Mysia i Neron*kotowanie z Alą*czyli wątek kocio- kulinarny

a co to za wynalazek

ja pamiętałam, że masz nam coś pokazać, ale sobie pomyślałam, że nie ma Cię co poganiać :oops:

Chyba mnie jednak wali na łeb :oops:

Mam skojarzenia ginekologiczne :oops:

MarciaMuuu pisze:Chyba mnie jednak wali na łeb
Mam skojarzenia ginekologiczne

ale dowaliłaś

alus1 pisze:
Duża von Focha pisze:A jakiś dobry przepis na pierniki szanowne gremium na wątku tym zebrane może ma?

będę w środę u taty to poproszę Go robi niezłe pierniki
a masz rację zbliża się czas przygotowań bo prawdziwy musi dojrzewać

a miałam Wam pokazać moje ulubione narzędzie kuchenne
bez którego się już obejść nie mogę
wprawdzie nikt się nie upominał ale co mi tam

łomatko

podobne szczypoki do moich drewnianych
wow luksusowy sprzyncik

Agata&Alex pisze:a co to za wynalazek
ja pamiętałam, że masz nam coś pokazać, ale sobie pomyślałam, że nie ma Cię co poganiać

jaka karność w wątku :mrgreen:

to są szczypce mam je od dwóch lat wiec trwałe :wink:

można nimi przekładać na patelniach zwykłych, teflonowych, grillowych, można w piekarniku używać, do mięsa, warzyw ryb, można makaron wyciągać bez sitka prosto do sosu och jak się zacznie to sposoby użycia same przychodzą do głowy uwielbiamy je z koleżanką moja i moim tatą
ważne że dzięki nim jak już się człowiek do nich przyzwyczai nie rozwala się nic i nie rozchlapuje tłuszcz, zobaczyłam je u kucharzy zagramanicznych i musiałam spróbować :wink:

mam dwie sztuki jedne całe metalowe ze sklepu gastronomicznego za 15 zł a drugie to nie pamiętam gdzie ale około 20 kosztowały

MArtusia :ryk:

takie do wyciągania :ryk:

Kociama pisze:
łomatko
podobne szczypoki do moich drewnianych
wow luksusowy sprzyncik

Iwyś nie taki luksusowy :oops:

drewniane mi śmierdziały bo czymś nasączyli dranie :evil:

Szczypce są super! Używałam przy grillu i się sprawdzały, aż w końcu mnie oświeciło, że w normalnej kuchni też można - po długim czasie oświeciło, niestety :evil:

.
A propos grilla. Tuńczyka grillowałaś na patelni grillowej? Sprawdza się? Jakoś nie mogę się przekonać i kombinuję na ruszcie kuchenki albo w mikrofali :roll:

.

Monostra pisze:Szczypce są super! Używałam przy grillu i się sprawdzały, aż w końcu mnie oświeciło, że w normalnej kuchni też można - po długim czasie oświeciło, niestety .
A propos grilla. Tuńczyka grillowałaś na patelni grillowej? Sprawdza się? Jakoś nie mogę się przekonać i kombinuję na ruszcie kuchenki albo w mikrofali .

świetne są prawda? :lol:

tak na patelni grillowej ale żeliwnej, taka jest najlepsza tylko trzeba żeliwo dobrze wypalić (jest instrukcja na patelni), mam niedużą bo 22 x 22 cm więc na 3 porcje max

tuńczyka trzeba na małym ogniu powoli żeby surowy nie był szczególnie jak nie używamy świeżego
nic nie zastąpi tego smaku a jak do tego rozmaryn się doda świeży mniam
tak samo jak pierś kurczaka tylko ją wolę ze świeżym tymiankiem, tak soczysta nie wychodzi na niczym innym
jeszcze w lutym kupiliśmy mojemu tacie na urodziny taką dużą naprawdę dużą, nazywała się nawet taca, sklep rozpoczynał działalność i ceny mieli niezwykle przystępne niestety teraz powalają :roll:

O, to poszukam żeliwnej w takim razie. Grill też jakoś żeliwny najlepiej mi się sprawdza, nie mówiąc o kociołku. Tylko to strasznie ciężkie jest, brr.

Monostra pisze:O, to poszukam żeliwnej w takim razie. Grill też jakoś żeliwny najlepiej mi się sprawdza, nie mówiąc o kociołku. Tylko to strasznie ciężkie jest, brr.

fakt ciężkie jak diabli ale efekt wart ciężarów :wink:

poszukaj w internetowych sklepach gastronomicznych lub na allegro bo tam jest zdecydowanie taniej niż w firmowych

kiedyś dostałam w prezencie woka - żeliwnego, najpierw się ucieszyłam
ale jak go wzięłam w objęcia :roll:

stoi w najdalszej części szafki nie wyciągany :roll:

W jakiej temperaturze, na jakiej wysokości i do czego kładziecie buraczki w folii?

kussad pisze:W jakiej temperaturze, na jakiej wysokości i do czego kładziecie buraczki w folii?

a w polewie na kratce ale w jakiejś brytfance, naczyniu żaroodpornym w temp 180-C

alus1 pisze:
Niebieska_Chmurka pisze:O jakie pyszności ,dobrze ,że mój TŻ tego nie widzi

A koty jak zwykle pięknie się prezentują na zdjęciach
Odkąd zaglądam do Twojej galerii marzy mi się takie czarne cudo jak Neronek

przecież Twoje cudeńko jest słodkie jak nie wiem co
ale fakt chłopak błyszczący zachęca swym widokiem
tylko na ramieniu się nie da nosić bo za wielki