[wystawa światowa] 24/25 października, St. Gallen

trochę zdjęć (głównie NFO) http://makaranta.pl/foto/index.php?k=71

c.d

Burmilla - BIV - cat III
3041 Baheras Wb Hedda
3048 Baheras Wb Nikita
3050 Blue Velvet's Hunk of Burning Love

Burmilla - NOM BIS - cat III
3041 Baheras Wb Hedda

ABY - BIV - cat. III
3004 Solarian Neo
3017 Zasou aus Abusir
3022 Unopiu von Harmonie
3027 Amonasro's Gavin
3030 Agridoce Bonjour l'Amour
3034 Amy van de Meybas
3036 Trudi's Puma

ABY - NOM BIS - cat. III
3001 Iah-Ras Osiris
3004 Solarian Neo
3017 Zasou aus Abusir
3020 Domino aus Abusir
3022 Unopiu von Harmonie

SOM - BIV - cat. III
3054 Tilsim dan Sir Francis Drake
3056 Sambesi von Rankwald
3059 Kharn-Ka Heartbreaker

SOM - NOM BIS - cat. III
3054 Tilsim dan Sir Francis Drake
3059 Kharn-Ka Heartbreaker

BEN - BIV - cat.III
3350 Isis of Lapislazuli
3351 Aluren Famous Blanche Neige
3363 Leopardettes U want me of NorrGuld

BEN - NOM BIS - cat III
3351 Aluren Famous Blanche Neige
3354 Korshki Given Glory
3363 Leopardettes U want me of NorrGuld

------------------------------------------------------------

Zdjęcia ze światówki.

Rafcio, dziekuje za zdjecia
moje dziecko Bjareczka wyrosła na tfu tfu naprawde fajna kote

c.d

BRI - BIV - cat.III
3088 Sequoia von Moonnight
3386 Blue Eldar's Little Susie
3095 Olangas Oligark

BRI - NOM BIS - cat III
3066 Sajoma's Gregory Peck
3070 Princess Lovely Panther
3088 Sequoia von Moonnight
3386 Blue Eldar's Little Susie

A oto VIDEO z wystawy:

http://videoportal.sf.tv/video?id=4c469 ... c383324a0d

zdjęcia koteczków piękne :1luvu:

i gratulacje tym co zdobyli tytuły :ok:

Czankra..... katalog na który sie powołałaś prezętując polskich wystawców uczestniczacych w WW, nie jest kompletny

......
Nie których wystawców, i nie dotyczło to tylko Polaków, komputer nie przyjmował, bo mieli zbyt długie nazwisko i imie. :evil:

....
Ogólnie, sporo błedów jest w katalogu.... a sama wystawa??? koty cudne :1luvu:

, ogranizacja kiepsa, by nie powiedzieć fatalna

.... no ale było mineło....

malgosia_07 pisze:Ogólnie, sporo błedów jest w katalogu.... a sama wystawa??? koty cudne , ogranizacja kiepsa, by nie powiedzieć fatalna

Byłoby miło widzieć polską wystawę z tak "fatalnie" zorganizowanymi przyjęciami i kontrolą weterynaryjną.

where pisze:
malgosia_07 pisze:Ogólnie, sporo błedów jest w katalogu.... a sama wystawa??? koty cudne , ogranizacja kiepsa, by nie powiedzieć fatalna

Byłoby miło widzieć polską wystawę z tak "fatalnie" zorganizowanymi przyjęciami i kontrolą weterynaryjną.

to jak było naprawdę ? dwie sprzeczne opinie :roll:

danunka pisze:
where pisze:
malgosia_07 pisze:Ogólnie, sporo błedów jest w katalogu.... a sama wystawa??? koty cudne , ogranizacja kiepsa, by nie powiedzieć fatalna

Byłoby miło widzieć polską wystawę z tak "fatalnie" zorganizowanymi przyjęciami i kontrolą weterynaryjną.

to jak było naprawdę ? dwie sprzeczne opinie

Nam wejście na wystawę zajęło 5-10 minut, włączając znalezienie sektora.

Ilu wystawców tyle opinii !

Ja jestem zadowolona gdyż z Polski - moja kotka osiągnęła (chyba) "najwięcej", tytuł, BIV, NOM BIS - a wtrzciej kategorii
kategorii jest ogrom ras....

Organizacja był wg. mnie OK, lecz to jest moje subiektywne zdanie.
Ponadto kotów burmskich było reasumując 59 - i właściwie tylko na Światówkach można ich tyle zobaczyć.

Byłam również zaskoczona serdecznością hodowców tej rasy, znane hodowle udzielały mi rad i nie szczędzono pochwał :1luvu:

i to bez zawiści :ok:

Co do samej wystawy to napewno było przy ringach trochę ciasno, no i organizatorzy tej i przyszłych Wystaw winni iść na SZKOLENIE do naszego Rafała - na tablicach był czasami bałagan, lecz gdzie jest idealnie????

Klatki były przezstronne, z metalowym spodem - więc nie było obawy iż nawet malutki kociak wydostanie się dołem.

