K-ów, kociak wyleciał z IV p. i się zepsuł... dziwne ....;-[

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 31, 2009 22:33 Re: K-ów, kociak wyleciał z IV p. i się zepsuł... dziwne ....;-[

chwilę temu wróciłyśmy z moją Moniką z Kocimskiej (wiem, wiem, wyrodna matka, ciąga dziecko po nocy :oops: zeszło nam jakoś tak od 18-stej). Posprzątane, odkażone, zamiecione liście, namoczone szmatki (widać jak parują 8O ), kociuchy nakarmione, Ivanka wymiętoszona, rzeczy z różnych pudełek rozparcelowane, zrobionych 8 puszek (wislackikot musi tylko denka dorobić). Udało mi się przekonać towarzystwo do zjedzenia Bebika z convalescencem. W zeszycie napisałam co w jakiej ilości, zjadły takie dwie porcje, do tego trochę mokrej karmy. Kretka z wąskim pysiem trochę pokaszluje a ta z okrągłymi oczkami ma najmniejszy apetyt. Jak siedziałyśmy i oklejały z Moniką puszki to jakieś gonitwy w tuneliku odchodziły przy zgaszonym już świetle. Na pewno nie jedzą za wiele, bo w kuwetach od rana tylko 3 kupki :(

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob paź 31, 2009 22:48 Re: K-ów, kociak wyleciał z IV p. i się zepsuł... dziwne ....;-[

O rany toscie sie napracowaly...

...ciekawe o ktorej Monika padnie spac ;)
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Sob paź 31, 2009 22:50 Re: K-ów, tylko u nas śpiewające kociaki Do, Re, Mi, Fasola:-)

Tosza pisze:
Tweety pisze:super, dzięki za pomoc :1luvu: Mam nadzieję, że skoro on taki charakterystyczny to go "opiekunowie" nie namierzą :evil:

Wet też się tego trochę boi. Więc treść ogłoszeń musi być bardzo ostrożna. Nawet nie wiem, czy ogłaszać go w necie, czy tylko w lecznicach. Nawet nie wiem, kiedy go ogłaszać, dziś był przerażony. Pewnie nigdy nie opuszczał domu. :(


myślę, że na pewno trzeba chwilę odczekać no i trochę zmienić jego historię, można mu też zmienić miejsce pochodzenia, mogłam go przywieźć z Zakopanego :wink:

Co do kociaka od amstaffa to widzę, że tutaj jakieś boje się toczą :wink: On jest nieszczepiony, bez kwarantanny. Uważam, że nie powinien iść do Patki przed szczepieniem, bo to źle się skończy.
BTW, jak to dobrze, że Felka-cholerka wyzdrowiała :1luvu:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob paź 31, 2009 22:52 Re: K-ów, kociak wyleciał z IV p. i się zepsuł... dziwne ....;-[

solangelica pisze:O rany toscie sie napracowaly...

...ciekawe o ktorej Monika padnie spac ;)


wygląda, że nieprędko :wink:

aha, mopa trzeba wymienić, chyba godzinę zmywałam nim, śmieci zostawia po sobie miliony :evil:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob paź 31, 2009 23:10 Re: K-ów, tylko u nas śpiewające kociaki Do, Re, Mi, Fasola:-)

Akima pisze:
Tweety pisze:
Akima pisze:Proszę Państwa oto Pumba z chlewika. Nie ejst czarny tylko popielaty;

Obrazek


on jest niebieski :1luvu:



on nie jest z rodu niebieskich. Jest z chlewika i będzie niebieski!!!! Ma białe uszy!!!!

Moja niebieska Szarotka, nie z chlewika, a od Miuti:
Obrazek
Szarotka, której niebieskość można poddać dyskusji:
Obrazek
Już nie ma o czym dyskutować:
Obrazek
Dla tych, którzy chcą dyskutować za wszelką cenę:
Obrazek
Nie dośc, że czarna, to jeszcze gruba :) :
Obrazek

Przepraszam za OT-ale to materiał dowodowy :wink:

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob paź 31, 2009 23:11 Re: K-ów, kociak wyleciał z IV p. i się zepsuł... dziwne ....;-[

Tweety pisze:
solangelica pisze:O rany toscie sie napracowaly...

