DT u Poddasza&Mamuśki - Burasia lepiej :) - Nowa Czarna ;)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 30, 2009 9:17 Re: DT u Pod&Mamuśki - Marcyś FeLV+

Kciuki mocne za Wafelka.

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Pt paź 30, 2009 10:46 Re: DT u Pod&Mamuśki - Marcyś FeLV+

Mamuś wróciła z Marcysiem od wetki... Jest bardzo źle :cry:

U kiciusia znowu jest woda w płucach, węzeł znowu zaczął rosnąć, węzły w okolicy tchawicy też się powiększyły, kiciuś zwraca jedzonko i dziś zaczął chować się w ciemnym kąciku

Dostaliśmy znowu furosemid, aminophylinum, antybiotyk na 14 dni. Od niedzieli wraca interferon.

Po poworice do domu kiciuś z apetytem zaczął jeść, po czym wszystko zwrócił... Podobno ten węzeł chłonny jest tuż przy jelitach i na nie mocno uciska. Zaczyna mu to sprawiać coraz większy ból

Tracimy nadzieję :cry: Wyniki krwi sprzed tygodnia są przecież przyzwoite, a kiciuś nam odchodzi w oczach :cry:

Po tylu cudownych dniach, po tylu sygnałach, że jest lepiej - teraz wszystko lawinowo rusza w dół :cry:
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 30, 2009 11:55 Re: DT u Pod&Mamuśki - Marcyś FeLV+

Marcysiu, walcz! :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt paź 30, 2009 12:16 Re: DT u Pod&Mamuśki - Marcyś FeLV+

Kiciuś cały czas kręcił się w okół miseczki. Dostał drugą porcję jedzonka - tym razem posypaną spiruliną. Tej porcji do tej pory nie zwrócił... Czyli coś w brzuszku w końcu zostało. Teraz podobno trzeci raz podchodzi do miseczki...

Ja już dawno przestałam rozumieć mechanizm działania białaczki w Marcysiu i tego jak Marcyś walczy z tą białaczką, ale przed chwilą doszło kolejne zdumienie. Kiciuś tuż po przyjściu od pani doktor leżał apatyczny na kocyku przy oknie. jak tylko zobaczył śniętą muszkę na szybie zaczął na nią polować i całkiem odżył.

Skąd są takie huśtawki??? Nie widzę w nich żadnego regularnego wzorca... czegokolwiek co pomogłoby mi zrozumieć, przygotować się, zareagować wcześniej :cry:

Podobno ten antybiotyk 14-dniowy to jakiś lek nowszej generacji. Możliwe że on też pomaga łącznie z Furosemidem ściągać wodę. Ten amino-coś tam jest z kolei na oskrzela więc całościowo ratujemy drogi oddechowe. Poprzednio się udało, ale może za krótko podawaliśmy te leki? Ale z drugiej strony kiciuś po lekach właśnie był bardziej apatyczny a gdy zakończyliśmy ich podawanie - odżył całkiem...

A... no i nasz maleńka hipoteza - że źrenica w oczku jest wyznacznikiem nagłych załamań zdrowia - całkiem odpadła... dziś źrenice są równe.

Jak sobie poradzić z takimi nagłymi załamaniami, jak przetrwać razem z Marcysiem taką huśtawkę? :(
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 30, 2009 21:30 Re: DT u Pod&Mamuśki - Marcyś FeLV+

Dzielny, kochany Marcysiu walcz!!! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

margo22

 
Posty: 1210
Od: Pt wrz 08, 2006 16:37
Lokalizacja: Wrocław/Amsterdam

Post » Sob paź 31, 2009 1:12 Re: DT u Pod&Mamuśki - Marcyś FeLV+

Poddasze, dawno nie zaglądałam. Nie wiedziałam, nie dotarło do mnie, że Marcyś ma białaczkę :cry: Tak mi przykro.
Czy sądzicie, co mówią weci, czy da się kociakowi jakoś sensownie pomóc? Na dłużej?
Czy on cierpi?
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Sob paź 31, 2009 8:20 Re: DT u Pod&Mamuśki - Marcyś FeLV+

Na pewno go boli. Ale jeszcze nie cierpi. Już dwa razy wcześniej byłam gotowa podjąć decyzję i pożegnać się z kiciusiem, ale on tego samego dnia stawał na łapki i walczył dalej. Dlatego nie chcę podejmować żadnej decyzji dopóki on sam się całkiem nie podda. Na razie cały czas walczy.

