Daisy,Telma,Muczacza i Bajk - Bajeczka [']

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 26, 2009 18:49 Re: Daisy,Telma,Muczacza i Bajaderka - Bajka zle :(

Beata :(
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pon paź 26, 2009 19:09 Re: Daisy,Telma,Muczacza i Bajaderka - Bajka zle :(

Beata, jestem.....
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon paź 26, 2009 21:32 Re: Daisy,Telma,Muczacza i Bajaderka - Bajka zle :(

...ja też
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18777
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto paź 27, 2009 11:06 Re: Daisy,Telma,Muczacza i Bajaderka - Bajka zle :(

na razie nie jest tak zle, Bajka sie trzyma :wink:
D. miala dzisiaj rano pokaz jak kota potrafi wyrzucic z siebie igle podczas kroplowki :lol: juz o probach wychodzenia kota przodem z ubranka nie mowiac

czekamy na wyniki
i dostalam recepte na jakis superdzialajacy srodek wspomagajacy apetyt, prosto z sympozjum info o nim przywiezione :D

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto paź 27, 2009 11:14 Re: Daisy,Telma,Muczacza i Bajaderka - Bajka zle :(

Beata pisze:i dostalam recepte na jakis superdzialajacy srodek wspomagajacy apetyt, prosto z sympozjum info o nim przywiezione :D

Chodzi może o mirta...?
Pytam, bo być może moja znajoma wetka była na tej samej konferencji :wink:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto paź 27, 2009 11:35 Re: Daisy,Telma,Muczacza i Bajaderka - Bajka zle :(

Kciuki nieustanne.
Za - choćby małą - stabilizację.
Buziaczki.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto paź 27, 2009 16:10 Re: Daisy,Telma,Muczacza i Bajaderka - Bajka zle :(

no to u nas nie jest gorzej - wyniki prawie identyczne jak poprzednio
tylko mocznik ciut wzrosl (220) a kreatynina spadla (8)

przechodzimy na jedna kroplowke dziennie plus zobaczymy, czy ten lek jakos apetyt poprawi (Pixie, to to :)), maja mi go na jutro sprowadzic do apteki

bo na razie z jedzeniem tak sobie, nawet na kurczaka dzisiaj wybrzydza :(

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto paź 27, 2009 18:04 Re: Daisy,Telma,Muczacza i Bajaderka - Bajka zle :(

Beata pisze:przechodzimy na jedna kroplowke dziennie plus zobaczymy, czy ten lek jakos apetyt poprawi (Pixie, to to :)), maja mi go na jutro sprowadzic do apteki

Kurcze...ja go nawet mam w domu.
I...sama nie wiem. To w zasadzie środek nasenny/antydepresant.
Faktycznie wzmaga łaknienie.
Ale ciekawa jestem jak koty się po nim czują, jak reagują?
Wetka coś więcej Ci mówiła?
Bo moja chyba coś nieuważnie słuchała :?

No i za apetyty naszych futer :ok:

BTW :arrow: sprawdziłam, mam 12 tabletek a 30 mg.
Jeśli zdecydujesz się spróbować - mogę Ci część odstąpić, bo pewnie kotu podaje się jakąś część tabletki, a ten lek trochę drogi jest.
Edit: sprawdziłam dokładniej - termin ważności 06/2009
:?:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto paź 27, 2009 18:29 Re: Daisy,Telma,Muczacza i Bajaderka - Bajka zle :(

pixie65 pisze:BTW :arrow: sprawdziłam, mam 12 tabletek a 30 mg.
Jeśli zdecydujesz się spróbować - mogę Ci część odstąpić, bo pewnie kotu podaje się jakąś część tabletki, a ten lek trochę drogi jest.
Edit: sprawdziłam dokładniej - termin ważności 06/2009
:?:

nie, dziekuje, D. odkupi ode mnie czesc (opakowanie 30 tabletek, nie bylo mniejszych w hurtowni), zreszta juz prosilam apteke o zamowienie
na pewno dam znac, czy na Bajke dziala i jak

