Garfield i Fredzia + Fechin oraz mały "karakanek" ;) 96

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 02, 2009 15:41 Re: Garfield i Fredzia + maleńki inaczej Fechin ;) (str 19)

Callisto pisze:To jest bardzo dziwne zwierzę...
Co racja to racja! :mrgreen:
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30703
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon lis 02, 2009 16:31 Re: Garfield i Fredzia + maleńki inaczej Fechin ;) (str 19)

Odezwala sie tak, co to nie ma dziwnych zwierzat :wink: Niby tak malo futra, a takie mietkie :lol:

A miaukunek slodki, zartowalam tylko :D A na rekach mozna nosić?
Pipsi ♡ 24 marca 2016 [']

Pipsi

Avatar użytkownika
 
Posty: 4289
Od: Pon paź 16, 2006 11:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 02, 2009 16:38 Re: Garfield i Fredzia + maleńki inaczej Fechin ;) (str 19)

Moje są dziwne? 8O :twisted:

To miaukuny są dziwne - jak kot może być wielkości całkiem porządnego psa? :lol:


Pipsi pisze:A miaukunek slodki, zartowalam tylko :D A na rekach mozna nosić?
Można. Do czasu :lol:
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30703
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pon lis 02, 2009 16:42 Re: Garfield i Fredzia + maleńki inaczej Fechin ;) (str 19)

Kicorek pisze:
Pipsi pisze:A miaukunek slodki, zartowalam tylko :D A na rekach mozna nosić?
Można. Do czasu :lol:

a tam do czasu - zawsze można sobie poćwiczyć podnoszenie ciężarów :mrgreen:

ewkaa

 
Posty: 10901
Od: Śro sie 31, 2005 19:02
Lokalizacja: Warszawa - Białołęka

Post » Pon lis 02, 2009 17:00 Re: Garfield i Fredzia + maleńki inaczej Fechin ;) (str 19)

ewkaa pisze:
Kicorek pisze:
Pipsi pisze:A miaukunek slodki, zartowalam tylko :D A na rekach mozna nosić?
Można. Do czasu :lol:

a tam do czasu - zawsze można sobie poćwiczyć podnoszenie ciężarów :mrgreen:


Nooo, słodki ciężar to nie ciężar :wink:
Jeszcze tylko chwilka, później dojazd do domu i będę mogła się znowu poprzytulać do futerka. Fechin to pierwszy kot, który sypia ze mną na poduszce. Do tej pory w łóżku moje koty spały, a jakże, ale Garf się szybko desantował a Fredzia jak na damę przystało układała się przy boku. A teraz? Mam kota przy głowie, łapkę na czole, policzku, nosie. Lub doopkę albo plecki przy twarzy. A jak to małe świetnie traktorzy, no i to gruchanie miaukunie. Jak kiblował pierwsze chwile w oddzielnym pokoju, wchodziłam, kota nie widziałam. Wołałam :"Niusiek!!!" a Czinuś na to:"mimrau, mimrau" i wyłaził spod łóżka lub fotela.
Dobra, pracoholiczką nie jestem i w związku z tym zaczynam się zbierać do domu do koteczków :mrgreen:
Postaram się o więcej zdjęć z czarną plamą z oczami i jakieś aktualne fotki reszty stada :D

Gosiak104

Avatar użytkownika
 
Posty: 6660
Od: Nie gru 18, 2005 10:36
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Pon lis 02, 2009 21:04 Re: Garfield i Fredzia + maleńki inaczej Fechin ;) (str 19)

Kicorek pisze:To miaukuny są dziwne - jak kot może być wielkości całkiem porządnego psa? :lol:

A jak można mieć kota wielkości porządnego szczura na cienkich łapkach? Nawet porządnie poklepać się nie da. :lol:

Gosiak104 pisze:Wołałam :"Niusiek!!!"

Zacznij wołać "Czinek!!!" bo mu ten Niutek zostanie do końca życia. To dziecinne zawołanie kolacyjne "niutki-malutki" :D

Gosiak104 pisze:Mam kota przy głowie, łapkę na czole, policzku, nosie. Lub doopkę albo plecki przy twarzy.

Hyhy, za rok będziesz jojczyć, że Ci poduszkę zabiera, z łóżka spycha. :mrgreen: W tym temacie też reklamacji nie uwzględniam.

Gosiak104 pisze:Nooo, słodki ciężar to nie ciężar :wink:

Hantelki sobie kup i ćwicz codziennie. :D
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39188
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto lis 03, 2009 9:16 Re: Garfield i Fredzia + maleńki inaczej Fechin ;) (str 19)

MariaD pisze:
Kicorek pisze:To miaukuny są dziwne - jak kot może być wielkości całkiem porządnego psa? :lol:

A jak można mieć kota wielkości porządnego szczura na cienkich łapkach? Nawet porządnie poklepać się nie da. :lol:
Kot to nie koń. Jedna literka, a jaka różnica :mrgreen:


MariaD pisze:
Gosiak104 pisze:Mam kota przy głowie, łapkę na czole, policzku, nosie. Lub doopkę albo plecki przy twarzy.

