Do usunięcia - bezcelowa prywata :/

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt paź 30, 2009 21:50 Re: Chełm/Lbn/W-wa! DS dla 2 miziastych kolorowych Kotek! PILNIE

Cos sie ruszylo, nie wiem tylko, czy w dobra strone...

Wieczorem zadzwonila do mnie zona tego Pana. Porozmawialysmy szczerze, uprzedzilam, ze kotki sa dla mnie niezwykle wazne i mam wiele watpliwosci. Zapytalam o zabezpieczenie okien, opieke weterynaryjna, zywienie. Wszystko bez zastrzezen, okna zamierzaja zabezpieczyc, weterynarz - oczywiscie, zywienie tez rozsadnie. Pani konkretna i zdecydowana.
Po Kuleczke chca przyjechac juz jutro. Maja transporterek, sa podobno przygotowani na kociaka, kupili karme, kuwete, zwirek.

Niestety nie znalazlam zadnej wolnej Ciotki do wizyty przedadopcyjnej, a Panstwu zalezy na czasie bo w niedziele przyjezdza do nich siostra - weterynarz. Wstepnie sie zgodzilam i umowilam. No i teraz mam wojne mysli, czy nie za szybko to wszystko, czy nie za malo o nich wiem. Przez telefon mozna wiele powiedziec... W sumie na wizycie przedadopcyjnej rowniez.
Trudne to wszystko cholernie.
elzii
 

Post » Sob paź 31, 2009 7:43 Re: Chełm/Lbn/W-wa! DS dla 2 miziastych kolorowych Kotek! PILNIE

Elzii nie udało się z przedadopcyjną, ale może na poadopcyjną wizytę kogoś znajdziesz.
Poza tym Lublin blisko, to kiedyś sama odwiedzisz Kuleczkę :D

I nie rozpaczaj jak kotki ruszą w świat, lepiej przekaż im dużo ciepłych myśli na nową drogę ... to tak na szczęśliwe życie :ok: :ok: .
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Sob paź 31, 2009 9:26 Re: Chełm/Lbn/W-wa! DS dla 2 miziastych kolorowych Kotek! PILNIE

Amika6 pisze:Elzii nie udało się z przedadopcyjną, ale może na poadopcyjną wizytę kogoś znajdziesz.
Poza tym Lublin blisko, to kiedyś sama odwiedzisz Kuleczkę :D

I nie rozpaczaj jak kotki ruszą w świat, lepiej przekaż im dużo ciepłych myśli na nową drogę ... to tak na szczęśliwe życie :ok: :ok: .


Tak, poadopcyjna to bardzo dobry pomysl, mysle, ze jest nawet sensowniejsza niz ta przedadopcyjna, ciekawe tylko, czy Panstwo sie na nia zgodza.

Najwazniejsze, zeby czuly sie kochane, byly szczesliwe i bezpieczne. No i moze troszke rozpieszczane ;)
To moja pierwsza adopcja, no i material nielatwy, bo przywiazanie ogromniaste.

Kilka czerwonych lampek mi sie zapalilo - argument, ze sa swiadomi, ze musza zabezpieczyc balkon, bo balkon sasiada jest bardzo blisko i kot moglby przechodzic.. (uslyszalam, ze rodzice Panstwa maja koty i maja zabezpieczony balkon, siostra podobnie). Zdziwilo mnie tez, ze maja transporter, no i kupili juz kuwete, zwirek, karme. Jak na osobe poszukujaca kotka do adopcji to dosc wybiegajace w przyszlosc zakupy ;)

Jestem jednak dobrej mysli, trzeba zaufac, w innym wypadku zadna adopcja nie ma sensu.


Martwi mnie, ze nie moge sie dodzwonic do Pani, ktora chciala adoptowac Marudke :|
elzii
 

Post » Sob paź 31, 2009 15:33 Re: Chełm/Lbn/W-wa! DS dla 2 miziastych kolorowych Kotek! PILNIE

No i stalo sie..

Kuleczka pojechala do nowego domku. Mam nadzieje, ze beda o Nia dbac co najmniej tak troskliwie, jak na to zasluguje.

Ciezkie to strasznie, ale gdzies wewnatrz czuje spokoj, i mimo, ze intuicja mi sie popsula dawno temu, jestem dobrej mysli.


