Cytrysia, Mruczek , Lucysia - Odeszła ['']

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 30, 2009 8:10 Re: Cytrysia, Mruczek ,Lucysia bardzo chora .

od nas też mocne, mocne :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie lis 01, 2009 14:24 Re: Cytrysia, Mruczek ,Lucysia bardzo chora .

Z Lucysia jest żle, czekam na Agnieszke moze uda sie nam
zrobic kroplówke.
Wczoraj Lucy szalała przy zastrzyku dożylnym, znowu nic nie je od wczoraj.
Nie wiem jak to sie skonczy :(
Moze jutro bedzie wynik wymazu z pysia tego paskudztwa
bedziemy wiedziec na czym stoimy.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Nie lis 01, 2009 19:37 Re: Cytrysia, Mruczek ,Lucysia bardzo chora .

kciuki obecne :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie lis 01, 2009 19:53 Re: Cytrysia, Mruczek ,Lucysia bardzo chora .

od mojego stada też :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pon lis 02, 2009 20:52 Re: Cytrysia, Mruczek ,Lucysia bardzo chora .

Marysiu i Beaciu dziekujemy za kciuki :D

Serdeczne podziekowanie Ariel za dzielna walke z moja Lucysia
w podaniu kroplowki dozylnej :1luvu:
Jest żle Lucy nic nie chce jesc.
Jest tylko chwilowa poprawa po podaniu kroplowki dozylnej i Tolfie.
W nocy juz chowa sie do szafy i tam moze siedziec cały dzien :(
Dzis pogardzila nawet miesem wołowym.
Nie wiem co dalej, dostała dzis ostatni antybiotyk.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pon lis 02, 2009 23:22 Re: Cytrysia, Mruczek ,Lucysia bardzo chora .

Lucysiu no co ty-walcz koteczko! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
A co weci mówią Aniu?

margo22

 
Posty: 1210
Od: Pt wrz 08, 2006 16:37
Lokalizacja: Wrocław/Amsterdam

Post » Pon lis 02, 2009 23:36 Re: Cytrysia, Mruczek ,Lucysia bardzo chora .

Madziu to jest okropna choroba , autogresja .
Komórki sie nawzajem zwalaczają.
Pani dr bardzo sie martwi jej stanem.
Ariel wczoraj była kilka godzin wie jak biedak wyglada i jak walczy.
Od ubiegłej srody do wczoraj miala codziennie dozylne kroplówki.
Jest bardzo agresywna, warczy, pluje ogólnie tragedia.
Siłe do pogryzienia Agnieszki i mnie to jeszcze miała
Jutro musze jechac sama moze juz bedzie antybiogram
zobaczymy co dalej.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Wto lis 03, 2009 7:02 Re: Cytrysia, Mruczek ,Lucysia bardzo chora .

łomatko, biedna Lucysia, słonko, trzymaj się, walcz z choróbskiem, mocno, mocno trzymamy kciuki i ciepłe myśli ślemy :ok: :ok: :ok: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto lis 03, 2009 14:27 Re: Cytrysia, Mruczek ,Lucysia bardzo chora .

Lucysiu, zdrowiej slonko.... :(

alysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 2249
Od: Pt sie 17, 2007 21:56
Lokalizacja: W-wa/Holandia

Post » Wto lis 03, 2009 18:46 Re: Cytrysia, Mruczek ,Lucysia bardzo chora .

Dziękujemy, :)
Lucy ma paciorkowca i druga okropna zaraza ''pasterella".
Dostaje 2 antybiotyki jeden bardzo bolesny i steryd.
Pójde z torbami do chwili obecnej leczenie przeszło 400zł. :(
Obrazek
Ostatnio edytowano Wto lis 03, 2009 18:55 przez meggi 2, łącznie edytowano 1 raz
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Wto lis 03, 2009 18:53 Re: Cytrysia, Mruczek ,Lucysia bardzo chora .

o pasterelli wczoraj się uczyłam na choroby :(
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Wto lis 03, 2009 18:56 Re: Cytrysia, Mruczek ,Lucysia bardzo chora .

Satoru pisze:o pasterelli wczoraj się uczyłam na choroby :(


Masz cos na moje pocieszenie jakie są rokowania:(
Ostatnio edytowano Wto lis 03, 2009 18:58 przez meggi 2, łącznie edytowano 1 raz
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Wto lis 03, 2009 18:58 Re: Cytrysia, Mruczek ,Lucysia bardzo chora .

to bylo tylko kilka zdan, jak tez o wielu innych chorobach na raz..
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Wto lis 03, 2009 19:36 Re: Cytrysia, Mruczek ,Lucysia bardzo chora .

Aniu, trzyma kciuki. Chociaż wiadomo co leczyć i czym.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18777
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto lis 03, 2009 20:40 Re: Cytrysia, Mruczek ,Lucysia bardzo chora .

:(

Poszukam coś ładnego na bazarek...

Mocne od nas :ok: :ok: :ok: :ok:

alareipan

 
Posty: 7217
Od: Wto lip 22, 2008 13:50
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 88 gości