D. mowila glownie o tym, ze rozmawiala dlugo z dwoma specjalistami nerkowymi (ze Stanow i z UK chyba), no i ze u nich sie to podaje znacznie czesciej niz steryn anaboliczny, ktory proponowala Jana

i ze najwazniejsza jest karma nerkowa (w sensie dieta) i najlepiej mokre - no ale z tym to nic nie poradzimy akurat :(

czyli na razie pozostajemy paliatywnie - kroplowki raz dziennie, eprex, syropek, itd... kontrola za 10 dni...
mam nadzieje, ze wycofamy sie w koncu z tych kroplowek, Bajka naprawde bardzo zle je znosi :(
kota jak zwykle - ciut ozywiona ale siedzi na upatrzonym rogu biurka i rusza sie stamtad tylko do swojego kubka z woda (na biurku) lub do kuwety
bardzo sie denerwuje jak do niej podchodze lub probuje miziac - uszy po sobie, syczenie, fukanie i warczenie...

na razie nie bylo kolejnych atakow
martwi mnie, ze nie chce dzisiaj jesc nawet surowego kurczaka - dwa kawaleczki male i juz ma dosc :(
jakos nie mam nadziei na lepiej...

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Śro paź 28, 2009 19:10 Re: Daisy,Telma,Muczacza i Bajaderka - Bajka zle :(

wszystkich przepraszam za moje wybuchy gniewu na innych watkach itd - jesli kogos urazilam, to naprawde przepraszam :oops:
sytuacja z Bajka mnie przerasta :cry:

wczoraj zjadla moze 6 malutkich (malusienkich naprawde, pokrojonych tak, zeby kot prawie-bezzebny nie mial problemu z gryzieniem) kawalkow surowego kurczaka i jakies 10 chrupek
dzisiaj moze 5 chrupek i 3 kawaleczki kurczaka

juz wczoraj, po wizycie w lecznicy, byla bardzo agresywna za kazdym razem jak sie do niej zblizalam - bardziej niz do tej pory
bo nie tylko kulila uszy po sobie, ale i warczala, syczala, mam niezle podrapany dekolt...

mialam nadzieje, ze dzieki temu nowemu lekarstwu bedzie jakis cud, niestety :cry:
kota zrobila sie tylko bardziej nerwowa i agresywna - osobom piszacym o tych objawach do mnie na pw bardzo dziekuje, bez tego nie wiedzialabym, na co zwrocic uwage
dostala odpowiednia dawke dzisiaj kolo 15, oprocz agresji nie ma nic wiecej (tzn w ogole nie jest zainteresowana jedzeniem, nawet kurczakiem)

dzisiaj juz nie bylam w stanie podac jej lekarstw od rana
ani podac kroplowki - po minucie rzucala sie tak straszliwie, ze zuzylam 5 igiel i w koncu ja wypuscilam z ubranka
rano tez probowalam ale nie wyszlo

poddaje sie :cry: skoro ona w ogole nie chce walczyc...
na razie nie jestem w stanie rozmawiac z D., zadzwonie do niej jak bede mogla mowic w miare sensownie, od kilku godzin rycze

nie bede jej utrzymywac przy zyciu wozac codziennie na kroplowki, moge jedynie pomoc jak juz bedzie slaba odejsc godnie
tu juz nie bedzie cudu, niech chociaz na koncowce czuje sie bezpieczna i szczesliwa...

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Śro paź 28, 2009 19:19 Re: Daisy,Telma,Muczacza i Bajaderka - przestajemy walczyc...

Beata.... :(
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Śro paź 28, 2009 19:21 Re: Daisy,Telma,Muczacza i Bajaderka - przestajemy walczyc...

Najcieplejsze mysli sle...
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro paź 28, 2009 19:36 Re: Daisy,Telma,Muczacza i Bajaderka - przestajemy walczyc...

może to tylko pierwsza reakcja na nowy lek?
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15857
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Śro paź 28, 2009 19:54 Re: Daisy,Telma,Muczacza i Bajaderka - przestajemy walczyc...

Beato, spróbowałaś. Nie da się. Niewiele da się zrobić wbrew kotu. Nie wszystkie są współpracujące, jak mój Tofu. Z Forty też nie walczyłam o kroplówki. Wiem, jak trudno zaakceptować takie zachowanie kota, który stawia silny opór przy zabiegach, które mają przynieść mu poprawę zdrowia. Ale kotu nie wytłumaczysz...
To jest strasznie przykre i ciężkie do zniesienia. Jednak dla nich się liczy ten czas bez bólu i stresu, nie mają pojęcia `krótki`, czy `długi` czas. Ważne, żeby nie bolało i było bezpiecznie.

Przytulam mocno.
Bo to dla Ciebie będzie najtrudniejszy czas, nie dla Bajki.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro paź 28, 2009 19:57 Re: Daisy,Telma,Muczacza i Bajaderka - przestajemy walczyc...

Beata, przytulam mocno....
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 83 gości