Lublin to blisko, gdyby sie okazalo, ze jest cos nie tak, jade tam natychmiast i Ci Panstwo zapamietaja mnie do konca zycia.



Cholernie mi smutno, tesknie za nia odkad otworzylam tym ludziom drzwi.
:cry:
elzii
 

Post » Sob paź 31, 2009 20:11 Re: Chełm/Lbn/W-wa! DS dla 2 miziastych kolorowych Kotek! PILNIE

wspaniale, ze Kuleczka juz w domku, tylko troszke szkoda, ze jako jedynaczka.... nie dalo sie oddac dwoch dziewczynek - Kulki i Siwej w dwupaku? jesli rodzina zakocona, to znaczy, ze sa swiadomi kocich potrzeb dot. zabawy i towarzystwa.... dobrze, ze rodzice i siostra maja zabezpieczone okna i balkony, jest duza szansa, ze oni tez zabezpieczą mieszkanie jak trzeba :ok:

a co do wizyt poadopcyjnych, to wystarczy wpisac taki punkt w umowie adopcyjnej - jesli ktos zamierza dbac o pupila, to nawet bedzie mu milo jak bedzie mogl sie pochwalic jak sie ma :)

i jak tam pani od Marudki? odezwala sie?

Siwulek, a Ty, myszko, kiedy do domku? :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Sob paź 31, 2009 20:44 Re: Chełm/Lbn/W-wa! DS dla 2 miziastych kolorowych Kotek! PILNIE

tillibulek pisze:wspaniale, ze Kuleczka juz w domku, tylko troszke szkoda, ze jako jedynaczka.... nie dalo sie oddac dwoch dziewczynek - Kulki i Siwej w dwupaku? jesli rodzina zakocona, to znaczy, ze sa swiadomi kocich potrzeb dot. zabawy i towarzystwa.... dobrze, ze rodzice i siostra maja zabezpieczone okna i balkony, jest duza szansa, ze oni tez zabezpieczą mieszkanie jak trzeba :ok:

a co do wizyt poadopcyjnych, to wystarczy wpisac taki punkt w umowie adopcyjnej - jesli ktos zamierza dbac o pupila, to nawet bedzie mu milo jak bedzie mogl sie pochwalic jak sie ma :)

i jak tam pani od Marudki? odezwala sie?

Siwulek, a Ty, myszko, kiedy do domku? :ok:


Niestety Kuleczka poszla sama, a ja nawet nie podejmowalam powazniejszej proby uswiadamiania, ze koty czuja sie lepiej, gdy jest ich wiecej, bo za kazdym razem ludzie odbieraja to jako probe wepchniecia im dwoch kotow naraz :evil:
Moze sami zrozumieja, zauwaza, ze kotce jest smutno i ich zupelnie absorbuje.
Rodzina zakocona, ale chyba pojedynczymi egzemplarzami, bo zapewniali mnie, ze choc koty samotne, to maja sie swietnie :|
Dostalam wiadomosc, ze Kulka dobrze zniosla podroz, zjadla kolacje i zwiedza nowe katy. Mruczy i sie lasi. To najwazniejsze.


Pytalam o wizyte poadopcyjna, bez entuzjazmu, ale zgodzili sie pod warunkiem, ze... beda znali nazwisko i adres osoby, ktora bedzie miala ich odwiedzic.



Pani od Marudy nie odbiera ode mnie telefonow, napisalam wiadomosc na forum, ale wisi mi w skrzynce, wiec nieodczytana.
Szkoda, bo przez ten caly czas mowilam chetnym domkom, ze Marudka jest zarezerwowana. Nie wiem, na czym stoje :roll:
elzii
 

Post » Pon lis 02, 2009 8:01 Re: Chełm/Lbn/W-wa! DS dla 2 miziastych kolorowych Kotek! PILNIE