...ciekawe o ktorej Monika padnie spac ;)


wygląda, że nieprędko :wink:

aha, mopa trzeba wymienić, chyba godzinę zmywałam nim, śmieci zostawia po sobie miliony :evil:


Khy. Moze wpakuj ja w taksowke, potrzebuje zeby mi ktos pomogl naczynia umyc...? :) ;)
nocleg zapewniam, kocie klimaty tez :lol:
czy jutro jestes na Kocimskiej?
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Sob paź 31, 2009 23:12 Re: K-ów, tylko u nas śpiewające kociaki Do, Re, Mi, Fasola:-)

Tosza pisze:Dla tych, którzy chcą dyskutować za wszelką cenę:
Obrazek


Je, slicznosci! No rewelacja :1luvu: :ok:
faktycznie jakas taka czarnoniebieska ;)
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Sob paź 31, 2009 23:14 Re: K-ów, kociak wyleciał z IV p. i się zepsuł... dziwne ....;-[

Dziękuję pięknie za podrzucenie linka no i a ogłoszenie...piękna robota.. :) :1luvu:
Obrazek

maja215

 
Posty: 362
Od: Nie lip 19, 2009 19:29
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob paź 31, 2009 23:14 Re: K-ów, kociak wyleciał z IV p. i się zepsuł... dziwne ....;-[

queen_ink, pan Marcin od Igraszki prosił, zeby Cie pozdrowic 8) :wink:
Kicia od dzis w DS, trwa akcja "integracja" z Jej Wysokoscia Tusia.
Podobno Igraszka warczy na Rezydentke jak T-Rex :lol:
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Sob paź 31, 2009 23:26 Re: K-ów, kociak wyleciał z IV p. i się zepsuł... dziwne ....;-[

solangelica pisze:
Khy. Moze wpakuj ja w taksowke, potrzebuje zeby mi ktos pomogl naczynia umyc...? :) ;)
nocleg zapewniam, kocie klimaty tez :lol:
czy jutro jestes na Kocimskiej?


rano jest wislackikot, popołudniu Leone

Monika w końcu padła. To nie dziecko, to terminator 8O :wink:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lis 01, 2009 0:33 Re: K-ów, kociak wyleciał z IV p. i się zepsuł... dziwne ....;-[

dzisiaj, dla tych wszystkich, którzy odeszli, którym nie mogliśmy pomóc, którym nie udało się pomóc, którym nie zdążyliśmy pomóc ...

Obrazek

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lis 01, 2009 9:14 Re: K-ów, kociak wyleciał z IV p. i się zepsuł... dziwne ....;-[

maja215 pisze:A ja chciałam się dowiedzieć czy dziewczyny które zajmują się allegro skleciły już ogłoszenie moich burasków?
Dziękuję i pozdrawiam.

Jeśli komuś nie dosłałam opisu ze zdjęciami moich łobuzów to proszę krzyczeć.To doślę..




hmmm
a ktore to? bo sie gubie
wydaje mi sie ze nie dostalam ostatnio nic poza mailem od Lutry
Obrazek Obrazek

j3nny

 
Posty: 1659
Od: Sob sie 09, 2008 16:33
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lis 01, 2009 9:57 Re: K-ów, kociak wyleciał z IV p. i się zepsuł... dziwne ....;-[

u Kocimiaków kuwetki pełne, miseczki z mokrym puste, pozostałe mleko wypite, suche przegrzebane i chyba w mniejszej ilości w miskach. W nocy był przymrozek więc i upał u kotów zelżał. Nadal jednak trzeba wieszać mokre szmatki aby się im lepiej oddychało.
Leone, Ty jesteś wieczorem, prawda? nic się nie zmieniło z racji Święta?

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lis 01, 2009 9:57 Re: K-ów, kociak wyleciał z IV p. i się zepsuł... dziwne ....;-[

Dla tych, którzy już po drugiej stronie
Obrazek


Tweety, czy mogę zwiększyć liczbę zdjęć-cegiełek do 10?
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lis 01, 2009 10:01 Re: K-ów, tylko u nas śpiewające kociaki Do, Re, Mi, Fasola:-)

Tweety pisze:
Tosza pisze:
Tweety pisze:super, dzięki za pomoc :1luvu: Mam nadzieję, że skoro on taki charakterystyczny to go "opiekunowie" nie namierzą :evil:

Wet też się tego trochę boi. Więc treść ogłoszeń musi być bardzo ostrożna. Nawet nie wiem, czy ogłaszać go w necie, czy tylko w lecznicach. Nawet nie wiem, kiedy go ogłaszać, dziś był przerażony. Pewnie nigdy nie opuszczał domu. :(


myślę, że na pewno trzeba chwilę odczekać no i trochę zmienić jego historię, można mu też zmienić miejsce pochodzenia, mogłam go przywieźć z Zakopanego :wink:

Co do kociaka od amstaffa to widzę, że tutaj jakieś boje się toczą :wink: On jest nieszczepiony, bez kwarantanny. Uważam, że nie powinien iść do Patki przed szczepieniem, bo to źle się skończy.

BTW, jak to dobrze, że Felka-cholerka wyzdrowiała :1luvu:


ja nie wezme nawet doroslego bez szczepienia! bardzo sie boje, ze cos znowu moze sie stac, tak jak pisalam za tydzien moge go wziasc, ale po kwarantannie - prosze o potwierdzenie, ze idzie do mnie, jak nie to zadeklaruje sie kolezance zeby zabrac kociaka od niej z dzialki i nauczyc kuwetkowac itp.
Obrazek

Patka_

 
Posty: 1007
Od: Czw lut 12, 2009 16:43
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510, puszatek i 106 gości