Hyhy, za rok będziesz jojczyć, że Ci poduszkę zabiera, z łóżka spycha. :mrgreen: W tym temacie też reklamacji nie uwzględniam.
Zawczasu kup sobie łóżko polowe albo miękki dywanik, bo z takim wielkokotem się nie zmieścisz :twisted:
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30703
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto lis 03, 2009 9:21 Re: Garfield i Fredzia + maleńki inaczej Fechin ;) (str 19)

Kicorek pisze:Kot to nie koń. Jedna literka, a jaka różnica

No, popatrz nie wiedziałam że Cyryl to koń. 8O Uwielbia poklepywanie. :D
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39188
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto lis 03, 2009 9:23 Re: Garfield i Fredzia + maleńki inaczej Fechin ;) (str 19)

Cyryl to nie kot, tylko muł, osioł itp. :wink:
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30703
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto lis 03, 2009 9:51 Re: Garfield i Fredzia + maleńki inaczej Fechin ;) (str 19)

MariaD pisze:
Gosiak104 napisał(a): pisze:Wołałam :"Niusiek!!!"


Zacznij wołać "Czinek!!!" bo mu ten Niutek zostanie do końca życia. To dziecinne zawołanie kolacyjne "niutki-malutki" :D


Wołam naprzemiennie :wink:

MariaD pisze:
Gosiak104 napisał(a): pisze:Mam kota przy głowie, łapkę na czole, policzku, nosie. Lub doopkę albo plecki przy twarzy.


Hyhy, za rok będziesz jojczyć, że Ci poduszkę zabiera, z łóżka spycha. :mrgreen: W tym temacie też reklamacji nie uwzględniam.


Żadnych reklamacji nie przewiduje się :twisted:

Kicorek pisze:Zawczasu kup sobie łóżko polowe albo miękki dywanik, bo z takim wielkokotem się nie zmieścisz :twisted:


Łóżko polowe mam :mrgreen: ale nadal wierzę, że jakoś się pomieścimy.

Dzisiejszej nocy spały ze mną dwa koty. Czinek i Garf. Co prawda Rudy zdesantował się jakoś nad ranem, ale wtedy Czinuś położył się przy mojej głowie i włączył traktor. Młody rewelacyjnie wyczuwa kiedy budzik ma dzwonić. Na 5-10 min przed budzikiem zaczyna gadać i łazikuje po łóżku oraz przyległościach. A ja mam wtedy czas na odpowiednie nastawienie się do faktu, że zaraz rzeczywiście trzeba będzie wstawać.
Widać też wyraźnie, że dzieci Desny miały zbyt mało przedmiotów srebrnych do zabawy :twisted: typu bransoletki, kolczyki - zwłaszcza te zwisające. Wieczorem, kiedy zasiądę na fotelu, Fechin melduje się za mną na oparciu i mamy zabawę w łapanie i podgryzanie kolczyków. Kiedy to się znudzi, Mały zalega na łóżku i obgryza bransoletkę na nadgarstku. W ogóle jest strasznie rozczulający i uczuciowy. Jak zabieram rękę to łapie łapeczkami i wtula mordeńkę. Ma takie cieplutkie i delikatne łapusie :1luvu: No i zaczyna pokazywać, że jest prawdziwym Maine Coonem, bardzo towarzyskim kotkiem. Nawet w kibelku mi asystuje :mrgreen: Do tej pory miałam tylko dwa koty w WC, wgapiające się w moją zacną (Obrazek ) osobę, teraz niby też są dwa (Fredzia jeszcze trzyma się w bezpiecznej odległości), ale Czinuś daje wyraźnie do zrozumienia, że on nie tylko by się pogapił, ale też, że to jest świetny czas i miejsce na zabawę :ryk:

Gosiak104

Avatar użytkownika
 
Posty: 6660
Od: Nie gru 18, 2005 10:36
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Wto lis 03, 2009 10:39 Re: Garfield i Fredzia + maleńki inaczej Fechin ;) (str 19)

Gosiak104 pisze:Młody rewelacyjnie wyczuwa kiedy budzik ma dzwonić. Na 5-10 min przed budzikiem zaczyna gadać i łazikuje po łóżku oraz przyległościach.

Na którą masz nastawione budzenie? Ciekawe, czy pamięta jeszcze moje budzenie? Nauczył się tego od matki i babki - Desna z Sońką to najlepsze ekologiczne budziki na świecie. Zaspać nie ma szans. Jeden minus - nie rozróżniają dni wolnych. :)

Gosiak104 pisze:Widać też wyraźnie, że dzieci Desny miały zbyt mało przedmiotów srebrnych do zabawy

Miały złote. :twisted: Nie ma to jak wyrywanie kolczyka z ucha o 4 rano. :evil: Albo ciągnięcie za łańcuszek.