"Rodzina zakocona, ale chyba pojedynczymi egzemplarzami, bo zapewniali mnie, ze choc koty samotne, to maja sie swietnie"

czego czlowiek sobie nie wmowi, zeby poczuc sie lepiej - najwyrazniej nigdy nie widzieli dwoch brykajacych razem ogonkow - pelnia szczescia :mrgreen:

mysle, ze warto, zeby ta wizyta poadopcyjna doszla do skutku - nie rozumiem po co im adres zamieszkania osoby, ktora bedzie ta wizyte przeprowadzala (chyba tylko po to, zebys miala wiekszy problem, zeby taką osobe znalezc)

nie martw sie pania od Marudki - jesli nawet sie nie odezwie, to na pewno chetny na Marudke sie znajdzie - w koncu to przesliczna kocia panienka - sama mowilas, ze ludzie dzwonia i pytaja wlasnie o nią m.in. :) :ok:


p-o-d-r-z-u-c-a-m

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pon lis 02, 2009 14:31 Re: Chełm/Lbn/W-wa! DS dla 2 miziastych kolorowych Kotek! PILNIE

tillibulek pisze:mysle, ze warto, zeby ta wizyta poadopcyjna doszla do skutku - nie rozumiem po co im adres zamieszkania osoby, ktora bedzie ta wizyte przeprowadzala (chyba tylko po to, zebys miala wiekszy problem, zeby taką osobe znalezc)


Rozni sa ludzie, rozne sa fobie ;) jesli maja poczuc sie bezpieczniej, gdy beda znali adres tej osoby, w porzadku, mysle, ze lubelskie Ciotki nie z takimi problemami sobie radzily ;)

tillibulek pisze:nie martw sie pania od Marudki - jesli nawet sie nie odezwie, to na pewno chetny na Marudke sie znajdzie - w koncu to przesliczna kocia panienka - sama mowilas, ze ludzie dzwonia i pytaja wlasnie o nią m.in. :) :ok:


Niestety, jesli Pani nadal nie bedzie wyrazala checi skontaktowania sie ze mna, a sprobuje jeszcze dzis zadzwonic, to bede zobowiazana zamiescic szczegoly na tutejszym watku, zeby oszczedzic innym Ciotkom cennego czasu i nerwow. Tym bardziej, ze Pani sledzi watek i w szczegolach profilu widac, kiedy jest online...
Wiadomosc ciagle wisi mi w skrzynce.



A z dobrych wiadomosci:
Łaciatka jest juz w nowym domku! Z nowa Duza zaprzyjaznila sie natychmiast, domaga sie glaskow i miziania, ale rezydenta kocurka jeszcze nie zaakceptowala (tak, Łaciatek rezydenta, bo rezydent Łaciatkę jak najbardziej :wink: ), pomimo jego najszczerszych checi i ciaglych zaproszen do zabawy, panienka jeszcze nie jest gotowa, co oznajmia syczeniem :)

Kuleczka rowniez dobrze sie czuje u swoich nowych Wlascicieli, dostalam kilka pieknych zdjec, jak sie niunka wyleguje na lozku :)

Ciesze sie ogromnie, ze dziewczynki sa szczesliwe! Jeszcze tylko Marudka i Siwusek...
elzii
 

Post » Pon lis 02, 2009 14:51 Re: Chełm/Lbn/W-wa! DS dla 2 miziastych kolorowych Kotek! PILNIE

Czy Pani od Marudki jest z Lublina??
O ile dobrze pamiętam, to tak :roll: :roll: :roll:
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon lis 02, 2009 14:58 Re: Chełm/Lbn/W-wa! DS dla 2 miziastych kolorowych Kotek! PILNIE

Tak, z Lublina.
elzii
 

Post » Pon lis 02, 2009 15:30 Re: Chełm/Lbn/W-wa! DS dla 2 miziastych kolorowych Kotek! PILNIE

Czy ktos doswiadczony moglby mi powiedziec, ile czasu zajmuje kotkowi pelna adaptacja do nowych warunkow?
Łaciatka niestety jeszcze nie chce jesc ani pic. Troche sie martwie.
elzii
 

Post » Pon lis 02, 2009 15:48 Re: Chełm/Lbn/W-wa! DS dla 2 miziastych kolorowych Kotek! PILNIE

A chowa sie, ucieka, czy tylko nie je i nie pije.
Czy je to co u CIebie??
Może powinna dostawac to samo co Ty jej dawałaś.
Kotka może być w stresie, bo po pierwsze jest w nowym miejscu, po drugie nie wychodzi, ale jeżlei to jedyne objawy, to może również oznaczac początek jakiejś infekcji.Często stres powoduje osłabienie i przyplątuje isę jakas zaraza.

