowana,bialko calkowite w normie.

Marsylka

 
Posty: 545
Od: Pt sie 19, 2005 14:39

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, ewar i 57 gości