Wczoraj jak byłam u niego, to widać było, że nie jest dobrze. Kiciuś ma taką jakby napuchniętą szyjkę. Pod dotykiem czuć te węzły przy tchawicy. Ale kiciuś oddychał normalnie. Ponieważ nie leży skulony i chodzi normalnie - brzuszek póki co jeszcze daje mu wytrzymać ten ból.

Dziś rano kiciuś nie miał apetytu, ale wszystko, co wczoraj zjadł - zostało w brzusiu. Dostał już jeden zastrzyk z Furosemidu. Ja za chwilę jadę podać drugi z tego leku na oskrzela. I czekamy. Kiciuś dziś nie chował się po kątach - leżał na kocyku na parapecie.

Ja nie mam już żadnych złudzeń, że od jego białaczki nie ma ucieczki. Z tą chorobą nie wygramy. Jedyne co możemy robić i robimy - to walczymy ze wszystkim co się przez białaczkę przyplątuje do kiciusia. I jakby nie było - rok już tak walczymy a Marcyś wciąż wygrywa.
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 31, 2009 11:03 Re: DT u Pod&Mamuśki - Marcyś FeLV+

Kocurek dostał już komplet leków. Teraz cały czas siedzi na kolanach i nie chce żeby go zostawiać. Mruczy. Nie chce jeść. Mam nadzieję, że do południa coś się jeszcze zmieni. Na razie za każdym razem gdy szedł do miseczki z jedzeniem, łapał go bardzo paskudny kaszel... :(

Z drugiej strony - jest przytomny, zaciekawiony otoczeniem. Nie ma tylko siły/ochoty nic robić.

nie jest ani lepiej ani gorzej.

i tym razem nie ma gorączki.

Reszta stada już wymiziana. Pysio w koszyku przypomina zająca ;) Tylko uszy mu wystają zza fotela. Dzieciak mnie nie lubi ostatnio, bo podajemy mu do pysia interferon z coraz lepszym skutkiem - to znaczy kiciuś coraz mniej go wypluwa ;) Została jeszcze jedna seria i badania. I oby to zadziałało, bo nie damy rady, jeśli to u niego śledziona jest powodem tego problemu z odpornością :(

Buranio dziś jest najszczęśliwszy ze wszystkich. Ciotka Poddasze to ulubiona ciotka od głaskania ;) Pomimo tego całego czasu jaki u nas jest - tylko mi się pozwala dotykać. Co więcej - dziś braliśmy się znowu na ręce i było jakby odrobinę dłużej niż zawsze.

Hopcia rozmruczana do nieprzytomności... nawet Mnichowi (mój TŻ) dała się pogłaskać po brzusiu. Mnich z kolei dzielnie pomagał mi w podawaniu zastrzyków marcyśkowi.

Lilunia biega od rana za zajączkami i łaskawie pozwala się głaskać w przelocie ;) I celowo przelatuje po kilka razy ;)

Cykorka - tradycyjnie obserwuje wszystko ze stoickim spokojem do momentu wyciągnięcia ręki w jej stronę ;) Ale z nią też się pomiziamy, tylko później, jak już Marcysiątko uzna, że pora iść się zdrzemnąć.
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 31, 2009 14:11 Re: DT u Pod&Mamuśki - Marcyś FeLV+

Marcyś bardzo dzielnie to wszystko znosi. Widać, że nie opuściła go jeszcze wola życia, a to jest takie ważne.
Tak, on sam pokaże, gdy przyjdzie jego pora :cry:
Niech się cieszy każdym dniem w tym raju, w którym jest teraz.
Dobrze, że ma Ciebie