A czy jadła do tej pory, czy od początku nie je??
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon lis 02, 2009 16:42 Re: Chełm/Lbn/W-wa! DS dla 2 miziastych kolorowych Kotek! PILNIE

Anda pisze:A chowa sie, ucieka, czy tylko nie je i nie pije.
Czy je to co u CIebie??
Może powinna dostawac to samo co Ty jej dawałaś.
Kotka może być w stresie, bo po pierwsze jest w nowym miejscu, po drugie nie wychodzi, ale jeżlei to jedyne objawy, to może również oznaczac początek jakiejś infekcji.Często stres powoduje osłabienie i przyplątuje isę jakas zaraza.

A czy jadła do tej pory, czy od początku nie je??


Mysle, ze tutaj duzo ma do powiedzenia obecnosc rezydenta, bo Łaciatka siedzi na gorze na antresoli i niechetnie schodzi na dol, czy to do misek czy kuwety, bo wie, ze tam spaceruje kocurek, narazie przelamala sie do "polowy schodow". Magda mowila, ze nie chce jej stawiac osobnych misek na gorze, bo to byloby nierozsadne - odwlekaloby ich poznawanie.
I nie je od poczatku, czyli od wczorajszej nocy.
Ale mizia sie i garnie do Magdy.

Podobno zjadla kilka chrupek, ale dopiero jak Magda polozyla je na lozku. (u mnie jadla Profilum, tam 1st Choice'a, oba dla kociat).

Jest tez troszke osowiala.


DOMKI Marudki i Siwulki, pospieszcie sie! Na dworze okrutnie zimno, w nocy temperatura coraz smielej ponizej zera, a kociaki w drewnianej budce marzna :cry:

Nie potrafie siedziec w ocieplanym domu z mysla, ze te male kochane futerka musza sie zmagac z zimnem i wiatrem. Rodzice niewzruszeni, nie ma mowy o udostepnieniu cieplej piwnicy, bo przeciez "-5 to zaden mroz, przeciez koty maja futerka, co ty wiesz o zyciu" :evil:
elzii
 

Post » Pon lis 02, 2009 17:50 Re: Łaciatka i Kulka w DS! Kto pokocha Marudke i Siwa? :( ZIMNO!

Aktualizuje informacje:

Łaciatka sobie podjadla :D Magda sie smiala, ze sie towarzystwo hierarchizuje, oczywiscie paniunia pierwsza u miski :D
Kuwetki narazie nie bylo, ale skoro to jej pierwszy posilek, to pewnie niebawem cos zakopie.
U Magdy jest zwirek drewniany, a u mnie mialy bentonitowy, wiec moze jest sie jej ciezko przelamac, albo nie podoba jej sie zapach kocurka, bo maja wspolna kuwetke.
Pannica ogolnie sie dąsa, kocurek nieustannie probuje sie zapoznac, Łaciatek syczy i jest wtedy bardzo, bardzo groznym kotkiem :mrgreen: To dobrze, niech wie facet, ze z kobietami to nie tak latwo!

Kuleczka bezproblemowo, je, pije, kuwetkuje, bawi sie, spi, lasi. Byla dzis u weterynarza, wazy 2,5 kg, dostala srodek na odrobaczenie a za tydzien zostanie zaszczepiona. Jest okazem zdrowia :dance:

No tak, a swojej starej mamusi to pannice juz pewnie nie pamietaja, jestem za-zdro-sna :twisted:
elzii
 

Post » Wto lis 03, 2009 7:59 Re: Łaciatka i Kulka w DS! Kto pokocha Marudke i Siwa? :( ZIMNO!

genialne wiesci :D nie potupie, bo mi w robocie te emo nie działają, ale ciesze sie ogromnie :D :D :D

Elzii, jestem pelna podziwu dla Twojego dobrego serduszka, ktorego nie zepsulo podejscie Twoich Rodzicow... jak Ty sie tam taka dobra uchowalas..... wielki szacuneczek dla Ciebie, Dziewczyno :mrgreen:

:ok: dla Siwej i Marudki :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 130 gości