Dzięki i też wszystkiego najlepszego

JA dziś nic nei znalazłam, tzn żadnego kota, za to znalazłąm tymczas dla dwóch.
Za to zamorduję Puśkę i Oliviera
Roznosi je energia a nadal się nie lubią z moimi kotami, nie znoszawrec. Warkot i syki prawie non stop. łazą, skaczą, zrzucają, grają na żaluzjach, obgryzają kwiatka.
Pazurów nie dadzą obciąć takie są nerwowe a mają wielkie i długie pazury, już mam nogi podrapane.
Pusia gada do mnei barankuje, ale na koty strasznie warczy, migdałowi chciała wprać.
O właśnie przegryza mi kabel od głośników. No oskalpuję
Olivier to taki misiek. On pewnie prędzej się dogada z moimi kotami. Wskoczył na pólkę i oberwuje
Głodne są ale nic nie smakuje.
No i mają robale
niech je szybko ktoś adoptuje bo zwariuję...