Gosiak104 pisze:Nawet w kibelku mi asystuje

A brałaś kąpiel z pianką przy nim? Nie ma to jak wstawanie z piany w asyście kilku kociaków, które na Twój widok dostają oczu jak spodki. Od razu obiecujesz sobie natychmiast iść na dietę i ćwiczyć. 8)
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39188
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro lis 04, 2009 16:54 Re: Garfield i Fredzia + maleńki inaczej Fechin ;) (str 19)

Zdjęć nowych nie ma chwilowo, bo jakoś ciężko się pstryka fotki kiedy w domu już ciemno, a model cały czarny :twisted:
Za to 3 fotki z pierwszego dnia na mieszkaniu, w towarzystwie cioci Fredzi:
Obrazek Obrazek Obrazek

Przyjaźń z wujkiem Garfieldem w stanie rozkwitu :D tylko się zastanawiam, czy sąsiedzi z dołu tacy zadowoleni jak ja. Po gołej, panelowej podłodze zapiernicza wieczorami Czinuś z Garfem. W tą i nazad, w tą i z powrotem, i tak w kółko :mrgreen: W stosunkach z Fredzią również ocieplenie klimatu. Fredzinka już nie fuka na małego tak często, a nawet obwąchuje go, kiedy ma niejaką pewność, że mały i nikt inny tego nie widzi :o Nie przeszkadza jej za to zupełnie obecność Fechina w czasie darcia paszczy o kolację, nawet próbuje go stratować a może akurat da się po nim wspiąć na blat i dorwać do miski zanim ta znajdzie się na podłodze 8)

A Młody jest nieziemski. Adoptował sobie mnie na obrońcę uciśnionych. Kiedy coś jest nie tak, jak wg niego powinno być od razu pojawia się przy mnie, przytula i szuka pocieszenia. Dzisiaj testował spanie na fotelu w nocy, jednak szybko wrócił tam, gdzie jego miejsce, znaczy na poduszkę koło mojej głowy. No i najfajniejsze ze wszystkiego są te dzięki, które wydaje komentując wszystko co skomentować się da. A jak się nie da to tym bardziej trzeba skomentować. MariaD miała rację, gadatliwość odziedziczył po Mamuni :twisted: i nie, to nie jest powód do reklamacji Już się nie mogę doczekać aż wrócę do domu :lol:

Gosiak104

Avatar użytkownika
 
Posty: 6660
Od: Nie gru 18, 2005 10:36
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Czw lis 05, 2009 16:30 Re: Garfield i Fredzia + maleńki inaczej Fechin ;) (str 19)

Matko, jakież to piękne stworzenie !
Ale Ci zazdroszczę ! :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
mamuśka
 

Post » Czw lis 05, 2009 16:40 Re: Garfield i Fredzia + maleńki inaczej Fechin ;) (str 19)

MariaD pisze:
Gosiak104 pisze:Młody rewelacyjnie wyczuwa kiedy budzik ma dzwonić. Na 5-10 min przed budzikiem zaczyna gadać i łazikuje po łóżku oraz przyległościach.

Na którą masz nastawione budzenie? Ciekawe, czy pamięta jeszcze moje budzenie? Nauczył się tego od matki i babki - Desna z Sońką to najlepsze ekologiczne budziki na świecie. Zaspać nie ma szans. Jeden minus - nie rozróżniają dni wolnych. :)


Budzik zazwyczaj dzwoni o 6:30. Ale ostatnio musiałam podrywać cztery litery wcześniej i Czinek doskonale sobie poradził z wyczuciem czasu, kiedy zaczynał mraumrać :)

MariaD pisze:
Gosiak104 pisze:Nawet w kibelku mi asystuje

A brałaś kąpiel z pianką przy nim? Nie ma to jak wstawanie z piany w asyście kilku kociaków, które na Twój widok dostają oczu jak spodki. Od razu obiecujesz sobie natychmiast iść na dietę i ćwiczyć. 8)


Nie ma nawet szans, żeby mnie w kompleksy mój własny kot wpędził. Jak się kąpię to drzwi zamknięte są. Do łazienki moje koty mają zakaz włażenia, bo tam stoją różne dziwne rzeczy, typu proszek czy płyn do prania. I tym sposobem nikt mnie przynajmniej w wannie nie podgląda :lol:

mamuśka pisze:Matko, jakież to piękne stworzenie !
Ale Ci zazdroszczę ! :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:


Zapraszam w odwiedziny 8)

Gosiak104

Avatar użytkownika
 
Posty: 6660
Od: Nie gru 18, 2005 10:36
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Czw lis 05, 2009 16:43 Re: Garfield i Fredzia + maleńki inaczej Fechin ;) (str 19)

Gosiak104 pisze:
mamuśka pisze:Matko, jakież to piękne stworzenie !
Ale Ci zazdroszczę ! :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:


Zapraszam w odwiedziny 8)

Wpadnę, przy najbliższym wolnym ;)
mamuśka
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości