Koć&Pluszon 11. Syndrom za krótkiej kołdry

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 31, 2009 20:04 Re: Koć&Pluszon 11. Tudzież Piekielny Bolo

asiczek pisze:kocham burasy :1luvu:

Problemka nie jest buras. :twisted:
Jest srebrna panienka. :twisted:

No, dobrze. Brązowawy paseczek ma na grzbiecie. 8)

Strasznie mi jej szkoda.
Kiedy byłam na wsi, rozmroziłam lodówkę.
Mała dostała cztery wołowe sznycle.
Pewnie myślała, że trafiła do kociego nieba.
A tu zonk!
Niebo pojechało i kot został sam.
Zapas żarcia na kilka dni na pewno jej pomogły pożreć inne działkuny.
Zimno i głodno :crying:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 31, 2009 20:08 Re: Koć&Pluszon 11. Plus chwilowo Boleron. Problemka...

redaf, po Plusza kiedys wrocilas :roll:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Sob paź 31, 2009 20:15 Re: Koć&Pluszon 11. Plus chwilowo Boleron. Problemka...

Maryla pisze:redaf, po Plusza kiedys wrocilas :roll:

Maryla, wrócić to nie problem.
Przywieźć kotę do Warszawy też nie problem.
Załatwić jej sterylkę z przetrzymaniem też może nie być problem.
I co? Odwieźć z powrotem na działkowisko?
Nawet na tarasie tydzień po sterylce potrzymać też nie problem.

Ale nie ma mowy o dołączeniu jej do pokojowego stada.
Sorry, Winnetou! Ale dobro Frubszy pierworodnej jest na pierwszym miejscu. :?
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 31, 2009 20:21 Re: Koć&Pluszon 11. Plus chwilowo Boleron. Problemka...

ja bym to wszystko wziela i zrobila :P
chociaz nie mam tarasu ani nadmiaru kasy :wink:

a nusz :roll: sie domek znjadzie w miedzyczasie tak zwanym?
ale skoro masz dylemat to pewnie juz i jakis plan 8)
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Sob paź 31, 2009 20:29 Re: Koć&Pluszon 11. Plus chwilowo Boleron. Problemka...

Maryla pisze:a nusz :roll: sie domek znjadzie w miedzyczasie tak zwanym?

A widelec. :twisted:

Obawiam się, że nie pomoże nawet:

jaka śliczna!
:ok:
hop po domek!
:kotek:
kicia prosi o domek!
:!:
itd. itp. :twisted:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 31, 2009 20:31 Re: Koć&Pluszon 11. Plus chwilowo Boleron. Problemka...

to ja zostaw :twisted:
i zamknij wata :wink:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Sob paź 31, 2009 20:39 Re: Koć&Pluszon 11. Plus chwilowo Boleron. Problemka...

Maryla pisze:i zamknij wata :wink:

Czyjego?
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 01, 2009 11:32 Re: Koć&Pluszon 11. Plus chwilowo Boleron. Problemka...

srebrne to rzadkość jednak, poza tym jest kryzys i ludzie zaczęli inwestować w kruszec... co innego Bolo, któren jest w barwie depresyjnej, natenczas jesienno-kryzysowy niejednemu od samego patrzenia może się zachcieć obwiesić czy inny gaz odkręcić... Problemcia rokuje bardziej... Bolo, żółwiu, bez urazy...
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Nie lis 01, 2009 11:34 Re: Koć&Pluszon 11. Plus chwilowo Boleron. Problemka...

Fri pisze:srebrne to rzadkość jednak, poza tym jest kryzys i ludzie zaczęli inwestować w kruszec... co innego Bolo, któren jest w barwie depresyjnej, natenczas jesienno-kryzysowy niejednemu od samego patrzenia może się zachcieć obwiesić czy inny gaz odkręcić... Problemcia rokuje bardziej... Bolo, żółwiu, bez urazy...

Znaczy - bierzesz ją na tymczas?
Super. 8)

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

Post » Nie lis 01, 2009 13:58 Re: Koć&Pluszon 11. Plus chwilowo Boleron. Problemka...

varia pisze:
Fri pisze:srebrne to rzadkość jednak, poza tym jest kryzys i ludzie zaczęli inwestować w kruszec... co innego Bolo, któren jest w barwie depresyjnej, natenczas jesienno-kryzysowy niejednemu od samego patrzenia może się zachcieć obwiesić czy inny gaz odkręcić... Problemcia rokuje bardziej... Bolo, żółwiu, bez urazy...

Znaczy - bierzesz ją na tymczas?
Super. 8)


gdybym że ja miała
jak redaf tarasa
zaoferowałaby-ym
zaoferowałaby-ym
Problemce tymczasa...
:(
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Nie lis 01, 2009 19:46 Re: Koć&Pluszon 11. Plus chwilowo Boleron. Problemka...

Oj dana dana :mrgreen:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pon lis 02, 2009 18:35 Re: Koć&Pluszon 11. Plus chwilowo Boleron. Problemka...

Dziś do kociej stołówki imienia Lukrecji Borgii pierwsza zameldowała się najbrzydsza i najdziksza starsza szylkretka Plamica.
Ta co w locie porywa kawałek żarcia i spitala pod krzak :roll:

Obrazek

Zobaczcie jaki mi kretyńsko umaszczony ogon.
Okazało się, że w dziś w promocji do szylkrety dodaje się rudalona :roll:

Obrazek

Albo drugą szylkretkę. :twisted:

Obrazek

Jeszcze mniejszą, brzydszą i bardziej dziką.
Nawet jej zdjęcia ostrego się nie da zrobić, bo spitala :roll:

Obrazek
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 02, 2009 18:42 Re: Koć&Pluszon 11. Plus chwilowo Boleron. Problemka...

Jakie gówniarstwo śliczne :(
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pon lis 02, 2009 18:57 Re: Koć&Pluszon 11. Plus chwilowo Boleron. Problemka...

redaf pisze:Zobaczcie jaki mi kretyńsko umaszczony ogon.
Obrazek

Obrazek Obrazek

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

Post » Pon lis 02, 2009 19:00 Re: Koć&Pluszon 11. Plus chwilowo Boleron. Problemka...

sibia pisze:Jakie gówniarstwo śliczne :(

:twisted: :twisted: :twisted:

Wcale mnie ich widok nie cieszy.
Rudalon jest śliczny, tłuściutki i zimowo ofutrzony.
To chyba brat - prawdziwy, albo cioteczny - Bola i Ziuty 8)

ObrazekObrazekObrazek

Nawet nie jest taki wielki dzicz.
Na metr do niego można podejść i pogadać.
Oczy pomrużyć porozumiewawczo.
W grudniu pewnie - tak jak kiedyś Plusz i RudaśKochaśBiałaMordka - spokojnie rudy grzybek możnaby zebrać.
Jak się głodniej i chłodniej zrobi :twisted:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana, Kankan, Lifter, Paula05 i 67 gości