Tymczasowe Niekochane III-czekają

Uprzejmie informuję, iż filia Niekochanych wzbogaciła się o kolejnego czarnego kota: viewtopic.php?f=13&t=102459&p=5104112#p5104112

M_o-widze się od nas ,,zaraziłaś,, i niekochane koty Ci sie mnozą

Pianko-kciuki za domek Arielki-oby był najlepszy z najlepszych

Nov@-czyli Puszek jest ,ze tak powiem, kolejnym Twoim tymczasem o ,,zdecydowanym,, charakterze :wink:

Sabinka-małe znajda szybciutko domki.Spytaj weta, moze mozna jej juz zaszczepic-niekochane zapłacą jakby co
a Stefcia trza zacząc intensywnie ogłaszac w takim razie, bo dla dorosłego juz tak łatwo z domkiem nie bedzie, jeszcze z domkiem bez kota.

Dziewczyny,Pianko-jesli potrzebujecie zwrotu kosztów, to piszcie do mnie, ja teraz troche jestem ciapowata, moge nie zakumac, jakby co.
No i koniecznie na wszystkie pieniazki które przesle muszę miec pokrycie w fakturach oczywiscie

Waniusza podobno bardzo zestresowana

Nie spodziewałam sie tego po niej.
Myslałam, ze to superodwazny kotek, ktorego zadna zmiana nie ruszy.

Duszek wyraznie odetchnął
spaceruje, bardzo sie przytula, mruczy,
ale z jedzeniem dramat

Łaze za nim i wmuszam po odrobinie wołowiny, zjada dwa kawałeczki wielkosci paznokcia i odmawia współpracy :evil:

Dusiaczku piekny kocie nie martw swojej pańci. Kciuki mocno zacisniete.

Musze sie pochwalic, ze mój Duszek zjadł całkiem sporą porcje wołowiny
sam, bez wpychania na siłe

a Wania juz wyluzowała i zaczyna brykac
dzielny malentas :1luvu:

Te Nasze połamańce to same kochane koty.
Złomek już podchodzi do mnie,zaufał :mrgreen:

Tylko do Niego zagadam-mruczy
Jak zobaczy że niosę jedzonko-mruczy
Jak Go głaskam-mruczy
Jak inny kot podejdzie do Niego-mruczy
Jak rozpoczynamy zabawę-mruczy
Co za kot-nigdy Mu to mruczenie się nie znudzi.

ale sie cieszę ,że Złomek sie przekonuje do ludzi

Wiesz co, Mała, ja bym chyba Puszka nie "klasyfikowała" do tzw. charakternych. Generalnie myślę sobie, chociaż wyrażanie tych myśli na forum chyba i tak nic nie daje, bo na forum kociarze dobrze to wszystko wiedzą... że każdy kot, nawet ten spokojny, mruczący, miziasty, jest kotem - stworzonkiem indywidualnym, niezależnym i jak każde zwierzę, dla człowieka poniekąd nieprzewidywalnym. Ja bym bardzo chciała, żeby nasze przyszłe domki, czy obecne też, miały tą świadomość. To jest nieprzyjemne i takie przykre uczucie, kiedy miziak nagle zaczyna gryźć i ucieka - ja nieodmiennie jestem tym zaskakiwana i zostaję z miną - ale o co chodzi

Ale ja wiem, że koty tak po prostu mają, a boję się, że niektórzy ludzie, którzy nie mieli wcześniej kota, nie przyjmują, że tak jest i że to normalne i że to trzeba przyjąć, zaakceptować i pokochać... bo tak. Puszek jest absolutnie fenomenalny i tak ogólnie nieabsorbujący, że aż niesamowite. Tylko trzeba chcieć z nim być... dać mu możliwość sprawdzenia, powąchania, czasem polizania, wygłaskać... i wtedy jak już wie co i jak, to wtapia się w tło mieszkania

Najbardziej urocze jest dla mnie to, jak podjeżdżam samochodem pod blok i widzę tą łepetynkę w oknie. On potrafi godzinami kontemplować życie podwórkowe z punktu widokowego na parapecie sypialni

Ale telefon milczy... może allegro? Aha, no i trzebaby go wrzucić na Niekochane, bo go tam nie ma.

ja wiem nov@, ja wiem,ze to tak z kotami bywa.
Zeby dodac go na stronke poslij do loli, albo Miki na pw opis i fotki, one nie wyłapuja ostatnio wszystkiego, sa zabiegane.
Allegro jak najbardziej powinien miec zrobione-umiesz? bo ja oczywiscie nie :oops:

Jeśli nie potrafisz, to tezx trzebaby kogos poprosic ładnie

Mam prośbę: w związku z tym, że Mruczuś wrócił z adopcji bardzo proszę o przeniesienie go na stronce niekochanych z działu wyadoptowane do działu do adopcji (w DT).
Na stronce Mruczuś jest wpisany jako Cudaczek, wyadoptowany we wrześniu 2007 r.
Każda szansa na domek stały jest na wagę złota a stronka ma jakąś magiczną moc.
Na miau Mruczuś jest tutaj:
http://adopcje.miau.pl/index.php?p=4116

Marysiu-popros Lolę , albo mike na pw
one nie zawsze tu zaglaają ostatnio

biedny Mruczuś

oki jestem, załapałam

dodam Puszka i Mruczka i Kavke
Remik juz dodany

Nov@ tylko faktyczie podeslij mi jakies fotki i opis, moze byc na pw

A ja mam wiadomosć :mrgreen:

nie wytrzymam i sie pochwale
WANIA MA DOM :mrgreen:

Zostanie juz na stałe u myszy78 i jej TZ :1luvu:

Mała ma dwóch przystojnych kumpli, których ładnie sobie ustawia :twisted:

Baaaardzo sie cieszę

Chciałam dla Waniuszki wyjątkowo dobrego domu i sie udało

tangerine1 pisze:A ja mam wiadomosć
nie wytrzymam i sie pochwale
WANIA MA DOM
Zostanie juz na stałe u myszy78 i jej TZ
Mała ma dwóch przystojnych kumpli, których ładnie sobie ustawia

Baaaardzo sie cieszę
Chciałam dla Waniuszki wyjątkowo dobrego domu i sie udało

Tak, tak Waniusza zostaje u nas...postanowiliśmy już jakiś czas temu, że Bronek i Izydor będą mieć jeszcze jednego towarzysza lub towarzyszkę, wprawdzie chcieliśmy zaadoptować małe kociątko dopiero za pół roku jak już zmienimy metraż na większy...ale pół roku wcześniej nie robi większej różnicy prawda :?:

Bronek i Izydor już się przyzwyczaili, Bronek czasem strzeli foszka :wink:

ale to chyba tak pro forma ...
no i w ogóle mamy wesołe kotki trzy

Tymczasowe Niekochane III-czekają

Kto przegląda forum