Co racja to racja!Callisto pisze:To jest bardzo dziwne zwierzę...

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Można. Do czasuPipsi pisze:A miaukunek slodki, zartowalam tylkoA na rekach mozna nosić?
Kicorek pisze:Można. Do czasuPipsi pisze:A miaukunek slodki, zartowalam tylkoA na rekach mozna nosić?
ewkaa pisze:Kicorek pisze:Można. Do czasuPipsi pisze:A miaukunek slodki, zartowalam tylkoA na rekach mozna nosić?
a tam do czasu - zawsze można sobie poćwiczyć podnoszenie ciężarów
Kicorek pisze:To miaukuny są dziwne - jak kot może być wielkości całkiem porządnego psa?
Gosiak104 pisze:Wołałam :"Niusiek!!!"
Gosiak104 pisze:Mam kota przy głowie, łapkę na czole, policzku, nosie. Lub doopkę albo plecki przy twarzy.
Gosiak104 pisze:Nooo, słodki ciężar to nie ciężar![]()
Kot to nie koń. Jedna literka, a jaka różnicaMariaD pisze:Kicorek pisze:To miaukuny są dziwne - jak kot może być wielkości całkiem porządnego psa?
A jak można mieć kota wielkości porządnego szczura na cienkich łapkach? Nawet porządnie poklepać się nie da.![]()
Zawczasu kup sobie łóżko polowe albo miękki dywanik, bo z takim wielkokotem się nie zmieściszMariaD pisze:Gosiak104 pisze:Mam kota przy głowie, łapkę na czole, policzku, nosie. Lub doopkę albo plecki przy twarzy.
Hyhy, za rok będziesz jojczyć, że Ci poduszkę zabiera, z łóżka spycha.W tym temacie też reklamacji nie uwzględniam.
Kicorek pisze:Kot to nie koń. Jedna literka, a jaka różnica
MariaD pisze:Gosiak104 napisał(a): pisze:Wołałam :"Niusiek!!!"
Zacznij wołać "Czinek!!!" bo mu ten Niutek zostanie do końca życia. To dziecinne zawołanie kolacyjne "niutki-malutki"
MariaD pisze:Gosiak104 napisał(a): pisze:Mam kota przy głowie, łapkę na czole, policzku, nosie. Lub doopkę albo plecki przy twarzy.
Hyhy, za rok będziesz jojczyć, że Ci poduszkę zabiera, z łóżka spycha.W tym temacie też reklamacji nie uwzględniam.
Kicorek pisze:Zawczasu kup sobie łóżko polowe albo miękki dywanik, bo z takim wielkokotem się nie zmieścisz
Gosiak104 pisze:Młody rewelacyjnie wyczuwa kiedy budzik ma dzwonić. Na 5-10 min przed budzikiem zaczyna gadać i łazikuje po łóżku oraz przyległościach.
Gosiak104 pisze:Widać też wyraźnie, że dzieci Desny miały zbyt mało przedmiotów srebrnych do zabawy
Gosiak104 pisze:Nawet w kibelku mi asystuje
MariaD pisze:Gosiak104 pisze:Młody rewelacyjnie wyczuwa kiedy budzik ma dzwonić. Na 5-10 min przed budzikiem zaczyna gadać i łazikuje po łóżku oraz przyległościach.
Na którą masz nastawione budzenie? Ciekawe, czy pamięta jeszcze moje budzenie? Nauczył się tego od matki i babki - Desna z Sońką to najlepsze ekologiczne budziki na świecie. Zaspać nie ma szans. Jeden minus - nie rozróżniają dni wolnych.
MariaD pisze:Gosiak104 pisze:Nawet w kibelku mi asystuje
A brałaś kąpiel z pianką przy nim? Nie ma to jak wstawanie z piany w asyście kilku kociaków, które na Twój widok dostają oczu jak spodki. Od razu obiecujesz sobie natychmiast iść na dietę i ćwiczyć.
mamuśka pisze:Matko, jakież to piękne stworzenie !
Ale Ci zazdroszczę !![]()
![]()
![]()
Gosiak104 pisze:mamuśka pisze:Matko, jakież to piękne stworzenie !
Ale Ci zazdroszczę !![]()
![]()
![]()
Zapraszam w odwiedziny
Użytkownicy przeglądający ten dział: Fatka, puszatek i 21 gości