Poddasze, jak Ty ładnie opisujesz Wasze futerka.
Czuję się tak, jakby tak stała i wszystko widziała
i niemal sama dotykała przebiegającą Lilunię :lol:
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Sob paź 31, 2009 19:57 Re: DT u Pod&Mamuśki - Marcyś FeLV+

Dwie godzinki temu było jakieś załamanie :cry: Kiciuś bardzo ciężko oddychał. Teraz już troszkę spokojniej. Za to nasilił się kaszel :( On się tak strasznie męczy przez ten kaszel. Wszystko inne znosi dzielnie, ale kaszel chyba jego samego przeraża. Bo zaraz potem szuka mnie, żeby się przytulić. On się chyba boi tego wszystkiego tak samo jak ja :cry:

Już jesteśmy po wszystkich zastrzykach.

I obyśmy dotrwali do rana...
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 01, 2009 1:12 Re: DT u Pod&Mamuśki - Marcyś FeLV+

dotrwajcie do rana i spokojnej nocy
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Nie lis 01, 2009 9:00 Re: DT u Pod&Mamuśki - Marcyś FeLV+

Noc za nami.

Niestety bez większych zmian :( Maleńki nie chce jeść. Podstawiłam mu miseczkę i ledwo parę chrupek poszło do brzusia. Sporo wypił wody.

Od rana kaszel zaczął się na nowo. Wczoraj przez cały dzień naliczyłam 7 ataków kaszlu (noc była całkiem spokojna) - z czego dwa były koszmarne - skończyły się wymiotami. Dziś póki co był jeden atak kaszlu. Dość duży, ale bez wymiotów.

Niestety spartoliłam podanie jednego zastrzyku. Całe szczęście mogłam się skonsultować z naszą panią doktor - kiciuś dostanie jeszcze raz ten lek dziś o 18.00 - bo nie wiem ile leku poszło pod skórę a ile siknęło mi na rękę :( Jutro wracamy do rannego podawania.

Teraz czekam na mnicha - podamy furosemid.

Martwi mnie to, że kiciuś zaczyna mieć wyraźne problemy z układaniem się i z chodzeniem. Boję się, że ten węzeł w brzusiu jest coraz bardziej bolesny.

Póki co jednak - maleńki dalej stara się walczyć.
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 01, 2009 10:37 Re: DT u Pod&Mamuśki - Marcyś FeLV+ znowu walczymy :(((((((((

Leki podane. Oddech pełniejszy. Kiciuś w końcu może leżeć rozciągnięty na kocyku (znaczy się cokolwiek go wcześniej bolało - dało chwilowo spokój). Biedny niuniek... dopiero teraz poszedł spać.
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 01, 2009 16:21 Re: DT u Pod&Mamuśki - Marcyś FeLV+ znowu walczymy :(((((((((

nie jest dobrze... coraz bardziej go boli :( nie daje rady usiedzieć na kolanach... Apetytu nadal nie ma. Kilka chrupków rano to o wiele za mało :(

Mamuś rozmawiała z naszą wetka o kroplówkach dla niego, ale z tego co zrozumiałam - nie byłyby najlepszym pomysłem w jego obecnym stanie, bo jest duże ryzyko że w ich wyniku powiększałby się płyn w płucach :( A z płynem w płucach w tej chwili między innymi walczymy... Koło zamknięte :(

Za dwie godziny lek na oskrzela... za trzy na wodę w płucach...

Interferon podany... miałam nadzieję, że magicznie nam postawi kota na nogi... że po dzisiejszej dawce porannej coś się wydarzy... na razie bez zmian... a jeśli już jakieś zmiany, to nie w tą stronę :cry:
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 01, 2009 16:22 Re: DT u Pod&Mamuśki - Marcyś FeLV+ znowu walczymy :(((((((((

Tak mi przykro :(
Nadal trzymam mocne kciuki za Marcysia :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 56 gości