
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Luss pisze:kya, masz rację.
Nie zaprzeczam, że przy wyborze jednej małej młodej kotki, jaka wzięłam do siebie na DT, kierowałam się egoizmem. Bo biorąc pod uwagę, że opieka nad dorosłą kotką, będącą w ciąży, której przeprowadzić trzeba sterylkę aborcyjną itd itp, a której potem trzeba jeszcze znaleźć dom, jest znacznie większym wysiłkiem, to ja poszłam na łatwiznę.
I prawdą też jest, że tu potrzebne były konkretne działania, a nie jęczenie na forum. I tak, teoretycznie mogłam jechać te kilkadziesiąt kilometrów po kotkę, że teoretycznie mogłam znaleźć u nas weta, który przeprowadziłby operację i nawet teoretycznie miałabym ją przetrzymać przez miesiąc czy dwa. I nie jest mi za dobrze z tym, że uznałam, że to ponad moje siły. Mogłabym tu pisać o tym dlaczego tak uważam, ale to chyba nie ma sensu. Zresztą, nietrudno znaleźć na tym forum osoby, które mają gorszą niż ja sytuację lokalową, a z kotami jakoś sobie radzą.
Aggi, nie usprawiedliwia nas tak naprawdę, że nie jesteśmy na miejscu. Bo faktem jest, że nie zrobiłyśmy WSZYSTKIEGO, żeby tej kotce pomóc.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 7 gości