Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
milu pisze:Prosze o poradę: jak podajecie kotom proszek w kapsułkach, który trzeba rozdzielić na porcje? Np mam podawać po pół kapsułki antybiotyku i po 1/4 kapsułki betaglukanu, jak do tego się zabrać technicznie?
queen_ink pisze:milu pisze:Prosze o poradę: jak podajecie kotom proszek w kapsułkach, który trzeba rozdzielić na porcje? Np mam podawać po pół kapsułki antybiotyku i po 1/4 kapsułki betaglukanu, jak do tego się zabrać technicznie?
Ja zawsze przekładałam zawartość kapsułki do jak najmniejszego pojemniczka (taki do czyszczenia soczewek na oczy jest świetny) i dzieliłam na oko![]()
A beta-glukan masz dla ludzi? Tu precyzyjne dawkowanie nie jest takie ważne, ale mnie zawsze kazali dawać mniej więcej 1/30 kapsułki ludzkiej na kota (czyli tyle, co na koniec noża, przy przeliczeniu, że w Scanomune jest 7mg beta-glukanu, a w 'ludzkim' - 250 mg), podobno zwiększenie dawki nie zwiększa skuteczności, ale tu mogę się mylić, bo nie udało mi się na razie znaleźć źródła.
mjs pisze:Cammi, kotuchy przecudne! na jednym ze zdjęć Myszka chyba pyskowała, hehe![]()
Widzę, Marek, że masz nowego tymczasa![]()
Spędziłyśmy z edit_f miłe popołudnie u anny09.
Pora rozwiać pewne mityOczko został uśmiercony, wypchany i dlatego tak spokojnie pozuje do zdjęć. Normalnie przez kilka godzin naszej wizyty cały czas leżał pod łóżkiem, trochę się to mija z relacjami na wątku, nie?
![]()
Gdy wychodziłyśmy Gin patrzył na nas błagalnym wzrokiem, żebyśmy go nie opuszczały. Cholera, biedne zwierzaki....
Na schodach Edyta rzuciła : "No powiedz, dlaczego ta anna09 tak nienawidzi kotów..."
Cammi pisze:a mnie Miszelina super pomysl podpowiedziała, żeby tabletkę antybiotyku w pasztet wcisnąć i zrobiłam małe kuleczki i świrek wcinał i nawet się nie zorientował z czym to jest. Taki proszek to chyba jeszcze łatwiej w pasztet wmieszać
milu pisze:Kocimska posprzątana, Maja215 zakropiła oczko szylkretce oraz wymiziała IvankęJa przyznaję się bez bicia, że chyba zostawiłam parę ręczników w łazience na środkach czystości - reszta normalnie wisi na rurach, ale te tam chyba leżą - musiałam niestety uciekać na tramwaj i zapomniałam. Poza tym bez sensacji. Bebiko z convem wg zaleceń Miszeliny przygotowane, ale przy mnie koty nie jadły.
Cammi pisze:Cammi pisze:a mnie Miszelina super pomysl podpowiedziała, żeby tabletkę antybiotyku w pasztet wcisnąć i zrobiłam małe kuleczki i świrek wcinał i nawet się nie zorientował z czym to jest. Taki proszek to chyba jeszcze łatwiej w pasztet wmieszać
z tym wypychaniem kotów to przednia myśl. wypcham Myszkę i śFirka - pierwsza nie będzie pyskować i tluc reszty a drugi nie będzie sikal na lożko. tylk jak to to odkurzać trzeba będzie często
milu pisze:Kuwetki z kupkami minimalnymi. Coś tam jest, ale nie jak w stare dobre czasy, kiedy wagę worka z zużytym żwirkiem się odczuwało...
Dziękuję za porady nt betaglukanu. A kto mi coś powie o oczach?
Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek, Szymkowa i 62 gości