Koty były "posegregowane" rasami i kolorami, co ułatwiało porównywanie kotów przez hodowców.

Mankamentem napewno były CENY! - na stoiskach,w bufecie, itd.... WC za darmo, czyściutkie i pachnące.... :lol:

where pisze:
Nam wejście na wystawę zajęło 5-10 minut, włączając znalezienie sektora.

Wiesz, wejście na wystawę to nie wszystko.
Zwłaszcza ze był podziała na państwa a byliśmy jak by nie patrzeć w mniejszości.
Moja zaprzyjaźniona hodowczyni ze Szwajcarii, z którą dotarliśmy razem na wystawę przez procedurę wetowo-kopertkową z czterema kotami przechodziła godzinę piętnaście minut…..
Bo tam była taka kolejka.
Mojego imienia i nazwiska nie znajdziesz w spisie wystawców :evil:

.... bo podobno za długie to dane i komputer miał „problem” hodowców z Węgier też to spotkało :evil:

W spisie kotów wystawianych, moja kotka jest...... ale przydomek napisany jest z błędem :evil:

.... i błąd to dość często powtarzający się :evil:

,
Ale jeżeli, tak jak mnie nie było w "kopertkach" to zaczynał sie jazda..... bo jednie Stefani mówiła po angielsku, reszta pań machała rękoma

Wypisywać dalej???..... pamiętam wystawę w Bratysławie..... i z nią porównuję to czego byłam uczestnikiem.... tam dużo miejsca, przestronne ringi, BIS-y które mogłaś oglądać siedząc a nie stojąc na krześle, tak jak tutaj było, oczywiście krzesło należało przytachać samemu….

W otrzymanych dyplomach, nie kompletnie podane numery rodowodów :evil:

(brak prefiksu kraju i przynależności do ksiąg rodowodowych),
sam numer i napisanie FPL , to za mało, żeby nie powiedzieć ze to błąd dyskryminujący ważność takowego dyplomu.

Oceny odbywały sie w ringu ustawionym w literę U tyle tylko ze środkowa część tegoż ringu miała może 4-5 m szerokości :evil:

..... i służyło to miejsce do ocen, dla oglądających również za przejście.....wiesz-pamiętasz co tam sie dzieło???

Nie było żadnej, powtarzam żadnej granicy miedzy sędzią, ocenianymi kotami wianuszkiem kibicujących i zwiedzającymi wystawę.

A same BIS-y??? Scena z dwoma wielkimi słupami :evil:

które zasłaniały prezentowane koty.
Tłum stojących przy scenie (mówię tu o kat I i II) .... bez ładu i składu. Reszta stała na krzesłach…….

Ale, ale… były tez oprócz, oczywiście cudnych kotów :1luvu:

…..
Duże, przestronne klatki z twardymi dnami :1luvu:

.
Hodowcy usadowieni rasami, i to było super….. :1luvu:

Oczekiwałam, może to błąd mój, że oczekiwałam przysłowiowych fajerwerk po wystawie Światowej w Szwajcarii….
A skończyło się na zimnym ogniu….. ale pojechać i tak było warto…. :1luvu:

DLA OBEJŻNIA CUDNYCH KOTÓW. :1luvu:

No znajac Szwajcarow to oni nigdzie sie nie spiesza i ich dewiza to we wszystkim NO PROBLEM.

Wiec miejmy nadzieje ze za tydzien zamieszcza na stronie www wystawy wszystkie wyniki ( oceny,BIV i NOM BIS )
A katalog jak to w wiekszosci wystaw zagranicznych, ale i nie tylko posiada bledy wieksze lub mniejsze. Tu oprocz nazwisk o ktorych piszesz jeszcze zauwazylam ze nie wpisywali czesto tytulow kotow + imienia i nazwiska Hodowcy. Czesto byly bledy spacjowe + znaki <>.
Czesc to wina osoby robiacej katalog a czesc juz samego skladu.

Trzeba wyciagnac wnioski i zrobic wszystko aby u nas bylo lepiej zarowno organizacyjnie jak i zaplecze gastronomiczne i WC ( ja bym na to zwrocila uwage bo u nas to szwankuje. Jezeli nawet jest na poczatku czysto to juz po jednej dobie jest tak brudno ze szok ).

Tu oprocz nazwisk o ktorych piszesz jeszcze zauwazylam ze nie wpisywali czesto tytulow kotow + imienia i nazwiska Hodowcy. Czesto byly bledy spacjowe + znaki <>.
Czesc to wina osoby robiacej katalog a czesc juz samego skladu.

bo Szwajcaria to dziwny kraj

Posługują się czterema językami urzędowymi: niemieckim, francuskim, włoskim i romansz (retoromański).
Sami pewnie nie wiedzą jak pisać

najpierw czytałam oceny dla EC /SC : erenpreis ,potem już było Prize Honour :kotek:

nasz kot w Maastricht miał wpisane Prix D'Honeur (PH a na polskich ma HP) :wink:

[wystawa światowa] 24/25 października, St. Gallen

Kto przegląda forum