Tweety pisze:lutra pisze:Aga, nie wiem, zależy o której wrócę z niepołomic... Nie mogę obiecać nic, mogą mnie zwolnić o 17, a równie dobrze o 20.
Chłopaki wszystkie zwróciły vethmint, dwa przodem i tyłem, teraz siedzą z mamą i ją jedzą, mama w formie, mam panikować?
jak jedzą to jeszcze nie. Nadal powtarzam, że nie ufam vetminthowi, obojętne czy z trefnej partii czy nie.
KKF jest do 20-stej, jakby Ci się udało byłoby świetnie, bo wislackikot jak zacznie krakvetować od 14:30, poprzez szpeyerowanie o 18-stej a skończywszy na pralce to będzie godzina 22

Tweety to ja zapytam jako laik - czemu ufasz bardziej niz vetminthowi?
Tak, potwierdzam z cala powaga ze jutro wislackikot ma ciezka przeprawe

Krakvet, Szpeyer, na sam koniec pralka na podgorskich rejonach - oj bedzie sie dzialo
A ze dzis umowil sie z ogocha to jutro moja kolej
wislackikocie, TŻ prosi przekazac ze kawa byla boska - co to bylo bo pysznie pachlo i smakło?
Ludzie trzeba wyadoptowac Daisy. To smukle kocie cielatko caly czas kreci sie kolo drzwi wyjsciowych Agnieszce - nie mowiac juz o Muchomorach ktore przechodza same siebie
Miszelino droga! Jutro bede dzwonic do kolezanki w sprawie sterylek dla kotow dam Ci znac wieczorem, ok?