Nowe przygody Bruna i Luny-Antek SMA1/Luna lejec

[MaryLux]

Obowiązek głaskania kota na żądanie powinien być zapisany w Konstytucji!

Za niegłaskanie kota na żądanie należy się 5 lat przymusowych prac społecznie użytecznych

Prace użyteczne społecznie:
- czyszczenie kuwet,
- karmienie kota na żądanie kota,
- głaskanie kota na żądanie kota...

Jakieś pomysły jeszcze??

Zakupowanie zabawek kocich w ilości i jakości żądanej przez kota i dostarczanie ich 2 minuty przed wyartykułowaniem żądania

[aglo]

Z tymi zabawkami to u mnie raczej klapa...Moje mają, ale i tak bawią się ze sobą. Myszkami czy innymi zabawkami to od wielkiego dzwonu, jak któreś z nich nie ma ochoty na harce...

[MaryLux]

Pobudkaaaaaaaaaaa!

[aglo]

<ziew>

Wszyscy przysypiamy...Bruno wygrzewa mi poduszkę na łóżku, dlatego ja musiałam na innym sie położyć

[MaryLux]

Brunoooo! Pobudkaaaa!
Inka

[aglo]

Wstałem, wstałem!
Słonko tak świeci, że aż się chce biegać. Nawet mnie .

Bruno rozbrykany

[MaryLux]

A ode mnie słoneczko znikłooooooooooooo

[aglo]

A ode mnie słoneczko znikłooooooooooooo

Zaraz Ci podeślę, bo u mnie dużo słonka.

Bruno

[MaryLux]

A ode mnie słoneczko znikłooooooooooooo

Zaraz Ci podeślę, bo u mnie dużo słonka.

Bruno

<hopsa><hopsa>

[aglo]

Chyba poleciało, bo u mnie na chwilę zniknęło, ale znowu się pojawiło.

[MaryLux]

Chyba poleciało, bo u mnie na chwilę zniknęło, ale znowu się pojawiło.

Coś jest na horyzoncie

[aglo]

Obserwuję ostatnio ze zdumieniem Bruna...
Uciekactwo "od ręki próbującej głaskać" zanikło.
Teraz przyłazi, piska i pozwala w całej swej kociej łaskawości wziąć się na kolana/ręce celem odbioru należnej mu codziennej porcji głasków, drapów i buziaków w różowy nos.
Powstał jednak pewien problem-ta PORCJA codziennie musi być większa!

Jak sobie przypomnę trudne początki, to śmiać mi się chce. Takiego twardziela udawał, a tu miziak nad miziaki z niego wychodzi, prawdziwa natura kota, który szuka kontaktu z człowiekiem i przy każdej okazji stara sie choć trochę do nas przytulić.

Rano tak się kręci na łóżku, cffaniak jeden, że "kończy" rozwalony między mną a Sebadu i piska, żeby go głaskać...

Lunka natomiast zmieniła się w drugą stronę-również domaga się pieszczot i głaskania, ale nie jest już tak nachalna jak kiedyś, no moze od czasu do czasu, jak mnie długo w domu nie ma.

Dorośleją nam koty czy jak???

[alix76]

Po prostu koty poznały swe natury i wiedzą teraz, czego oczekują od życia i swoich Duzych ... to przychodzi z wiekiem.
CDT doświadczone

[MaryLux]

Witamy
PIK

[aglo]

Wizja mieszkania na Tarchominie coraz bliżej!!

"Tylko" jeszcze trzeba załatwić sto tysięcy dziwnych papierów, wybrać to dla nas najlepsze, dostać kredyt i nasze Futra będą mieć śliczny balkonik (z siateczką, oczywiście ).

Oby do wiosny!